Algierska fabryka Renault w Oued Tlelat (Oran) ruszyła niewiele ponad rok temu, a już docierają do nas informacje, że w przyszłym roku uruchomiona tam będzie produkcja kolejnego modelu.
Póki co Renault produkuje w Algierii model Symbol, czyli coś pośredniego między Thalią i Loganem, teraz już raczej bliżej rumuńskiego modelu. To pierwszy samochód produkowany w tym kraju wyposażony w fabryczną nawigację satelitarną.
Z okazji pierwszej rocznicy działania fabryki w Oued Tlelat przygotowano limitowaną serię specjalną Symbol Miladi. Specjalnie z okazji rocznicy zorganizowano też uroczystość wręczenia kluczyków do dziesięciotysięcznego egzemplarza wyprodukowanego w Algierii, choć już pod koniec października produkcja przekroczyła 14.000 egzemplarzy, z których 12.000 już sprzedano. Roczne zdolności produkcyjne wspomnianego zakładu sięgają 25.000 sztuk. Ile z tego jest w stanie wchłonąć lokalny rynek?
Wygląda na to, że sporo, a apetyty Algierczyków rosną. Nic więc dziwnego, że Minister Przemysłu i Górnictwa Algierii, Bouchouareb Abdessalem, zapowiedział w tym tygodniu, że decyzja zapadła i Renault Algérie Production, w które to przedsięwzięcie zaangażowany jest również algierski rząd, będzie od przyszłego roku produkował kolejny model samochodu.
Niestety minister nie zdradził żadnych szczegółów, ale spekuluje się, że będzie to aktualna generacja Sandero Stepway. To model, którym jest potencjalnie zainteresowana spora grupa klientów w Algierii, acz nie wiadomo jeszcze, pod jaką marką byłby oferowany – pod macierzystą Dacią, czy jednak pod brandem Renault.
Algieria jest uważana za drugi rynek motoryzacyjny na kontynencie afrykańskim. Roczna sprzedaż nowych aut sięga tu 400.000 sztuk. Sieć drogowa liczy sobie 135.000 km – najwięcej w Afryce. Władze kraju bardzo chciałyby rozwijać przemysł motoryzacyjny, ale jednym z problemów jest brak lokalnych podwykonawców. Niemniej jednak projekt Renault w Oranie jest uznawany za kamień węgielny pod budowę i rozwój tej branży.
KG
Najnowsze komentarze