No i wszystko jasne! Nowy sportowy samochód ze stajni Alpine to Alpine Vision. Pokazany samochód zapowiada wersję produkcyjną, którą będzie można kupić w salonach pod koniec roku. Zapowiada się prawdziwa sensacja, zwłaszcza, że samochód będzie miał wyjątkowo ciekawą cenę.
Zgodnie z zapowiedziami w dniu dzisiejszym koncern Renault zaprezentował nowe dziecko ze sportowej stajni Alpine. Samochód nazywa się Alpine Vision i wygląda naprawdę znakomicie. Na miejsce premiery tego niezwykłego auta wybrano równie oryginalne miejsce – Monako. Ma to podkreślać prestiżowy i unikalny sportowy charakter marki.
Alpine Vision nie jest jeszcze finalną wersją produkcyjną, ale według słów z konferencji to model bardzo zbliżony do tego, który zobaczymy pod koniec roku. Ma w sobie 80% finalnego wyglądu i wyposażenia. Wiadomo już, że samochód docelowo otrzyma ultralekkie nadwozie kompozytowe a rozpędzać się do setki będzie w 4,5 sekundy. Nowy samochód będzie produkowany w fabryce w Dieppe.
Wnętrze zbudowaną z najwyżej jakości materiałów: skóra, mikrofibra, aluminium i włókno węglowe zostały połączone w jedną, imponującą całość. W kokpicie nie ma dźwigni zmiany biegów, co oznacza, że 250 KM konny silnik będzie współpracować z dwusprzęgłową, siedmiobiegową skrzynią EDC, specjalnie przystosowaną do sportowego trybu jazdy. Producent zapowiada też wersję 300 KM.
Premiera Alpine może być również zapowiedzią powrotu na… rynek amerykański. Rocznie na świecie sprzedaje się bowiem 200 tysięcy samochodów sportowych, z czego ponad 40% właśnie w Stanach Zjednoczonych.
Cena Alpine Vision
Wiadomo już, że cena samochodu będzie kształtować się pomiędzy 45 a 60 tysięcy euro. W warunkach polskich oznacza to cenę w okolicach 200 tysięcy złotych. Alpine Vision będzie konkurował z Alfą Romeo 4C i Porsche Cayman GT4.
Alpine – nowa marka sportowych samochodów
Alpine Vision to pierwszy samochód z całej planowanej serii aut premium o zacięciu sportowym. Kolejne modele będą pojawiać się od 2018 roku.
Film z Alpine Vision
https://www.youtube.com/watch?v=ZQt2awN7kWg
(dziękujemy naszemu Czytelnikowi za nadesłanie linku)
Najnowsze komentarze