Na wrzesień zaplanowano handlową premierę flagowego modelu Citroëna w Chinach. Auto zaprezentowano po raz pierwszy w kwietniu bieżącego roku podczas Salonu Samochodowego w Pekinie. Wzbudziło tam duże zainteresowanie, choć mnie osobiście stylistyka tego samochodu nie zachwyciła. Cóż – nowy Citroën C6 nie musi mi się podobać, bo trafiać ma w gusty chińskiej klienteli – ten model nie będzie produkowany ani sprzedawany poza Państwem Środka.
Nowy Citroën C6 jest tak naprawdę modelem niemalże bliźniaczym do już sprzedawanego w Chinach pod marką Dongfeng modelu Fengshen A9. Oba auta budowane są na tej samej płycie podłogowej, modularnej platformie EMP2 opracowanej oczywiście we Francji. Oba mają pod maską 204-konne silniki benzynowe 1.8 THP, które za pośrednictwem sześciobiegowej przekładni automatycznej przekazują moc na przednie koła. Oba wreszcie są dobrze wyposażonymi sedanami o nienachalnej stylistyce, ale Chińczycy chętnie kupują tego typu samochody.
Nowy Citroën C6 jest samochodem dobrze wyposażonym i bogato wykończonym. Być może z tego wynikać będzie różnica w cenie – nowy Citroën C6 będzie zauważalnie droższy od Dongfenga Fengshena A9. Ceny chińskiego samochodu startują z poziomu 179.700 juanów i kończą się w okolicach 229.700 juanów. Nowy Citroën C6 ma kosztować od ok. 200.000 juanów do nawet 300.000 juanów, no ale postrzegany tam jest jako samochód naprawdę z dość wysokiej półki. Oczywiście nie jest to pułap Bentleya, Rolls-Royce’a i tego typu aut, ale francuska marka jest odbierana w Chinach jako naprawdę prestiżowy producent.
KG
Najnowsze komentarze