„Top-Gear” nr 06 (16) z VI.2009
Stron: 148 (z okładką)
Cena: 4,90zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 3,3 grosza
Warto kupić: można
O jakich markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
O jakich modelach wspomniano: C6, Twingo, Logan, sportowe
We wstępniaku Redaktor Frankowski pisze, że Ferrari dostępne dla nielicznych, wcale nie musi być jedynym autem, które daje przyjemność z jazdy. Stąd pomysł porównania wrażeń otrzymywanych od F430 z tym, co oferują Fiat 500 Abarth, Mini Cooper oraz Renault Twingo RS.
Na temat Dacii Logan Pick-up wypowiedział się w liście do Redakcji Karol, a chodzi o to, że rumuńsko-francuski samochód jest bardzo sensownym nabytkiem dla small-biznesu w dobie kryzysu.
Króciutka wzmianka o Peugeocie znalazła się w felietonie Jeremy’ego Clarksona O wrednym rządzie i nie chodzi mu – co ciekawe – o rząd polski… ;-)
Ale zostawmy politykę i zajrzyjmy na strony 74-82, bo właśnie tam zamieszczono artykuł będący czymś w rodzaju testu porównawczego Ferrari F430 ze wspomnianymi maluchami. I jak Mini i 500-tka spotkały się z kilkoma trafnymi, ciętymi uwagami ze strony Redaktora Frankowskiego, tak Twingo opisano niemalże w samych superlatywach. Autko najtańsze w zestawieniu, najmniej rzucające się w oczy, zupełnie niekrzykliwe, potrafi dać bardzo dużo radości z jazdy!
Francuskie autko w swej sportowej dostarcza wielu miłych wrażeń, choć na pewno nie akustycznych. ESP można wyłączyć, fotele dobrze obejmują kierowcę i pasażera, zawieszenie jest rewelacyjnym kompromisem między sportem i komfortem, a samochód jest przy tym wszystkim całkiem funkcjonalny.
Zresztą co ja tu się będę zmóżdżał – po prostu zacytuję podsumowanie artykułu: na typowo wyboistym polskim asfalcie Twingo jedzie fantastycznie, także wtedy, gdy kierowcy Mini JCW i Abartha 500 omdlewają z przerażenia. Zaniemówiłem z wrażenia, kiedy po raz pierwszy wsiadłem za kierownicę francuskiego autka. Przy jego wyglądzie to tak, jakby pójść do łóżka z Kopciuszkiem, a obudzić się w objęciach (…) panny Knightley. Niezły interes!
W artykule zamieszczonym na stronach 90-97 na stronie znajdziecie krótką wzmiankę (i zdjęcie) o pancernym Citroënie C6, z jakiego korzysta Nicolas Sarkozy. To jedyne tego typu auto na świecie!
Wzmianki o kierowcach Renault F1 Team znajdziecie w materiale Fitness w F1 opublikowanym na stronach 114-117.
I choć to już wszystko, co napisano o samochodach francuskich w czerwcowym numerze „Top Gear”, to jednak polecam Wam lekturę tego pisma, acz z powodów ogólnych, a nie obecności w nim aut francuskich marek.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze