I znów Škoda przygotowuje jakieś nowe modele, które zapewne wcale nie są nowe, a odważne – jak na tę markę – pomysły grafików przełożą się na nudne produkcyjne wersje. I choćby nie wiem jak się w „Auto Moto” starali, choćbym nie wiem na ilu okładkach pokazywali mi te zielone kury (no dobrze, teraz już srebrne), ja będę uważał Škodę za auto dla kapeluszników i ludzi bez własnego zdania.
„Auto Moto” nr 11 (222) z XI.2014
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 5,99 zł
Koszt 1 strony: niemal 6 groszy
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: C1, C3 Picasso, C5, 108, 207, 208, 2008, 307, 308, 5008, Partner, Clio, Espace, Laguna, Megane, Modus, Scenic, Thalia, Twingo, Duster, Logan, Sandero
Ale gwoli sprawiedliwości dodam, że na okładce, oprócz m.in. pięciu Škód, dwóch Audi, jednego Volkswagena i jednego Porsche (czyli dziewięciu przedstawicieli koncernu VAG) pojawiła się także fotka Nowego Renault Twingo oraz… spalonego Peugeota 308.
Natomiast wewnątrz numeru pierwsze francuskie auto, o jakim wspomniano, to Peugeot 2008 i jego „baza techniczna”, czyli 208. Znajdziecie go na dole strony 10.
Już strona następna, tym razem u góry, przynosi krótką notatkę okraszoną jednym zdjęciem, traktująca o Nowym Renault Espace.
Większy materiał poświęcony francuskiemu samochodowi znajdziecie dopiero na stronach 28-32. Przedstawiono tam Nowe Renault Twingo napędzane 70-konnym silnikiem 1.0 SCe, czyli w podobnej odmianie, jak auto, które ja testowałem w polskich warunkach. Bo dziwnym trafem „Auto Moto” przedrukowało materiał od niemieckiego partnera, choć pod tekstem podpisał się Redaktor Marcin Laska. Nie dało się dopchać do auta testowego w Renault Polska? Nie wierzę… A wiecie przecież, że wyżej cenię sobie testy w polskich warunkach, jeśli piszemy dla mieszkańców naszego kraju. Pierwsza jazda OK, może być za granicą, gdy chodzi o zapoznanie się z modelem, ale prawdziwy test, w którym pokonujemy co najmniej 500, a my nawet często ponad 1.000 kilometrów, powinien się odbywać w naszych warunkach.
Zauważyłem ostatnio tendencję rozmywania zalet Renault na dwóch producentów. Owszem, auto opracowywano wspólnie z Daimlerem, ale czy przy testach Nowego Smarta ForFour Panowie Redaktorzy będą tak chętnie podkreślać pokrewieństwo z Renault? Bo teraz wygląda to tak – fajne autko, warto je pochwalić, ale chwalić „francuza”? To już lepiej, jak dorzuci się współkonstruktora, dzięki czemu to Daimlerowi będzie można dopisać zalety, przynajmniej w domyśle…
Tutaj stwierdzono wręcz, że właśnie dlatego silnik jest z tyłu i dlatego Twingo ma tylny napęd, że model powstał wspólnie z Niemcami. A jakie to miało znaczenie? Wszak pierwsza wersja Smarta ForFour miała silnik z przodu i napęd przedni, skąd więc teza, że silnik z tyłu i napęd tylni w Nowym Twingo, to pomysł Niemców, a nie Francuzów?
Na szczęście dalej jest lepiej. Doceniono kokpit, zarówno za ergonomię, jak i za materiały oraz jakość montażu, pochwalono fotele, przestronność (również bagażnika), zwrotność, komfort jazdy, dobre prowadzenie (stabilność), zestopniowanie skrzyni biegów, dynamikę w mieście, elastyczność silnika i spalanie. Z dużym zrozumieniem spotkał się też cennik.
Skrytykowano to, co skrytykować należało – słabe osiągi tej jednostki napędowej w trasie, zwłaszcza na drogach szybkiego ruchu, sposób otwierania i zamykania przedniej maski, wrażliwość na podmuchy bocznego wiatru oraz trochę dziwne pakiety wyposażenia (światła przeciwmgłowe tylko w najdroższej wersji).
W tekście znalazło się odniesienie do Renault Thalii, a wśród rywali pokazano m.in. Nowego Citroëna C1 i Peugeota 108.
46 modeli 16 marek z 8 segmentów rynkowych porównano pod kątem cen części zamiennych. Materiał ten znajdziecie na stronach 41-54, a że wspomniano tam o autach francuskich, więc i ja nie mogłem tego tematu pominąć.
W segmencie samochodów miejskich pojawiły się Peugeot 207 i Renault Clio. Oba mają tańsze części zarówno w ASO, jak i poza nimi, od wszystkich zaprezentowanych rywali, w tym od np. Škody Fabii. Zaskakujące, że w zestawieniu nie pojawił się Volkswagen Polo – czyżby ceny części zamiennych były przykro za wysokie?…
W klasie kompaktów Golfa zabraknąć nie mogło, ale nie pojawiła się Škoda Octavia, ciekawe, z jakiego powodu. Wszak to najpopularniejszy w Polsce model tego segmentu, jak sądzę. Za to znalazło się miejsce dla Renault Megane III, które tylko nieznacznie ustąpiło cenami Fiatowi Bravo, było zaś znacząco tańsze od wszystkich pozostałych konkurentów, w tym od wspomnianego i uważanego za tani w naprawach Volkswagena Golfa szóstej generacji.
Wśród aut klasy D mamy i Citroëna C5 II, i Renault Lagunę III, a oprócz nich Forda Mondeo IV, Opla Insignię, Toyotę Avensis II i Volkswagena Passata B6. Okazuje się, że ceny części do C5-tki są najniższe w tym gronie, a różnica jest zauważalna – od drugiej w stawce Toyoty Citroën jest tańszy o ponad 10% w ASO i ponad 26% poza ASO. Renault jest na trzecim miejscu, przy czym Laguna jest droższa od Avensisa tylko w ASO (nieznacznie – o trochę ponad 2%), zaś poza ASO wychodzi sporo taniej (o 11%). Passat ma najwyższe ceny poza ASO ze wszystkich pokazanych aut w tym segmencie. Ale Polacy wierzą, że jest tani w serwisie…
Renault Modus okazał się duuużo tańszy od rywali w gamie pięcioosobowych minivanów, ale wstawiono go tam zupełnie bez sensu, bo rywale, to minivany kompaktowe i powinien tam się znaleźć Scenic.
Francuzi okazali się najtańsi także wśród minivanów siedmioosobowych – Citroën grand C4 Picasso pierwszej generacji jest tu bezkonkurencyjny w ASO, zaś poza ASO delikatnie przegrywa z Renault Grand Scenic’iem. Autoa niemieckie, to już inna półka, zwłaszcza za części do Volkswagena Tourana trzeba bulić grubą kasę. Poza ASO nawet więcej, niż za te same elementy do Mazdy 5.
Na kolejny przegląd, w którym natraficie na francuskie samochody, wybierzmy sia strony 72-83. Zestawiono tam informacje z testów długodystansowych 102 modeli, w tym aut znad Sekwany, ale i znad… Dunaju. Mam tu oczywiście na myśli Rumunię ;-)
A to dlatego, że na stronie 75. znajdziecie Dacię Duster, która uzyskała jedną na cztery możliwe do zdobycia gwiazdki, bo w czasie testu trzeba było wymienić skrzynię biegów, czujnik poziomu paliwa i „szkielet fotela kierowcy”. Ciekawy jestem, ilu z Was – naszych Czytelników i jednocześnie posiadaczy Dusterów – miało takie przygody serwisowe…
Podobną notę wystawiono Peugeotowi 308, bo… spłonął. Podobno obluzowało się mocowanie przewodu paliwowego, benzyna ściekła na gorący silnik i pożar gotowy. Przy okazji uskarżano się na wysokie zużycie paliwa (10,0 l/100 km), ale czuję, ze Panowie Redaktorzy mocno cisnęli 156-konny (a nie 150-konny, jak napisano) silnik 1.6 THP. Naturalnie nie mogło się też obyć bez przypomnienia pożarów modelu 307… Wszystko to przeczytacie na stronie 76.
Kolejna strona, to Renault Laguna III, tym razem „wyceniona” na trzy gwiazdki. Nie było idealnie, ale co najmniej dobrze.
A w tabelce z wynikami testów z podaniem pisma, które test przeprowadziło, oraz dystansu, jaki przejechano, no i z innymi danymi, pojawiły się jeszcze Citroën C3 Picasso (trzy gwiazdki), Citroën C5 Tourer (również trzy gwiazdki), Dacie Duster (jedna gwiazdka), Logan (cztery gwiazdki!), Logan MCV (dwie gwiazdki) i Sandero (trzy gwiazdki), Peugeoty 308 (jedna gwiazdka), 5008 (jedna gwiazdka), Partner (dwie gwiazdki), Partner Tepee (jedna gwiazdka), Renault Clio (cztery gwiazdki), Grand Scenic (trzy gwiazdki), Laguna (cztery gwiazdki) i Laguna Grandtour (trzy gwiazdki).
I to już wszystko, co o pojazdach francuskich napisano w listopadowym numerze „Auto Moto”. Za pięć dni do sprzedaży powinno trafić wydanie grudniowe.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze