DS pracuje nad nowym zawieszeniem, które stawi czoła konkurentom z segmentu premium. Samochód z nowym rozwiązaniem przeszedł już pierwsze testy, a za jego sterami zasiadł szef marki DS, Yves Bonnefont.
Chęć stworzenia nowego rodzaju zawieszenia ogłosiła zarówno marka Citroen, jak i DS. Co ciekawe, każdy z producentów chce pracować niezależnie nad własnym projektem. Na Twitterze pojawiła się wzmianka świadcząca o tym, że nowe zawieszenie DS już powstało i co więcej przeszło pierwsze testy. Yves Bonnefont, dyrektor generalny DS, umieścił na swoim profilu wpis, w którym ogłosił, że „właśnie wypróbował zawieszenie DS na miarę XXI wieku i jest ono wybitne”.
Trudno doszukać się szczegółów na temat tej nowej technologii. W rozmowie z magazynem Autocar, szef produktu i rozwoju DS, Eric Apode, powiedział, że zostanie ona wykorzystana w modelach produkowanych w 2018 roku.
Nowy system ma być zgodny z 60-letnią tradycją DS i jest określany mianem „radykalny”. Będzie to rozwiązanie na miarę samopoziomującego zawieszenia czy hydropneumatyki, ale z wykorzystaniem nowoczesnych technologii i elektroniki. Ponadto Eric Apode potwierdził, że DS do hydropneumatyki nie zamierza powracać.
Swoją drogą ciekawe, w jakim modelu pojawi się ten „ponadczasowy” komfort jazdy. Na zdjęciu, które opublikował Yves Bonnefont, widać najprawdopodobniej wnętrze crossovera, albo SUV-a. Być może właśnie taki model będzie pionierem nowego zawieszenia. Czy macie jakieś inne pomysły?
Najnowsze komentarze