Jesienią ubiegłego roku naświetliłem Wam z grubsza sytuację branży motoryzacyjnej w Nigerii, najludniejszym państwie Afryki. Mamy dziś lepsze wieści – dzięki odpowiedniej polityce rządu tego kraju możliwe było podpisanie umowy o rozwoju produkcji w zakładach spółki PAN (Peugeot Automobile of Nigeria). Produkcji, która ostatnio mocno kulała na skutek znaczącej pozycji importu aut używanych z zagranicy. Teraz sytuacja może się odmienić.
Władze Nigerii wdrażają politykę mającą uratować branżę motoryzacyjną, przed laty dobrze w tym kraju rozwiniętą. I nie chodzi o produkcję samą w sobie, czy zmuszanie Nigeryjczyków do kupowania nowych aut ;-) Chodzi o miejsca pracy. Jak pisałem przed z górą ośmioma miesiącami, sam tylko PAN produkował 90.000 samochodów rocznie dając zatrudnienie czterem tysiącom ludzi. Pod koniec ubiegłego roku było to już tylko ok. 250 osób składających 3.000 aut rocznie. A na wzrost bezrobocia rząd Nigerii pozwolić sobie nie mógł i nie chciał.
Aby restaurować przemysł motoryzacyjny potrzebna była mądra polityka i widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku. W związku z tym w ubiegłym tygodniu, konkretnie w piątek 11. lipca 2014 r. podpisano umowę pomiędzy PAN, a PSA Peugeot Citroën, na mocy której jeszcze w tym roku rozpocznie się montaż Peugeota 301 w zakładach w Kadunie.
Kaduna, to dwumilionowe miasto w centralnej Nigerii. Ma niezłe zaplecze, jeśli chodzi o kadrę – jest sporą metropolią, ma tam siedzibę politechnika, niedaleko miasta funkcjonują dwa lotniska, a sama Kaduna jest centrum przemysłowym tej części Nigerii. Dobrze rozwinięty jest tam np. przemysł naftowy (rafineria), maszynowy (łożyska), metalowy (stal, aluminium), drzewny, czy tekstylny. Od lat działa tam też fabryka PAN.
Na mocy podpisanej umowy wkrótce może się w Kadunie rozpocząć montaż także innych modeli Peugeota – 508 i 308.
Jednocześnie wytypowanych zostanie kilkunastu dealerów, którzy mają być zdolni do szybkiego wdrożenia norm jakościowych wymaganych przez markę, co ma wspierać rozwój sprzedaży Peugeota w Nigerii.
Ten środkowoafrykański kraj uzyskał w minionym roku 372 miliardy euro PKB, a prognozy na rok bieżący mówią o wzroście tego wskaźnika aż o 7,4%. Nic dziwnego, że Nigeria jawić się zaczyna, jako najbardziej obiecująca gospodarka na kontynencie. Oznacza to tym samym, że są spore szanse na boom motoryzacyjny w najbliższych latach i cieszymy się, że Peugeot nie zasypia gruszek w popiele, tylko rozpoczyna ofensywę na rynku, na którym jest wciąż dobrze pamiętany.
Moje przewidywania co do rozwoju potwierdza też fakt, że to młode wiekowo społeczeństwo, a młodzi ludzie interesują się techniką i gadżetami, zaś modna komórka, laptop, czy wreszcie możliwie nowy samochód, to elementy nieodłącznie związane z chęcią ich posiadania. Tak samo wyglądało to i wygląda w Chinach, czy Indiach – na młodych i aktywnych ludziach opiera się tam rozwój.
Komentując podpisanie nowej umowy, Jean-Christophe Quémard, Dyrektor Operacyjny na teren Afryka-Bliski Wschód, powiedział: „To porozumienie doskonale ilustruje to, co Grupa PSA chce osiągnąć w tym regionie. Jak ogłoszono w strategii »Back in the Race«, będziemy się koncentrować na rynkach rozwijających się. Produkcja Peugeota 301 w Nigerii, kraju postrzeganego jako lider rozwoju w Afryce, pozwoli nam na pełne wykorzystanie możliwości wzrostu na tamtejszych rynkach”.
Przed kilkoma miesiącami Peugeot przekazał model 301 Fundacji Szkolenia Przemysłowego w Nigerii (ITF, Industrial Training Fund). Auto ma pozwolić młodym Nigeryjczykom na zdobycie wiedzy o budowie samochodów, a docelowo kształcenie się w zawodach związanych z produkcją aut.
Peugeot aktywizuje się w Nigerii
KG
Najnowsze komentarze