„Auto-Moto” nr 07 (122) z VII.2006
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 3,90zł
Koszt 1 strony: 3,9 grosza
Warto kupić: tak
O jakich markach piszą lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakie modele opisane: Jumper, 207, 407, Boxer, Clio III, Megane, Logan, sportowe
Zapowiada się ciekawie – na okładce zdjęcie Peugeota 207, za którym z kolei stoi Fiat Grande Punto. Czyżby test porównawczy? Na pewno to sprawdzimy, a tymczasem otwórzmy „Auto-Moto” na stronie 7. Znajdziecie tam informację o tym, że do Clio III trafi silnik 1.2 16v o mocy 65 KM. Auto napędzane tym motorkiem będzie nieco mniej dynamiczne od znanej wersji z silnikiem 1.2 16v 75 KM, ale za to maksymalny moment obrotowy pozostał na nie zmienionym poziomie. Spadło za to zużycie paliwa i… cena Clio III. Trzydrzwiowa wersja Authentique z nowym motorkiem, to wydatek 37,5 tys. zł.
Trzy strony dalej informacja o nowych dostawczakach z PSA – Citroënie Jumperze i Peugeocie Boxerze.. Żadna to dla nas nowina.
Dolna część stron 36-37 została poświęcona nowemu silnikowi 2.2 HDi biturbo montowanemu w Peugeocie 407. O tym też już chyba tylko w „Mój kucyk Pony” nie pisali…
Strony 42-46 poświęcono porównaniu Fiata Grande Punto z Peugeotem 207. Oba auta miały 90-konne diesle pod maskami, zbliżone prędkości maksymalne i niemal równe przyspieszenia do setki. Fiat jest delikatnie tańszy, ale to różnica dosłownie kilkuprocentowa. Przy cenie autka na poziomie 55 tys. zł dużej różnicy Wam te 2300 zł chyba nie zrobi. Dorzucenie do Fiata poduszek bocznych i kurtyn, które 207-ka ma w standardzie praktycznie wyrównuje cenę (nawet Lew będzie ciut tańszy). No ale przejdźmy do analizy tekstu.
Analiza gabarytów wnętrza przeczy temu, co napisano w tekście – Redaktor Smoleń stwierdził, że Grande Punto jest zauważalnie przestronniejszy, a matematyka twierdzi, że to przewaga tylko 1 cm. To nawet nie każda kobieta zauważy… :-P Jedynie na wysokość Fiat góruje nad Peugeotem, zwłaszcza na tylnej kanapie. Moim zdaniem ważniejsze są sporo dłuższe siedziska Fiata – Peugeot ostatnio ogranicza ten parametr :-(
Po raz kolejny już śmieszy mnie stwierdzenie, że „oba auta, jak na swoją klasę, mają całkiem spore bagażniki”. Przecież w samochodzie klasy B z połowy pierwszej dekady XXI wieku te biedne 270-275 litrów pojemności kufra, to żenada! Debiutujące przed dziesięcioma laty Saxo oferowało 280 litrów, a był to jednak znacznie mniejszy samochód!!! Owszem – wówczas owa pojemność była rekordowa, ale przez dekadę autka w tej klasie sporo urosły. Nie piszmy więc, że 270 litrów, to niezłe osiągnięcie – dla mnie, to tylko wynik mocno przeciętny.
Redaktor Smoleń docenia znakomite materiały użyte do wykończenia 207-ki oraz niezłe standardowe wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa biernego. Grande Punto oferuje bowiem tylko dwie poduszki, a Peugeot posiada ich aż sześć.
Fiatowski silnik zyskuje sporo pochwał od Redaktora Smolenia, ale też uwagę, iż do sprawnego, dynamicznego przyspieszania, konieczne jest zredukowanie biegu. Wielu kierowców tak jeździ, ale ja osobiście wolę bardziej elastyczne rozwiązania i dlatego skłaniałbym się raczej ku silnikowi francuskiemu. Ale co kto lubi. Ja tylko oceniam tekst, a nie testuję te samochody. Choć niebawem i u nas przyjdzie pora na test 207-ki…
Zawieszenie Peugeota jest takie, jak my to lubimy – komfortowe – co na naszych drogach jest naprawdę pożądane. No chyba, że ktoś lubi sobie mózg o wnętrze czaszki obijać ;-) Do tego 207-ke prowadzi się nieco precyzyjniej.
Znakomita droga hamowania, to kolejne zwycięstwo Peugeota. Nieznaczne wprawdzie, ale jednak zwycięstwo. Oba auta potrafią się zatrzymać z prędkości 100 km/h na dystansie 38-40 metrów (w zależności od tego, czy hamulce są zimne, czy już rozgrzaliście tarcze do czerwoności).
Spójrzmy więc na tabelkę z punktami. 207-ka wygrała z Grande Punto we wszystkich głównych kategoriach. Przewaga była minimalna, niemniej jednak o czymś ona świadczy… Ja jednakże i tak muszę się czepić. Skoro „Auto-Moto” stosuje dziesiętne części punktów przy ocenianiu, to powinien… dodać jakieś 0,1-0,2 punktu do wyniku Fiata za ciut większą pojemność bagażnika. Wprawdzie bagażnik ów jest mało wygodny w użytkowaniu, ale kategoria opisuje właśnie jego pojemność. To taki prztyczek w noski tych, którzy twierdzą, że jestem wyjątkowo nieobiektywny :-P
Jak wspominałem – w tekście pojawiło się stwierdzenie, iż Peugeot prowadzi się precyzyjniej. Niestety w tabelce 207-ka uzyskała nieco mniej punktów od Grande Punto za jazdę w slalomie i bezpieczeństwo prowadzenia. A to – wydawałoby się – powiązane rzeczy.
Jak widać – test został przeprowadzony całkiem nieźle, a drobne wpadki punktowe i tak nie zmieniłyby kolejności aut w zestawieniu. Cieszy nad fakt, że 207-ka wygrała z Grande Punto, które swego czasu pokonało m.in. Clio III.
Na stronie 54. (z wyciągnięciem części zdjęcia na stronę kolejną) zaprezentowano krótki artykuł o Megance z dieslem 1.5 dCi o mocy 105 KM. Tekst jest krótki, ale mocno chwali minimalne zapotrzebowanie tego silnika na olej napędowy.
Podobne usytuowanie ma artykuł o Dacii Logan w wersji Renntaxi zamieszczony na stronach 80-81. Ten egzemplarz (całkowicie testowy) auta wyposażono w silnik 2.0 z Clio RS, ale zmieniono mu chipka i moc podskoczyła do 190 KM! Żeby autko mogło się bezboleśnie napędzać – zastosowano w nim skrzynię biegów, również z Clio, a także zaadaptowano układ hamulcowy, żeby się dało Dacię jakoś po ludzku zatrzymać. Dodatkowo obniżono zawieszenie, po czym zapakowano niemieckich dziennikarzy (rzecz odbyła się na torze ADAC) i powożono ich po testowych drogach. Chyba mieli cieplutko… ;-) Ale – ku ich niewątpliwemu zmartwieniu – Logan nie dachował :-P
Jeśli ktoś jeszcze nie widział C2-ki Krisa Meeke’a, który wygrał klasę S1600 w Rajdzie Polski – niech zajrzy na stronę 96. O ile wzroku nie przykuje Wam dziewczyna „Auto-Moto” na sąsiedniej stronie, to powinniście bez problemu dostrzec śliczną, czerwoną C2-kę ;-) Więcej w tym miesiącu nie ma tam co oglądać ;-)
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze