Obaj nasi kierowcy ukończyli wyścig na wyższych miejscach od ich pozycji startowych, ale jego wynikiem najbardziej rozczarowany jest Bruno, który po świetnym starcie jechał przez jakiś czas na dziesiątej pozycji.
Niedługo potem, w jego bolidzie zepsuł się system KERS i samochód Brazylijczyka minęły oba bolidy Torro Rosso. Bruno dojechał na metę z 12. czasem.
Nie był to także łatwy wyścig dla Witalija, którego samochód wyjechał kilkakrotnie na pobocze i spędził bardzo dużo czasu w boksie podczas pierwszego pit stopu. Te niefortunne wydarzenia kosztowały go sporo cennych sekund. Ostatecznie Witalij dojechał na metę z 11. lokatą, plasując się tuż za Sergio Perezem z Saubera.
Triumfatorem wyścigu był mistrz świata, Sebastian Vettel. Drugie miejsce zajął Brytyjczyk Jenson Button, a trzecie Fernando Alonso.
źródło: Lotus Renault GP
Najnowsze komentarze