W „andrzejkowym” wydaniu tygodnika „Auto Świat” (ukazało się 30.XI.) na okładce zagościły dwa samochody francuskie, ale na maleńkich zdjęciach, więc nie ma się z czego cieszyć. To Peugeot 308, który stanął w szranki z Fordem Focusem i Oplem Astrą, a także wizualizacja następnej generacji Renault Scenic’a, którego spodziewamy się na rynku w przyszłym roku – wszak ofensywa modelowa Renault trwa. A co z tej wizualizacji trafi do faktycznego minivana z rombem na masce przekonamy się za kilka miesięcy, być może już w marcu w Genewie.
„Auto Świat” nr 49 (1049) z 30.XI.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 68 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: blisko 3,7 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 206, 308, Captur, Clio, Espace, Fluence, Kangoo, Megane, Scenic, Talisman, Twingo
I właśnie Renault Scenic jest bohaterem artykuliku zamieszczonego na części strony 8. Tekstu jest tam niewiele, za to oprócz wspomnianej wizualizacji pokazano też zdjęcia dotychczasowych generacji tego popularnego kompaktowego minivana. W samym tekście wspomniano ostatnie premiery Renault, ale… nie wszystkie. Dlaczego? Zapomniano o Kadjarze i Espace’ie, co najmniej jakby chciano, żeby czytelnicy i potencjalni klienci nie pamiętali o tych ciekawych autach. Wymieniono tylko Clio, Captura, Twingo, Megane i Talismana. Do tego dochodzą sformułowania typu „Efektowne nadwozie ma skrywać praktyczne wnętrze. Przekonamy się, czy to prawda”. Jakoś nie kojarzę, czy analogicznie pisze się przy samochodach niemieckich, zwłaszcza z Grupy Volkswagena. Mam wrażenie, że tam od razu z dużą dozą pewności zapowiada się niemieckie auta w samych superlatywach, choć w zderzeniu z rzeczywistością nierzadko okazuje się to bzdurą.
Na tej samej stronie wspomniano też Peugeota 308 w notatce o tym, że Kia cee’d została autem flotowym roku’2015.
Dwie strony dalej znalazła się krótka informacja o wyprzedaży rocznika w Renault. Wspomniano tam modele Megane, Scenic, Kangoo i Fluence.
Na stronach 14-18 znajdziecie porównanie trzech samochodów kompaktowych napędzanych benzynowymi silnikami skonstruowanymi na zasadach downsizingu. Test pochodzi najwyraźniej z „Auto Bilda”. Niestety cały czas widać, że to Astra była faworytem. Kuriozalne teksty, jakimi często próbuje się deprecjonować samochody francuskie, pojawiają się i tym razem, choćby w zdaniu „Kokpit Peugeota, z małą kierownicą i wysuniętymi pod szybę zegarami, nie każdemu będzie pasował”. To prawda, ale można to odnieść do każdego innego samochodu! Mi na przykład za cholerę nie pasują kokpity Škody, czy Volkswagena. Wymagają ode mnie przyzwyczajenia (to kolejne słowo-klucz w motogazetkach).
Tradycyjnie już skrytykowano skrzynię biegów Peugeota (za rzekomo nieprecyzyjne prowadzenie lewarka), a pochwałę zwinności w zakrętach zaraz skontrowano krytyką kierownicy, która rzekomo „nerwowo przekazuje polecenia”. Co to znaczy? Nie mam pojęcia, ale to bzdura, niemierzalna, więc łatwo rzucać oskarżenia, które trudno uzasadnić.
Okazuje się przy okazji, że dane dotyczące spalania Peugeot najmniej „podkoloryzował”, ale wybaczcie – tu zbyt wiele zmiennych wchodzi w ostateczny rezultat, że trudno się opierać na pomiarach z testów, jak na wyroczni. Wszak nieraz uzyskiwałem sporo mniejsze, albo sporo większe zużycie, niż ludzie w innych redakcjach, ale nigdy nie pokusiłem się o twierdzenie, że producent kłamie. Raczej podaję spalanie jako informację dorzucając do tego procentowy dystans pokonany w trasie i w ruchu miejskim. A każdy z Was może uzyskać jeszcze inne wyniki.
Nie będzie chyba dla nikogo z Was zaskoczeniem informacja, że Peugeot przegrał porównanie z niemiecką konkurencją – Opel wygrał z dorobkiem 454 punktów, Fordowi przyznano o 20 oczek mniej, a Peugeota uznano za totalną porażkę, bo 308-ka uzyskała jedynie 420 punktów. Skrytykowano go za przestronność z tyłu, ładowność, fotele, pozycję za kierownicą, ergonomię, elastyczność, skrzynię biegów, poziom hałasu, zachowanie na drodze, komfort jazdy, układ kierowniczy, skuteczność hamulców oraz utratę wartości – w tych wszystkich kategoriach Peugeot przegrał z obydwoma konkurentami!
Właściciel nowego Peugeota 308 pyta w liście wydrukowanym na stronie 35., czy musi serwisować swój samochód w ASO. Nie, nie musi.
Peugeota 206 pokazano jako jedną z alternatyw dla Škody Fabii opisanej na stronach 38-39.
Na stronie 47. opublikowano informację o przyznaniu Złotej Kierownicy w kategorii vanów Renault Espace’owi.
Renault Espace powraca na stronie 58., gdzie Redaktor Brzeziński pastwi się nad rzekomym przekroczeniem norm emisji tlenków węgla przez ten samochód o aż 2.500%. Czyli i tak mniej, niż Volkswagen w Stanach. Tyle, że to 25-krotne przekroczenie wyszło podczas badań niezgodnych z normami obowiązującymi producentów. A cholera wie, jak testowano, bo do tej pory nie doczytałem się szczegółów na ten temat. Pewnym za to jest, że Renault nie stosował oszukańczych metod, by spełnić normy – po prostu je spełnia zgodnie z wymogami, jakie ustanowili ustawodawcy.
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze tygodnika „Auto Świat”.
Krzysiek Gregorczyk; grafika: „Auto Świat”
Najnowsze komentarze