Francuska prokuratura wszczęła dochodzenie przeciwko koncernowi PSA. Marki Peugeot i Citroen zostały oskarżone o oszustwo związane z emisją spalin.
Producenci samochodów znaleźli się pod większym nadzorem po wybuchu skandalu z emisją spalin Volkswagena we wrześniu 2015 roku. Niemiecki producent przyznał się już do instalacji nielegalnego oprogramowania w 11 mln egzemplarzy samochodów na całym świecie. W Europie wypuszczono 8,5 mln wadliwych pojazdów Volkswagena. Prokuratorzy prześwietlają również francuskie marki samochodów. Jak donosi agencja AFP, 7 kwietnia 2017 roku wszczęto dochodzenie przeciwko markom Peugeot i Citroen. Głównymi zarzutami są: wypuszczenie na rynek produktów, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz złamanie przepisów ochrony konsumentów.
Sprawa dotycząca emisji spalin pojazdów PSA, została skierowana do prokuratury w związku z dokumentami pochodzącymi z siedziby koncernu, które ponad rok temu zostały przejęte przez francuski urząd ochrony konsumentów DGCCRF.
Rzecznik prasowy PSA oświadczył, że samochody marek należących do koncernu nigdy nie były wyposażone w oprogramowanie, które fałszuje wyniki testów emisji spalin. Dodał, że PSA przestrzega przepisów we wszystkich krajach, w których operuje. Koncern będzie bronił interesów swoich oraz 180 tys. pracowników, klientów oraz partnerów Grupy.
Nie jest to pierwsze oskarżenie, jakie zostało wysunięte przeciwko francuskiej marce. Nie tak dawno pisaliśmy o podejrzeniach w kierunku Grupy Renault. Zarzuty dotyczą 900 tys. egzemplarzy samochodów producenta, które zostały wprowadzone na rynek w ciągu ostatnich 25 lat. Pojazdy mogły przekroczyć normy nawet o 300 proc. Grupa Renault również zaprzeczyła stosowaniu nielegalnych środków do fałszowania wskazań testów emisji spalin.
Najnowsze komentarze