Jesienią ubiegłego roku, konkretnie w listopadzie, produkowany w Indiach miejski crossover, Renault Kwid, trafił na rynek RPA. Auto okazało się tam wręcz hitem. Może jeszcze nie na skalę indyjską, ale i tak sprzedaje się znakomicie. Od chwili wprowadzenia na rynek w RPA sprzedano już 1.200 egzemplarzy tego zgrabnego autka.
Do RPA trafiają auta wyprodukowane w fabryce Aliansu Renault Nissan w Indiach. Transport trochę trwa (odbywa się drogą morską), ale nie tylko z tego powodu czas oczekiwania na Kwida wynosi w Republice Południowej Afryki dwa miesiące. Po prostu popyt na Kwida jest duży na wszystkich rynkach, na których jest on oferowany. Zakłady w Indiach zwyczajnie nie nadążają z produkcją. I to mimo tego, że w RPA oferowana jest w zasadzie jedna wersja tego crossovera.
Na południowoafrykański rynek trafiają bowiem jedynie Kwidy napędzane litrowymi silnikami SCe (Smart Control efficiency). Generują one 67 KM mocy maksymalnej i 91 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Łączone są z pięciobiegowymi skrzyniami manualnymi. W Indiach ten silnik oferowany jest także ze skrzynią zautomatyzowaną Easy-R. Bazową jednostką napędową w Indiach jest zaś mniejszy, 54-konny silnik o pojemności skokowej zaledwie 0.8 litra.
Wyposażenie Kwidów kierowanych do Republiki Południowej Afryki obejmuje m.in. system MediaNAV z kolorowym ekranem dotykowym. Standardowym wyposażeniem jest też airbag kierowcy.
W Indiach Renault planuje wprowadzenie większego crossovera o nazwie Kaptur. Czy trafi on także do RPA? Nie jest to wykluczone. Na razie nieźle zadomowił się tam mały Kwid, który rozpoczyna też ofensywę na kolejnych rynkach południowoamerykańskich. Tyle, że musiał zostać dostosowany do tamtejszych wymagań i uregulowań prawnych. Kwid oferowany w Ameryce Łacińskiej powstaje w lokalnych fabrykach, w Ameryce Południowej.
W czerwcu ubiegłego roku ruszyła sprzedaż Kwida w Sri Lance, a pod koniec lipca wprowadzono go również na rynek nigeryjski.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: DriveSpark
Najnowsze komentarze