Kilka dni temu do zadowolonej klientki trafił czterystatysięczny egzemplarz DS 3. Auto wyprodukowano w Poissy i ma ono oczywiście etykietę Origine France Garantie, co dowodzi, iż zostało wyprodukowane we Francji w co najmniej 50%, w tym nad Sekwaną odbył się montaż końcowy. Kluczyki do przekazywanego samochodu wręczył szczęśliwej właścicielce Julien Faux, dyrektor DS World Paris.
Jubileuszowe auto, to wersja DS 3 Performance Black Spécial. Klientka, pani Marine Laurent, szukała samochodu „prawdziwie osobistego i stylowego, który pasowałby do mnie każdego dnia. I wiedziałam, że to będzie to od pierwszej jazdy DS 3. Dlatego postanowiłam sobie zafundować usportowioną wersję”.
DS 3 jest bestsellerem marki. Idealnie wpasowuje się w oczekiwania zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Co ciekawe to jednak panie stanowią większość nabywców – 55% klientów kupujących DS 3, to płeć piękna. Kobiety zwracają uwagę przede wszystkim na zniewalającą stylistykę. Właściciele często opisują DS 3 jako auto eleganckie, ale i sportowe. Większość podkreśla jego przyjemne prowadzenie. Wielu klientów zwraca uwagę na komfort, wygodę i wyposażenie.
Czterystatysięczny DS 3 jest oczywiście w gronie aut, które początkowo oferowane były jako Citroën DS3. Był to pierwszy model nowej gamy modelowej Citroëna. Był i jest oferowany z szerokimi możliwościami personalizacji, z dwukolorowymi nadwoziami, z naklejkami dachowymi itp. I – co ważne – proces personalizacyjny jest uwzględniany w procesie produkcyjnym. Klient zamawia auto i dopiero wówczas trafia ono do produkcji, nie personalizuje się aut już wyprodukowanych.
Czterystatysięczny egzemplarz DS 3 jest samochodem, który wieńczy grupę przeszło 20 edycji specjalnych tego modelu. 85% aut powstało w dwukolorowym nadwoziu. Aktualnie odstępnych jest 12 naklejek dachowych, z których każda nakładana jest ręcznie, a cały proces trwa około 20 minut i angażuje dwóch pracowników.
Czterystatysięczny egzemplarz DS 3 trafił do Marine Laurent, ale nie jest to pierwsze auto tego typu, które ta klientka kupiła. W 2011 roku zdecydowała się na DS3 Sport Chic. Teraz uznała, że czas na nowe auto. Wybrała 208-konną wersję Performance Black Spécial o bardzo charakterystycznym wyglądzie. Auto ma czarne matowe nadwozie ze stylizowanymi na karbon listwami bocznymi. Dach jest złoty i błyszczący, podobnie jak elementy wnętrza (deska rozdzielcza, podstawa lewarka skrzyni biegów). Auto ma oczywiście kubełkowe fotele.
„Po prostu musiałam mieć ten samochód odkąd tylko go zobaczyłam! Mimo, ze jeździłam już DS3, to nie mogłam się oprzeć kupieniu następnego. To było nie do odparcia. Dzięki personalizacji jest mało prawdopodobne, że spotkam drugi taki sam egzemplarz. Moi przyjaciele znaleźli taką kombinację kolorystyczną, która bardzo przypadła mi do gustu. Poza tym samochód zmienił się w stosunku do mojego egzemplarza, ma więcej ciekawego wyposażenia. Odkrywam go teraz na nowo. Podoba mi się fakt, że czuje się ten powiew nowości” – mówiła Marine Laurent odbierając czterystatysięczny wyprodukowany egzemplarz DS 3.
A jak jest postrzegany DS 3 przez klientów? Przepytano grupę 6.000 respondentów z krajów Europy G10. Badanie przeprowadzono w latach 2011-2015, a pytano osoby, które kupiły DS 3 bądź DS 3 Cabrio. Wiele z nich używało podobnych określeń: „ikona”, „wyjątkowy”, „rewolucyjny stylistycznie”. Ale trafiały się też opisy takie, jak: „lubię mieć samochód, który przypomina mnie” (Elodie, 39 lat), czy „płetwa sprawia, że auto wygląda naprawdę sportowo” (Franck, 46 lat), czy wręcz deklaracje: „kocham moje DS 3 i robię z nim wszystko – wakacje, praca, zakupy” (Julie, 45 lat). Słowa ekscytujące, jak na dojrzałych już przecież ludzi, prawda?
43% procent nabywców ma już w gospodarstwie domowym inny samochód. 73% deklaruje, że DS 3 ma sportowy wizerunek. 62% cieszy się radością z jazdy. 54% uważa to auto za eleganckie. 61% klientów wybrało DS 3 z uwagi na jego styl. Wielu nabywców podkreśla komfort, bogate wyposażenie i jakość tego samochodu.
Czterystatysięczny egzemplarz DS 3 jest kolejnym krokiem, ale widać wyraźnie, że to auto wciąż ma potencjał, by znajdować kolejne rzesze zadowolonych klientów.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: DS Automobiles
Najnowsze komentarze