Na początku bieżącego tygodnia odbyła się na Warmii prasowa premiera trzech nowych modeli Citroëna. To użytkowy Jumpy oraz osobowe Spacetourer i odświeżony C4 Picasso (oraz jego większa wersja, Grand C4 Picasso). Dzięki uprzejmości importera, Firmy Citroën Polska, mieliśmy przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu.
W efekcie możemy podzielić się z Wami wrażeniami z jazd. Dziś zajmiemy się przede wszystkim użytkowym modelem Jumpy i trochę Spacetourerem, po czym przyjdzie czas na kompaktowego minivana z szewronami na masce.
Citroën Jumpy jest obecny na rynku już od przeszło dwóch dekad. Jest – wraz z większym Jumperem – cenionym samochodem użytkowym. Francuzi – co by nie powiedzieć – mają dryg do konstruowania samochodów naprawdę wszechstronnych. Nic dziwnego, że klienci, nawet w Polsce, chętnie kupują użytkowe Citroëny. Zaskakuje za to brak przełożenia tego trendu na samochody osobowe.
W tym roku pojawił się na rynku nowy Jumpy. Za swoimi zaletami powinien znacząco zwiększyć dotychczasową liczbę sprzedanych egzemplarzy tego modelu, a wyjechało ich na drogi w wielu krajach już około 600.000. Pamiętajmy jednak, że wcześniej Citroën również produkował samochody dostawcze Zajmuje się nimi od dobrych 80 lat!
Nowy Citroën Jumpy powstał na modułowej platformie EMP2, którą dobrze już znamy z całej gamy aut osobowych Grupy PSA. Pozwoliło to na zaoferowanie aż trzech wersji Jumpy’ego jeśli chodzi o długość całkowitą auta. Teraz Citroën Jumpy powstaje w trzech odmianach – XS (4,60 m), M (4,95 m) i XL (5,30 m), na dwóch rozstawach osi (2,92 m i 3,27 m), przedsiębiorcy mają więc w czym wybierać.
Dodajmy, że Nowy Jumpy jest dostępny w różnych wersjach nadwoziowych: furgon, kombi,
z przedłużoną kabiną oraz platforma z kabiną. Stwarza to wiele możliwości konfiguracji nadwozia, a do tego dochodzą przecież jeszcze różne odmiany silnikowe i… napędowe.
W efekcie Citroën Jumpy może teraz zabrać nawet 1.400 kg ładunku o kubaturze do 6,6 m³, może też ciągnąć dwuipółtonową przyczepę. W wersji kombi auto jest w stanie – nawet w najkrótszej odmianie – zabrać na pokład do dziewięciu osób.
Nie mniej istotna jest wysokość pojazdu. Mierzący zaledwie 1,90 m Jumpy śmiało może korzystać z parkingów podziemnych, na które nie wjedzie wielu jego konkurentów.
Wśród ciekawostek warto wymienić niedostępne u konkurencji elektrycznie odsuwane drzwi boczne (opcja). Pewnie mało kto w publikacjach prasowych o tym wspomni, a gdy tą drogą pójdzie niemiecka konkurencja, to będą piać z zachwytu, jakie to wspaniałe. Podobnie było na początku roku, kiedy to chłopaki w TVN Turbo zachwycali się elektrycznie przesuwanymi drzwiami w Seacie Alhambrze. Czyli elementem, który Francuzi mieli w konkurencyjnych autach już kilkanaście lat temu!
Ale wróćmy do Jumpy’ego. To fajny samochód użytkowy, który w dodatku nieźle wygląda. Miałem okazję (i przyjemność) pojeździć tym samochodem na dystansie stu kilkudziesięciu kilometrów i muszę przyznać, że były to miłe chwile. Jeździłem zarówno autostradą, jak i drogami niższych kategorii, zjeżdżałem też na drogi szutrowe, bo przecież Jumpy nierzadko takimi traktami będzie się poruszał.
Dlaczego? Bo to świetne auto dostawcze pozwalające np. dowieźć materiały budowlane w miejsce, gdzie powstaje nowy dom. Bo może ktoś będzie chciał wjechać do sadu i wywieźć stamtąd skrzynki z jabłkami, śliwkami, czy innymi owocami. Bo ekipa drwali chce podjechać możliwie blisko wyrębu. Zastosowań są tysiące!
