Dwadzieścia cztery lata temu, 27. lipca 1990 roku, z taśm produkcyjnych zjechał ostatni egzemplarz legendarnego samochodu – Citroëna 2CV. Auto produkowano przez 41 lat, od roku 1949, a światową premierę miało na paryskim salonie 6. października 1948 roku. I było samochodem przełomowym, rewolucyjnym wręcz, samochodem, który zmotoryzował Francję.
Od lat Citroën 2CV jest autem kultowym. Ma rzesze wielbicieli, a po dziś dzień, jeśli się gdzieś pojawi, zwraca uwagę swoim niebanalnym designem i urokiem.
Historia modelu sięga jednak czasów przedwojennych, konkretnie roku 1936, kiedy to powstał pomysł stworzenia auta prostego, niezawodnego, wygodnego i przystępnego cenowo. Pierre-Jules Boulanger, ówczesny dyrektor generalny Citroëna, rzucił pomysł na czteromiejscowy samochód z niedużym bagażnikiem, który zapewni sporą dozę komfortu pasażerom i pozwoli się przemieszczać z rozsądną prędkością rzędu 50 km/h, a wieziona w koszyku kopa jaj miała się nie potłuc nawet podczas przejeżdżania przez zaorane pole. Auto miało być w stanie przewieźć 50 kg ziemniaków, lub beczkę wina, obsługa miała nie nastręczać żadnych trudności, a wygląd nie miał znczenia…
Prace projektowe zakończyły się dwa lata później, a przez następne miesiące zbudowano około 250 prototypów. Niestety mocarstwowe plany Hitlera i wybuch II wojny światowej przeszkodziły w kontynuowaniu projektu, a Francuzi, nie chcąc, by dokumentacja i prototypy wpadły w ręce Niemców, zniszczyli niemal wszystkie auta. Dokumentację również przechowano bezpiecznie, co więcej – konstruktorzy potajemnie kontynuowali swoje prace wiedząc, że po wojnie, kiedy by się ona nie zakończyła, rynek będzie oczekiwał taniego, prostego auta.
I rzeczywiście – samochód trafił do seryjnej produkcji, acz jego początki nie rzucały na kolana. W pierwszym pełnym roku produkcji (1949) fabrykę opuściło zaledwie 876 egzemplarzy. Przyczyną były powojenne kłopoty ze zdobyciem materiałów do produkcji i wciąż jeszcze niezbyt wielkie zdolności nabywcze francuskiego społeczeństwa. Ale już w roku 1954 wyprodukowano blisko 53.000 sztuk Citroënów 2CV, a dwadzieścia lat później – niemal 370.000 egzemplarzy (w różnych wersjach)! Łącznie wyprodukowano 3.868.634 sztuk, przy czym wlicza się w tę liczbę szereg różnych odmian, choć Dyane, Mehari, czy Acadiane. Powstało wiele wersji, w tym także użytkowe, odkryte, a nawet dwusilnikowe (Sahara) napędzające obie osie pojazdu! Odmian silnikowych też nie sposób zliczyć.
Silniki zresztą były niewysilone, dzięki czemu osiągały imponujące przebiegi, a jeśli konieczna była naprawa jednostki napędowej, to dostęp do niej był bardzo wygodny – maska odsłaniała dużą jej część, a w razie potrzeby łatwo było zdjąć także błotniki i cały motor był rewelacyjnie odsłonięty.
Rewelacyjna i rewolucyjna była konstrukcja samochodu. Zastosowano m.in. poziome amortyzatory oraz sprzężone stronami zawieszenie. W efekcie zniwelowano w dużym stopniu nadmierne wychylenia w osi poprzecznej pojazdu i pojawiły się widowiskowe wychylenia osi wzdłużnej ;-) Można to obejrzeć w licznych filmach, zwłaszcza, gdy 2CV-kę prowadziły zakonnice w serii „Żandarmów…” ;-)
Produkcję we francuskich zakładach zakończono w 1988 roku, a ostatni egzemplarz Citroëna 2CV wyjechał z portugalskiej fabryki Citroën Lusitania S.A. w Mangualde przed dokładnie 24 laty.
KG
Najnowsze komentarze