Średnia prędkość przekraczająca 205 km/h na dystansie nieco ponad 310 km – te parametry przyniosły zwycięstwo Giancarlo Fisichelii jadącemu samochodem Renault R26. Tuż za swoim kolegą z teamu na mecie zameldował się ubiegłoroczny mistrz świata Formuły 1 – Fernando Alonso, również jadący R26.
To historyczne zwycięstwo – w ten sposób Renault wprawdzie już pojawił się na mecie Grand Prix, ale było to 24 lata wcześniej na torze francuskim. Po przerwie w występach w F1 taki dublet zdarzył się teamowi po raz pierwszy.
W ten sposób Renault zaostrzył apetyty swoim kibicom. Ubiegłotygodniowe zwycięstwo Alonso w Bahrajnie i dublet w dzisiejszej Malezji sprawiają, że niełatwo będzie wybaczyć kierowcom francuskiego teamu jakikolwiek potknięcia w dalszych eliminacjach. Zaraz, zaraz – jakie potknięcia???… ;-)
KG
Najnowsze komentarze