W takich wypadkach, przynajmniej w niektórych z nich, przyda się opcjonalny napęd na cztery koła. Jumpy ma taki wariant, a napęd przygotowała firma Automobiles Dangel, znany francuski producent układów tego typu.
PSA współpracuje z Automobiles Dangel od 35 lat. Wiele aut francuskich posiadających napęd na cztery koła korzysta właśnie z owoców tej współpracy. Chodzi głównie o przeróbki samochodów. W przypadku Citroëna Jumpy sytuacja wyglądała nieco inaczej – tu już na wstępnym etapie projektowania aktualnego modelu przewidziano napęd na cztery koła.
Jeśli interesuje Was Citroën Jumpy z napędem na cztery koła, to musicie jednak zgodzić się na pewne ograniczenia. Będzie to konieczność zamówienia auta z dwulitrowym silnikiem wysokoprężnym (BlueHDi 120, BluHDi 120 S&S, BlueHDi S7S 150), z sześciobiegową manualną skrzynią biegów. Do tego dochodzi zwiększony prześwit. Dodajmy, że napęd na cztery koła można odłączyć, by zyskać na prowadzeniu na asfalcie.
Opcjonalnie można zamówić blokadę mechanizmu różnicowego tylnej osi (Rear Lock), przydatną w trudnych sytuacjach drogowych, czy raczej terenowych. Wszystkie wersje z napędem na cztery koła mają analogiczne cechy użytkowe, jak odmiany standardowe Citroëna Jumpy.
Popatrzmy teraz na najważniejsze wymiary poszczególnych wersji tego samochodu:
wymiary Citroëna Jumpy |
wersja nadwozia Citroëna Jumpy |
||
XS |
M |
XL |
|
długość |
4,60 m |
4,95 m |
5,30 m |
wysokość |
1,90 m |
1,90 m |
1,90 m |
rozstaw osi |
2,92 m |
3,27 m |
3,27 m |
zwis tylny |
krótki |
krótki |
długi |
maksymalna długość użytkowa mierzona po podłodze |
3,32 m |
3,67 m |
4,02 m |
szerokość załadunku między wnękami kół |
1,26 m |
1,26 m |
1,26 m |
maksymalna objętość |
5,1 m³ |
5,8 m³ |
6,6 m³ |
maksymalna ładowność |
1.400 kg |
1.400 kg |
1.400 kg |
średnica zawracania |
11,30 m |
12,40 m |
12,40 m |
Wersja furgon dostępna jest we wszystkich trzech długościach nadwozia. Wersję z przedłużoną kabiną można nabyć jedynie w długościach M i XL, za to auto będzie mogło przewieźć nawet sześć osób (z kierowcą) i będzie miało homologację lekkiego samochodu dostawczego. Możliwe są warianty ze składaną przegrodą i siedzeniami, aby zwiększyć przestrzeń załadunkową o 1,5 m3 (po złożeniu tylnego rzędu siedzeń) oraz z nieruchomą przegrodą zamontowaną na stałe.
W odmianie platformy (tylko długość M) można zamontować niezależną zabudowę, na przykład chłodniczą, co znacząco zwiększa możliwości dostosowania samochodu do potrzeb różnego rodzaju przedsięwzięć biznesowych. Wersja kombi dostępna jest we wszystkich trzech długościach i umożliwia przejazd nawet dziewięciu osób.
Samochód taki, jak na zdjęciach, może być wyposażony w dwuskrzydłowe drzwi tylne, które standardowo otwierają się o 90º, po zwolnieniu blokady o 180º, ale na przykład dla wersji XL można zamontować opcjonalne otwieranie o nawet 250º, co pozwala na oparcie ich o boki pojazdu (z zabezpieczeniem przed obiciem lakieru oczywiście). To opcja przydatna zwłaszcza podczas użytkowania auta w środowisku miejskim.
