Ostatni czerwcowy numer „Auto Świata” ponownie zignorował na okładce istnienie francuskiej motoryzacji. Cóż, nieraz już pisałem, jak powinno się to pismo nazywać, żeby możliwie dokładnie oddawać swoje treści, więc nie będę się powtarzał. Z drugiej strony w takich przypadkach mam z reguły mniej roboty przy pisaniu przeglądów prasy ;-)
„Auto Świat” nr 27 (1027) z 29.VI.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 308, Clio, Duster Oroch, Espace, Twingo
Z reguły reklamami i advertorialami się nie zajmuję, ale tym razem zrobię wyjątek – nareszcie pojawiło się w takiej postaci także francuskie auto! Zaprezentowano w ten sposób Citroëna C4 Cactusa (strona 7.). I nie wiem, czy to zmieni sposób postrzegania i prezentowania francuskich aut przez „Auto Świat”, ale warto przynajmniej spróbować.
Na stronach 8-9 (ale tylko na ich kawałkach) pokazano Peugeota 308 GTi stwierdzając, że francuski hot-hatch „znacznie przegonił Golfa”. To prawda – niemieckie GTi oferuje słabszy silnik. W 308-ce GTi będzie można wybierać między 250-, a 270-konną odmianą. Opisaliśmy to auto tutaj.
Na stronie 9. znajdziecie też krótką notatkę poświęconą Dusterowi Oroch, który został zaprezentowany na targach w Argentynie.
Nowe Renault Espace wspomniano na stronie 11. w teście Volkswagena Sharana.
Wśród „najlepszych maluchów na każdą kieszeń” (strony 40-43) pojawiło się – w cenie do 5.000 zł – Renault Clio II, a w cenie do 20.000 zł Renault Clio III.
Zabawkowe Twingo I kabriolet dla dzieci (autko najpewniej na pedały) można dostrzec na reprodukcji „Auto Świata” sprzed dwudziestu lat na stronie 49.
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze