Tym razem na okładce „Motoru” nie ma żadnej Škody, a i Volkswagen pojawił się tylko jeden, w dodatku nieprzesadnie duży. Francuskie auta też są, choć należy się naprawdę przypatrywać, żeby je dostrzec – znajdziecie dwa: Citroëna C4 Picasso i Peugeota 308. A co wewnątrz numeru? Sprawdźmy!
„Motor” nr 05 (3213) z 26.I.2015
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C3 Picasso, C4, C4 Picasso, C5, C8, 206, 207, 301, 307, 308, 3008, 406, RCZ, Captur, Clio, Espace, kompaktowy SUV, Laguna, Megane, Twingo, Sandero
Pierwsza wzmianka o samochodach francuskich pojawia się na łamach aktualnego „Motoru” na stronie 8. To słowa o współpracy General Motors z PSA Peugeot Citroën i wspominki o Citroënie C3 Picasso i Peugeocie 3008. Te modele będą bazą dla paru modeli GM, a konkretnie Opla.
W dziale Przyszłe premiery na marginesie strony 12. wspomniano Renault Twingo GT, Peugeota 3008 i kompaktowego SUV-a Renault. My wiemy już, że będzie się nazywał Kadjar.
Z tabelki zamieszczonej na stronie 13. wynika, iż Renault było czwartą najpopularniejszą marką minionego roku w Europie, Peugeot zajął miejsce piąte, a Citroën – dziewiąte. Dacia uplasowała się na miejscu piętnastym, cztery oczka za Škodą, która na Starym Kontynencie wcale rekordów popularności nie bije.
Z tej samej strony poznacie parę podstawowych cen nowego Espace oraz dowiecie się, iż Peugeota 301 z instalacją LPG teraz można kupić już za 45.900 zł.
Rzuciłem okiem na „ochy i achy” w tekście poświęconym Fabii Combi (strony 14-15) i trafiłem tam na maleńką wzmiankę o Renault Clio Grandtour.
Krótki, ale całkiem przyjemny test Renault Megane Coupe 1.2 TCe znajdziecie na stronie 21. Mimo raczej niedużego pojemnościowo silnika konstruktorzy wygenerowali 130 KM mocy o 205 Nm momentu obrotowego (dostępnego już przy 2.000 obr./min.), co sprawia, iż ten kompakt jeździ całkiem przyjemnie i do tego nie oczekuje zbyt dużo benzyny. Redaktor Laska pochwalił materiały wykończeniowe, ale także ergonomię i łatwość obsługi (a to z grubsza nie to samo?). Nieźle wypadła także przestronność z przodu; z tyłu, jak to w trzydrzwiowych modelach, jest już nieco gorzej. Same fotele też okazały się „wygodne i dobrze wyprofilowane”, choć dostrzeżono „nieco za krótkie siedziska”. Dziś to dość częsta przypadłość francuskich samochodów, które kiedyś były pod tym względem jakieś jakby lepsze ;-) Bagażnik testowanej Meganki okazał się spory, a cena atrakcyjna – w wyprzedaży można mieć takie auto w wersji Limited Collection za 66.500 zł.
Za najlepszy silnik w testach „Motoru” Redakcja uznała 130-konną jednostkę koncernu PSA Peugeot Citroën o nazwie PureTech i trzech cylindrach generującą 130 KM. Trafia ona m.in. do Citroëna C4, którego pokazano na zdjęciu na stronie 28., ale też do Peugeota 308 wspomnianego tamże. Na piątym miejscu sklasyfikowano 270-konny silnik 1.6 THP montowany pod maską Peugeota RCZ R. A przecież jest też już 304-konna jego odmiana…
Na stronie 29. natkniecie się za to na rekordowe auta w testach, a wśród nich – na Renault Megane Grandtour GT220, które elastycznością ustąpiło jedynie Audi S1.
Duży materiał poświęcony rozrządowi zamieszczono na stronach 32-37. Znalazły się i tam wzmianki o autach francuskich – Citroënach C3, C5 i C8, Peugeotach 206, 207, 307 i 406, Renault Megane i Lagunach.
Kilkanaście różnych samochodów przetestowano pod kątem montażu fotelików dziecięcych. Naprawdę dobrze wypadł Citroën C4 Picasso – najlepiej spośród przetestowanych aut! Gorzej wygląda to w Dacii Sanero Stepway, a jeszcze gorzej w Peugeocie 308 SW i Renault Capturze. Po szczegóły zajrzyjcie na strony 40-41.
Citroën C5 został pokazany na stronie 52. w roli rywala dla opisanego na kilku sąsiednich stronach Forda Mondeo.
I to już wszystkie wiadomości o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze