Doroczny zlot zabytkowych Citroenów przyciągnął w tym roku ponad 80 uczestników. Przed pałacem w Maciejewie pojawiło się kilkadziesiąt zabytkowych aut, z najróżniejszych roczników. Były modele Traction Avant, był Citroen HY, były oczywiście 2CV i CX. Wszystkie zadbane, wszystkie dojechały na zlot samodzielnie. A była to już 6 impreza tego typu. Odbyła się w dniach 18-20 lipca.
Zloty zabytkowych Citroenów są imprezą niezwykle widowiskową. W tym roku zlot zawitał do pałacu Maciejewo, wybudowanego w 1899 roku nad jeziorem Lechickim. Stare mury i zabytkowe samochody przepięknie się ze sobą komponują, nic więc dziwnego, że w piątkowe popołudnie auta były nieustannie fotografowane. Pierwszy dzień zlot oznaczał jak zwykle integracje – odświeżano stare i nawiązywano nowe przyjaźnie i znajomości. Okazji do rozmów nie brakowało, wszak zjechali tu z całego kraju ludzie, dla których Citroen stanowi niemałą część życia.
Po piątkowych rozmowach do późna w nocy sobotni program zapowiadał się niezwykle okazale. Kolumna zabytkowych aut ruszyła widokową trasą, wzdłuż pojezierza Ińskiego, by dotrzeć do Ińska, gdzie w restauracja Srebrna Ryba czekał na podróżników dobrze zasłużony posiłek i tak pożądane w tych wysokich temperaturach, chłodne napoje. Następnie kolumna ruszyła do Stargardu Szczecińskiego, gdzie auta wystawiono na widok publiczny na starówce. Licznie zgromadzeni mieszkańcy i turyści podziwiali błyszczące karoserie, chromowane detale i zaglądali z ciekawością do wnętrz Citroenów.
Po południu kolumna wróciła do pałacu w Maciejewie a wieczór zakończył się wspólną biesiadą. W niedzielę, po porannym śniadaniu, uczestnicy ruszyli w stronę swoich – nieraz bardzo odległych – domów.
Więcej zdjęć znajdziecie pod artykułem.
Najnowsze komentarze