AUTO ŚWIAT w tym tygodniu ma numer tysiąc setny. 1100. Ciekawie się zbiegło, bo interesująco wygląda też wydanie „Motoru”, które ukazało się z numerem 3311. Niestety w środku znajdziemy znowu przykłady manipulacji przy testach. Zgadnijcie jakie to auto się nie spodobało redaktorom. Za to muszę pochwalić AUTO ŚWIAT bo rzadko robią coś na okładce. A tutaj nie dość, że na całkiem sporych zdjęciach pokazał cztery auta francuskie, to w dodatku dwa z nich na poczesnym miejscu w górnej części okładki.
AUTO ŚWIAT nr 49 (1100) z 5.XII.2016
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C3 Picasso, C4 Cactus, DS 3, 3008, Espace, Scenic, Duster
W materiale zatytułowanym „7 przebojów na 2017 rok” zamieszczonym na stronach 4-7 pokazano wizualizację nowej generacji Dacii Duster, która ma być bezpieczniejsza i po prostu lepsza od obecnej, która i tak święci triumfy w salonach i na rynku wtórnym. Atrakcyjnej ceny tego SUV-a możemy oczekiwać także w jego nowym wcieleniu. Drugim przebojem ma być Citroën C3 Picasso, który – tak twierdzi AUTO ŚWIAT – pozostanie vanem. Auto ma być pokazane być może już w pierwszym tygodniu marca w Genewie, a w poświęconym mu tekście pojawiły się wzmianki o Nowym C3 oraz o C4 Cactusie.
DS 3 wspomniano w tekście „Fiesta w 4 rytmach” zamieszczonym na stronach 8-9.
Nowego Scenic’a uznano za wzorzec dla kompaktowego vana, który podobno ma się pojawić na rynku w 2019 roku. Tak przynajmniej pisze AUTO ŚWIAT na stronie 12.
Trochę dziwne porównanie znajdziecie na stronach 16-20. Jakoś nie jestem przekonany, że Nowego Scenic’a należy porównywać z typowymi SUV-ami, jakimi są Hyundai Tucson, czy Nowy Peugeot 3008. No ale „Auto Bild” tak zrobił, więc AUTO ŚWIAT przedrukowuje.
Peugeot 3008 zbiera pochwały za design, choć nie omieszkano napisać, że „mała kierownica i wysoko umieszczone wirtualne zegary wymagają przyzwyczajenia”. Boże, to przecież temat znany od paru lat, ileż oni się będą przyzwyczajać???
Scenic też zebrał pochwały za stylistykę, ale uznano, że nie jest aż tak rewolucyjny, jak Peugeot, zwłaszcza jeśli chodzi o wnętrze, szczególnie o kokpit. Niestety oba francuskie rozwiązania w tym względzie zderzono z tradycyjną deską Hyundaia i oczywiście wyszło, że stare jest lepsze, bo „nie spowodujecie wypadku na autostradzie, gdy na przykład będziecie chcieli nocą ściemnić podświetlenie zegarów”. Jak ktoś ma problem z obsługą urządzeń pokładowych, to niech się lepiej zatrzyma i zrobi to na postoju. A tak szczerze – panowie redaktorzy robili w mojej ocenie wszystko by szukać wad na siłę. Czy w Mercedesie S lub E też będą krytykować ekrany? A może to są redaktorzy, którzy nienawidzą postępu w motoryzacji i szczytem ich marzeń technicznych jest Volkswagen Golf 2, prymitywny barbarzyńca?
Uznano, że w Scenic’u „dla wysokich kierowców zakres regulacji fotela będzie niewystarczający”, nie spodobało się też ograniczenie przestrzeni z tyłu przez… stoliki umieszczone w oparciach przednich foteli. Skrytykowano też schowek w postaci szuflady umieszczony przed pasażerem siedzącym w Renault. Podwójne słupki A w Scenic’u rzekomo ograniczają widoczność do przodu. Dziwne podejście do tematu… A może znowu chęć dyskredytacji francuskiej motoryzacji.
Peugeota pochwalono za wyciszenie i za 150-konnego diesla. W Scenic’u nie za bardzo spodobał się 130-konny silnik, skrytykowano też haczącą skrzynię biegów. Znowu dali im zepsuty samochód? ;-) Najwyraźniej tak, bo 20-calowe koła drżały! Wcale też nie są takie niskoprofilowe (pewnie opony, nie koła…), bo mają profil 55, tak jak w Peugeocie. Jedynie Hyundai miał opony z profilem 60, ale spójrzmy prawdzie w oczy, to niewielka różnica! Jednak to Hyundai, niczym Volkswagen, albo Škoda, rzekomo „oferuje (…) najlepszy kompromis między precyzja prowadzenia, a komfortem”. Choć tego do końca nie rozumiem, bo komfort rozumiem jakoś inaczej, niż precyzję prowadzenia, więc trudno mi szukać kompromisu między nimi. To tak, jakby szukać kompromisu między czerwonym i słodkim.
Nieważne, że Renault jest najtańsze, ważne, że Hyundai ma najdłuższą gwarancję. Nie mogłem się pozbyć wrażenia, że Hyundaia ustawiono na pozycji zwycięzcy i robiono wszystko, by wygrał. I tak się stało – przyznano mu 466 punktów, o 9 więcej, niż Peugeotowi i aż o 30 więcej, niż uzbierał Renault Scenic. I krótko mówiąc jest to werdykt skandaliczny.
Za cały komentarz mogłaby posłużyć opinia jednej z osób testujących naszego redakcyjnego Peugeot 3008, która powiedziała tuż po wyjściu z Peugeota i wejściu do oczekującej taksówki w postaci nowego samochodu niefrancuskiej marki: „Czuje się jak w samochodzie sprzed 20 lat”. Rzeczona taksówka miała pół roku. I taką wizję motoryzacji widać serwisuje Auto Świat, motoryzacji sprzed lat.
Peugeot zbudował najładniejszy, najbardziej konsekwentny stylistycznie, piękny samochód. Hyundai wygląda przy 3008 jak daleki i bardzo ubogi krewny, zbudowany z kilku różnych aut! Szczególnie w środku, gdzie w Peugeocie mamy wysokiej jakości materiały, minimalizm i wysoką estetykę, spójną z całą wizją auta, a Hyundai oferuje chaos i różnego rodzaju nie pasując do siebie materiały z innej epoki. Francuska elegancja dominuje w każdym calu.
Dlaczego Auto Świat dyskredytuje na siłę francuskie samochody? Być może dlatego, że jest niemiecki, być może dlatego, że zawsze się będzie bronić tym, iż mówimy o sprawach ocennych. Tylko tak się nie robi obiektywnej prasy. Można mieć swoje zdanie, można napisać (i się podpisać!), że „nie podobają mi się ekrany bo nienawidzę nowoczesności”. Można napisać „nie lubię silników kosiarek, wolę zdrowe v8”. To jest uczciwe postawienie sprawy.
A postęp w motoryzacji odbywa się dzięki ludziom odważnym, którzy wprowadzają do świata samochodów rzeczy nowe i rzeczy piękne. Drodzy redaktorzy, wychylcie nosa zza tych waszych zmurszałych przekonań, odrzućcie na moment pokusy mamony, powiedzcie wydawcy basta.
Renault Espace wspomniano na stronie 49. w dziale Newsy sprzed 20 lat.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał aktualny AUTO ŚWIAT.
Krzysztof Gregorczyk, współpraca: JCh; grafika: AUTO ŚWIAT
Najnowsze komentarze