Oczywiście można też montować najróżniejsze podłogi w przedziale ładunkowym, w tym odporne na wilgoć. Dostępnych jest też kilka wariantów zestawów służących do zabezpieczenia podłogi przestrzeni ładunkowej, zabezpieczenia ścian i podłogi oraz nadkoli.
A co pod maską? Citroën Jumpy ma całą gamę silników wysokoprężnych:
– BlueHDi 95 z manualną skrzynią biegów (70 kW / 210 Nm przy 1.750 obr./min): 5,5 l/100 km i 144 g CO2/km;
– BlueHDi 95 S&S ze zautomatyzowaną skrzynią biegów ETG6 (70 kW / 240 Nm przy 1.750 obr./min): 5,2 l/100 km i 135 g CO2/km;
– BlueHDi 115 S&S z manualną skrzynią biegów o 6 przełożeniach (85 kW / 300 Nm
przy 1.750 obr./min): 5,1 l/100 km i 133 g CO2/km;
– BlueHDi 120 S&S z manualną skrzynią biegów o 6 przełożeniach (90 kW / 340 Nm
przy 2.000 obr./min): 5,3 l/100 km i 139 g CO2/km;
– BlueHDi 150 S&S z manualną skrzynią biegów o 6 przełożeniach (110 kW / 370 Nm
przy 2.000 obr./min): 5,3 l/100 km i 139 g CO2/km;
– BlueHDi 180 S&S z automatyczną skrzynią biegów EAT6 (130 kW / 400 Nm przy 2.000 obr./min): 5,8 l/100 km i 151 g CO2/km.
Jest więc w czym wybierać. Tu praktycznie każdy przedsiębiorca znajdzie coś dla siebie. Jumpy w każdym przypadku będzie na pewno samochodem oszczędnym.
Realne zużycie wypadnie zauważalnie wyżej. Ja w czasie testu zużyłem średnio 6,9 l/100 km, a drogi – jak wspominałem wcześniej – miałem różne. No i samochód był świeżutki – miał ok. 100 km przebiegu, gdy się za niego wziąłem. Aha – nie sugerujcie się pokonanym przeze mnie dystansem, bo dopiero po pewnym czasie wyzerowałem liczniki :-) Pokonałem tym autem jakieś 130-140 km.
Oprócz tego, że jest oszczędne, jest także ekologiczne. Homologacyjne dane dotyczące emisji dwutlenku węgla podałem powyżej, ale są też inne niekorzystne składniki spalin. Niesławne, dzięki Volksgaunerowi, tlenki azotu eliminowane są ze spalin Citroëna Jumpy przez moduł SCR (Selective Catalytic Reduction). Zamontowano go przed filtrem cząstek stałych (FAP) od 16 już lat instalowany przez Grupę PSA w jej samochodach. Oczywiście w układzie wydechowym jest też katalizator usuwający węglowodory (HC) i tlenek węgla (CO) powstające w procesie spalania oleju napędowego.
Jeśli chodzi o SCR, to do pracy potrzebuje od płynnego dodatku o nazwie handlowej AdBlue. Jest to roztwór mocznika, który przekształca szkodliwe tlenki azotu na azot i parę wodną czyniąc je nieszkodliwymi. To z tym nie potrafił sobie poradzić Volksgauner. I teraz twierdzi, że wstawiając jakieś sitko w układ dolotowy nagle ograniczy emisję NOx. Tylko debil może w to uwierzyć.
Ale wróćmy do naszego bohatera. Citroën Jumpy, to samochód prowadzący się niemal jak osobówka. Owszem – siedzi się tu wyżej, ale pozycja za kierownicą jest wygodna, a prowadzenie przyjemne. Może układ kierowniczy nie jest tak precyzyjny, jak w przeciętnym samochodzie osobowym, ale też nie tego oczekuje się od takiego samochodu. Widoczność w wersji furgon jest całkiem dobra, trzeba się jedynie przyzwyczaić do braku wewnętrznego lusterka ;-) Kierowcy aut dostawczych na pewno nie będą z tego powodu utyskiwać.
Jumpy jest autem wygodnym. Ma trzyosobową kabinę, może być wyposażony w nawigację, elektrycznie sterowane szyby, klimatyzację, porty USB i jest naprawdę fajnym narzędziem pracy. Zwłaszcza, że można go wyposażyć w masę elementów poprawiających zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo jazdy.
Najważniejsze z nich, to bezkluczykowy dostęp i uruchamianie auta, 7-calowy dotykowy ekran, nawigacja Connect Nav z informacjami o ruchu i problemach w czasie rzeczywistym, funkcja Mirror Screen, wyświetlacz Haed-Up Display, automatyczna zmiana świateł drogowych na mijania i odwrotnie, funkcja Top Rear Vision (wyświetlanie obrazu strefy usytuowanej za pojazdem w polu 180°, widzianej z góry; gdy samochód zbliża się do przeszkody, system wykonuje automatycznie zbliżenie usytuowanej za nim strefy, aby lepiej było widać, ile miejsca jeszcze pozostaje), klasyczna kamera cofania, Grip Control (system dostosowujący pracę układu ESP do różnych warunków drogowych), ogranicznik prędkości z funkcją rozpoznawania znaków drogowych i zalecanych ograniczeń prędkości, system Active Safety Brake (system automatycznego hamowania), monitoring martwego pola, aktywny tempomat, system kontroli pasa ruchu, system monitorujący zmęczenie kierowcy, czy ostrzeganie o ryzyku kolizji. Nic dziwnego, że Nowy Citroën Jumpy uzyskał wynik pięciu gwiazdek w testach zderzeniowych EuroNCAP.
Jest też wersja osobowa, a raczej biznesowa tego samochodu. Dla odróżnienia od osobowych wersji Jumpy została nazwana Spacetourer. To samochód idealny na shuttle bus, czy furgonetkę w firmie, która organizuje na przykład wyjazdowe posiedzenia zarządu. Spacetourer wyposażony może być bardzo bogato (i to m.in. odróżnia go od osobowych wersji Citroëna Jumpy). Przewidziano m.in. skórzaną tapicerkę, możliwość obracania foteli, rozkładane stoliki, czy wielostrefową klimatyzację.
Sprawdźmy najważniejsze gabaryty tego samochodu:
wymiary |
wersja nadwozia Citroëna Spacetourer |
||
XS |
M |
XL |
|
długość |
4,60 m |
4,95 m |
5,30 m |
wysokość |
1,90 m |
1,90 m |
1,90 m |
rozstaw osi |
2,92 m |
3,27 m |
3,27 m |
zwis tylny |
krótki |
krótki |
długi |
maksymalna pojemność bagażnika w wersji 5 foteli przesuniętych maksymalnie do przodu [dm³] |
1.978 |
2.381 |
2.932 |
Boczne, odsuwane elektrycznie (opcja) drzwi Citroëna Spacetourer mogą być wyposażone w otwieraną szybę. Wewnątrz przewidziano sporo różnych schowków. Zadbano o dobre wyciszenie wnętrza i wysoki komfort jazdy. Szklany dach może jeszcze lepiej doświetlić wnętrze pojazdu.
Gama silnikowa jest analogiczna, jak przypadku Citroëna Jumpy poza 120-konna wersją silnika BlueHDi – tej jednostki w Spacetourerze nie ma. Tutaj także zastosowano wszystkie elementy oczyszczające spaliny. Dodajmy, że zbiornik na AdBlue ma pojemność 22,4 litra, co powinno wystarczyć nawet na 15.000 km przebiegu auta. Wlew płynu AdBlue zlokalizowano bardzo wygodnie – w okolicach słupku B po stronie kierowcy, a zakrywa go blach owych drzwi. Okresy międzyprzeglądowe wynoszą aż 40.000 km!
Citroën Spacetorurer i Nowy Citroën Jumpy, to ciekawe samochody biznesowe, choć w stronę Spacetorera spoglądają też klienci indywidualni zainteresowani dużymi vanami, zwłaszcza od chwili, kiedy z oferty wypadł Citroën C8. I musze przyznać, że Spacetourer świetnie poradzi sobie w roli auta rodzinnego, który w dodatku można wykorzystać także w prowadzonej działalności gospodarczej.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze