Jeśli myślicie, że Alpine ze swoim nowym samochodem obchodzi się delikatnie, to bardzo się mylicie. Zobaczcie serię testów, jakie musi przejść nowy model A110 zanim zostanie wprowadzony na rynek.
Alpine już wkrótce wprowadzi do salonów sprzedaży swoje nowe coupe. Same salony muszą dopiero powstać, ale wszystko jest na dobrej drodze. We Francji jest już prawie 20 dealerów, którzy zajmą się dystrybucją A110, a samochód w normalnej (nie przedpremierowej) wersji będzie można kupić już pod koniec 2017 roku. Marka oficjalnie została wprowadzona również do Polski, a pierwszy salon zostanie otwarty w Katowicach. Zanim jednak model trafi do sprzedaży, musi przejść intensywne testy, które trzeba przyznać, do łagodnych nie należą. Można uznać je wręcz za tortury.
https://www.facebook.com/alpinesportscars/videos/909933362480197/
Wydawałoby się, że nowy samochód jest stworzony wyłącznie do gładkiej jak stół nawierzchni, ale inżynierowie Alpine sprawdzili swój nowy model także pod kątem odporności poszczególnych elementów pojazdu na uderzenia kamieni, co raczej powinno być domeną SUV-ów. Nawiasem mówiąc, pojawiły się informacje, że i taki pojazd znajduje się w planach marki. Zobaczcie, jak A110 dostaje wycisk na żwirze i nie tylko.
https://www.facebook.com/alpinesportscars/videos/912239768916223/
Na tym nie koniec męki samochodu. Inżynierowie z Alpine sprawdzili odporność karoserii oraz części mechanicznych pojazdu na korozję. W tym celu A110 musiał przejść kąpiel w słonej mgiełce. Słona woda ma działanie delikatnie mówiąc, mało sprzyjająco dla samochodów.
The #AlpineA110 and the torture tests. Third episode: The dust tunnel. #AlpineTortureTests pic.twitter.com/L0os40MPr1
— Alpine UK (@AlpineCarsUK) 11 lipca 2017
Sprawdziany tego typu mają odzwierciedlić warunki klimatyczne występujące w różnych częściach świata i są wielokrotnie powtarzane. Pod uwagę bierze się zarówno suche jak i mokre nawierzchnie. W trzecim teście, samochód musiał pokonać tunel wypełniony kurzem, aby sprawdzić szczelność i odporność poszczególnych elementów modelu. Testy polegają również na pokonywaniu przeszkód wodnych oraz kostki brukowej.
L’#AlpineA110 à l’épreuve des torture tests. Quatrième étape : la traversée des gués d’eau salée. #AlpineTortureTests pic.twitter.com/jWgmobFWPm
— Alpine (@alpine_cars) 12 lipca 2017
L’#AlpineA110 à l’épreuve des torture tests. Cinquième étape : la conduite sur pavés et le body twist. #AlpineTortureTests pic.twitter.com/htwgZDvzyU
— Alpine (@alpine_cars) 17 lipca 2017
Debiut Alpine A110 dobył się w marcu podczas salonu samochodowego w Genewie, gdzie zresztą budził duże zainteresowanie odwiedzających. Model o masie 1080 kg jest zasilany za pomocą jednostki 1.8 o mocy 252 KM i maksymalnym momencie obrotowym 320 Nm. Z jego pomocą przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje nowemu coupe zaledwie 4,5 sekundy, natomiast maksymalna prędkość to 250 km/h.
Najnowsze komentarze