Na polskim rynku prasowym pojawił się nowy tytuł motoryzacyjny. Tak to przynajmniej wygląda, dopóki nie wczytacie się na okładce, że to „Wydanie specjalne AUTO MOTO”. Czy więc możemy mówić o nowym tytule? Trudno zgadnąć. Być może Bauer sonduje rynek. Jeśli o mnie chodzi, to kupiłem ów CAR wydając na to dychę bez grosika, żeby sprawdzić, w jakim świetle przedstawia się w nim samochody francuskie. No i niniejszym sprawdzam.
CAR nr 01 (01) z VII-VIII.2017
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 124 (z okładką)
Cena: 9,99 zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 8 groszy
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C1, C3, C3 Aircross, C3 Picasso, C4, C3 Cactus, C4 Picasso, C5, C5 Aircross, DS 3, DS 4, 4 Crossback, DS 5, 108, 205, 208, 2008, 306, 308, 3008, 508, 5008, Partner, 5, Captur, Clio, Kadjar, Megane, Scenic, Twingo, Twizy, Zoe, Duster, Logan, Sandero
Okładka nie zachęca – żadnego samochodu francuskiego na niej nie znajdziecie, a więc zapowiada się średnio.
I faktycznie – mam wrażenie, że klękanie przed niemiecką motoryzacją jest w naturze Bauera. Pierwszy artykuł traktuje o BMW. O serii 8. I zaczyna się stwierdzeniem „Seria 8 znów w salonach”. Zdziwiłem się, bo choć nie śledzę zbyt dokładnie doniesień dotyczących bawarskiego producenta, to nie miałem pojęcia, że „ósemki” już są u dealerów. I faktycznie – nie są. CAR kłamie sugerując, że to już, bo zaraz potem pisze o roku 2018. A jakoś nie przypominam sobie, bym bawił się na sylwestrze 2017. Co o tyle trudne by było, że rzadko w takie noce piję coś więcej, niż lampkę szampana. Pamięć powinna mi więc dopisywać. No ale to BMW – Bardzo Mocna Wizja przyszłości, która w CAR się zmaterializowała. Szkoda tylko, że to trochę śmierdzi.
Na stronach 14-17 CAR zamieszcza porównanie czterech autek segmentu A o usportowionym charakterze. Wygrywa wprawdzie Renault Twingo GT, ale wyraźnie widać, że to przy Volkswagenie up!-ie Redakcja stała. Smart ForFour Brabus był za drogi, by wygrać, Opel nigdy w fotogazetkach specjalnie dobrej prasy nie miał, a teraz, gdy przejmuje go PSA, będzie pewnie jeszcze gorzej, więc zwycięstwo Twingo jest pewnym zaskoczeniem. Bo choć Volkswagen okazał się najtańszy, to ma też silnik o najniższej mocy. Próbowano wszystkiego – doszukano się (jak zwykle w tej marce) niesamowitej przestronności, najniższej masy (czyżby będącej efektem najsłabszego wyposażenia?), stylistyki („jest tak wysmakowany, że zamiast zostawiać go na parkingu, chętnie zabrałbyś go ze sobą do domu” – zgoda, bo wstyd przed sąsiadami, że się to coś kupiło!), świetnego silnika niczym 1.6 (tu brakuje i słów, by to skomentować) i sympatii nawet. I mimo tych wszystkich (a nawet jeszcze więcej) zalet (a może mimo całego wsparcia ze strony CAR) up! przegrał z Twingo!
Na stronach 72-73 (naprawdę przez wszystkie poprzednie od 17. nie było nic o samochodach francuskich!) zamieszczono wywiad, a w zasadzie zapis tez i opinii wyrażonych przez prezesa PSA, Carlosa Tavaresa. Kilka z tych tez potwierdza to, co napisałem parę dni temu komentując zamierzenia francuskiego rządu. W materiale wspomniano Peugeota 5008 oraz nowe modele Citroëna – C3 Aircross (jako rywal m.in. Renault Captura) i C5 Aircross. Nie zabrakło odniesień do C3 i C3 Picasso oraz do Peugeota 3008. Wspomniano też, że Citroën C5 będzie miał awangardowego następcę, o czym swego czasu też już pisałem.
Maleńka wzmianka o Peugeocie pojawiła się w materiale opisującym motoryzację na Kubie (strony 84-93).
Prawdziwą perełką jest jednak dopiero artykuł zamieszczony na stronach 94-98. Opisuje Renault Clio Williams. I to jest opis entuzjastyczny! Nic dziwnego, bo dotyczy fantastycznego samochodu. Spadkobiercy Renault 5 Turbo i rywala Peugeota 205 GTi.
W materiale pojawiły się też wzmianki o Peugeocie 306 Rallye i bolidach F1 Renault. A propos bolidów – zapraszam Was już teraz na jutro. Pokażemy Wam Żółty Czajnik!
No i to już niemal wszystko, został nam już tylko SPR, czyli Subiektywny przegląd rynku. Znajdziecie go na stronach 114-122. To alfabetyczne zestawienie marek i rozmiarowe modeli z krótkim komentarzem. Miałem się do tego nie odnosić, bo jest subiektywne, ale momentami ręce mi opadały. No to skoczmy do Citroëna. Wymieniono modele C1, C3, C3 Picasso, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C5 i Berlingo. Redaktorzy CAR próbowali być na siłę humorystyczni, ale rzadko im to wyszło. O C1 napisali, że to „dobry i solidny samochód dla pracującej klasy robotniczej”. Pewnie Warszawa ma zaburzoną perspektywę, więc za darmo podpowiem – samochodem pracującej klasy robotniczej są wszelkiej maści Volkswageny, kilka generacji wstecz, a brygadziści jeżdżą nowymi Fabiami. Z kolei o C4 napisano, iż „wrogowie cię nawet nie zauważą, jeżeli kupisz C4”. We Francji pewnie nie, ale w Polsce, gdzie królują Golfy, C4 rzuca się w oczy nawet mimo stosunkowo mało oryginalnej, jak na Citroëna, stylistyce. Niezauważalne są właśnie Golfy. W C4 Cactusie dopatrzono się „galaretowanego prowadzenia” i „gumowych poduszek na drzwiach”, ale ogólnie auto pochwalono. C5 oceniono na dwie z pięciu możliwych do uzyskania gwiazdek dziwiąc się, że „ten model jeszcze istnieje”. Jeśli mieli na myśli produkcję, to nie, już nie istnieje. CAR oczywiście nie zalicza C5 do „świetnych francuskich samochodów”. No ale skoro klękają przed Volkswagenem, to co się dziwić.
W przypadku Dacii wspomniano Sandero, Logana i Duster. Skrytykowano plastiki, stylistykę i budżetowy charakter. To tak, jakby Rolls-Royce’a skrytykować za luksus. Debilne.
DS 3 porównano do tygodnia francuskiego w Lidlu – „jego urok szybko mija”. Bzdura na resorach, bo stylistyką DS 3 osiąga poziom niedostępny dla jakiegokolwiek Volkswagena. Którego urok nie przemija. Bo go nie ma nawet w chwili projektowania! DS 4 i DS 5 też pochwalone nie zostały.
Peugeota 108 z litrowym silnikiem skrytykowano, choć bliźniacze C1 z tym motorem kilka stron wcześniej polecają. No ale skoro Redaktorzy CAR – jak sami piszą – byli „jeszcze małpami, gdy wystartowało spod świateł, a cały czas nie osiągnęło 100 km/h”, to nie dziwią mnie ich teksty. Ewolucja nie jest w stanie nastąpić tak szybko. 208-kę trochę pochwalono, ale jeśli patrzycie tylko na trzy gwiazdki, to nie przyjdzie Wam do głowy tego auta kupić. 308-podobnie. O jedną gwiazdkę lepiej oceniono 308 GTi. Mają tam w tym CAR jakąś manię, bo rzekomo 508 próbuje „naśladować niemieckie wzorce”. Jakie? O partnerze napisano tak: „Sam szyjesz własne ciuchy? Mieszkasz w jurcie? To jest samochód dla ciebie”. Poziom humoru – żałosny. SUVy Peugeota (2008, 3008 i 5008) oceniono całkiem pozytywnie.
No i czas na Renault. Twizy, Zoe i Twingo dostały niezłe noty. Clio też, za wyjątkiem Clio R.S. Captur przypadł Panom Redaktorom do gustu raczej średnio, skrytykowali brak napędu na cztery koła. Megane „wygląda z zewnątrz jak Clio pokryte pasztetem” (Jezu, kto im to wymyśla?), ale wersję GT pochwalono. Jeszcze lepszą notę uzyskało Megane R.S. Dobre oceny pojawiły się też przy Scenic’u i Kadjarze. Szkoda, że zapomniano całkowicie o Talismanie i Espace. Przeoczenie, czy świadome działanie?
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w pierwszym numerze CAR.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: CAR
Najnowsze komentarze