Do targów w Genewie zostało niewiele ponad dziesięć dni. Co pokaże Grupa Renault w Genewie? Mamy pierwsze informacje, ale tajemniczości w nich nie brakuje.
Grupa Renault w Genewie zaprezentuje na pewno nową wersję miejskiego crossovera, czyli model Captur po liftingu. Na pewno pokaże też Koleosa, który światową premierę miał w ubiegłym roku w Pekinie, europejską jesienią w Paryżu, a teraz szykuje się do ofensywy handlowej na Starym Kontynencie. Na pewno zostaną też przedstawione inne crossovery i SUV-y z gamy Renault – dobrze znane i cenione modele Kadjar i Espace. Miłośników pick-upów z pewnością ucieszy także Alaskan, który również miał europejską premierę w Paryżu. Jednakże we Francji wielkiego znaczenia do prezentacji Alaskana i Koleosa nie przywiązywano, zapewne z uwagi na odległą w czasie premierę handlową tych modeli.
Ale to nie wszystko. Grupa Renault w Genewie zaskoczy nas jeszcze czymś. Będzie to najprawdopodobniej nowy model o napędzie elektrycznym! Na razie nie wiadomo o nim nic więcej, ale będzie to kolejne już auto na baterie – po Twizy, Zoe i Kangoo. Nie mogę się doczekać 7. marca, czyli pierwszego dnia prasowego, kiedy to wybieram się do Genewy.
Grupa Renault w Genewie zaprasza na trzy stoiska. W hali nr 4 prezentowane będą – na oddzielnych, acz zapewne sąsiadujących ze sobą stoiskach, auta Renault oraz Alpine. W hali nr 2 na odwiedzających czeka odnowiona gama Dacii, w tym Dacia Logan MCV Stepway. Z pewnością zainteresuje wiele osób.
Wspomniane Alpine też na pewno będzie oblegane. Wszak Grupa Renault w Genewie po raz pierwszy zaprezentuje swój nowy model drogowy! To auto już można zamawiać. Fakt, to nie jest samochód dla każdego, choćby z uwagi na cenę, ale też nie przesadzajmy – nie jest jakiś obłędnie drogi. Na pewno zaś będzie autem wyjątkowym.
W oczekiwaniu na naszą relację – jedyną w Polsce poświęconą wyłącznie samochodom produkowanym przez francuskie koncerny – będziecie mogli śledzić na żywo konferencje prasowe np. na kanale Renault w serwisie YouTube, czy na Facebooku.
A my już teraz zapraszamy Was na łamy Francuskie.pl – na pewno przygotujemy masę zdjęć!
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze