„Motor” nr 01 (2742) z 02.I.2006
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,50 zł
Koszt 1 strony: poniżej 3 groszy
Warto kupić: tak
O jakich markach francuskich piszą, lub choćby wzmiankują: Citroën, Peugeot, Renault
Jakie modele opisane: C5, C6, Xsara, 1007, 307, Clio III
Do sięgnięcia po pierwszy w tym roku numer „Motoru” zachęciło mnie zdjęcie obrazujące artykuł-test, w którym próbom rozmaitym poddano nowe Punto, Clio III i najnowszego Yarisa, który ma być szerszej publiczności prezentowany na dniach otwartych w salonach Toyota w nadchodzący weekend. Okazało się jednak w spisie treści, iż nie tylko dla Clio wydałem 1,50 zł – akcentów francuskich ma być w tygodniku więcej.
Zajrzyjmy najpierw do listów do Redakcji. Odnajdziemy tam wypowiedź stałego czytelnika na temat Peugeota 1007. Twierdzi on, że ciężkie przesuwane drzwi są nieekologiczne, bo z uwagi na ich ciężar samochód spala więcej paliwa i takie tam… No cóż – nie można nie przyznać odrobiny racji, ale może w takim razie wyrzucimy z samochodów poduszki powietrzne, napinacze pasów (albo w ogóle pasy!), elektryczne sterowanie szyb i same szyby i… nie chce mi się już wymieniać, co można by było wyrzucić, żeby zmniejszyć masę pojazdu, a co za tym idzie – zużycie paliwa. Aha nie zapomnijcie wyrzucić teściowej ;-) Panie stały czytelniku – samochody są coraz cięższe, coraz większe w swoich klasach, a silniki coraz oszczędniejsze i sprawniejsze. Nie przesadzajmy więc – ile się Panu uda paliwa zaoszczędzić w realnej jeździe na zmniejszeniu masy własnej pojazdu??? A co do funkcjonalności przesuwanych drzwi – owszem – w tej chwili to kierowcy 1007-ki będzie łatwiej wysiąść, ale ktoś musiał wpaść na ten pomysł, jako pierwszy… Podejrzewam, że Panu przykro, że nie był to Volkswagen, ale nie od dziś wiadomo, że finezja i polot w motoryzacji nie są domeną inżynierów niemieckich…
Nieco niżej, również na stronie 5., krótka notatka w dziale ”Motor” z myszką na temat sprzed 50 lat – jak to Renault modelem „Latająca Gwiazda” ustanowił rekord prędkości osiągając 308,9 km/h. To były czasy…
Mała fotka i jeszcze mniejsza notatka pod nią obrazują przykład stylistycznych wariacji motoryzacyjnych u Peugeota – prototyp Tulip sprzed 10 lat. Francuzi proponowali dwuosobowe autko miejskie, które miałoby być oferowane przez władze wielkich miast ludziom, którzy chcieliby wjeżdżać do śródmieścia. Dzięki temu rozwiązaniu więcej aut zmieściłoby się w centrach metropolii, a dodatkowo – z uwagi na silnik elektryczny – nie zatruwałyby one środowiska. Samochody te miałyby być wypożyczane przez władze miejskie. Pomysł niewątpliwie ciekawy.
Na stronie 14 „Motor” donosi o tym, co i my już dawno napisaliśmy – o ogromnym sukcesie Peugeota 206, który to sukces przyćmił osiągnięcia poprzednika – modelu 205. Drugi artykuł, także na temat Peugeota, znajduje się na dole tej samej strony i dotyczy osiągnięcia liczby miliona samochodów wyposażonych w filtry cząstek stałych. Tu także byliśmy pierwsi.
Strona następna zawiera niewielki artykuł o statystyce sprzedaży nowych samochodów na naszym kontynencie. Okazuje się, że we Francji sprzedaż nowych aut wzrosła o 3,1%. Ciekawe, czy ma to związek z zamieszkami, jakie miały miejsce na przedmieściach głównie dużych miast, zwłaszcza Paryża, podczas których spalono ok. 9000 samochodów… Pewnie tak, ale biorąc pod uwagę wolumin sprzedaży we Francji – dobrze ponad 1,7 miliona nowych samochodów – wpływ zamieszek na sprzedaż był niewielki. Warto przy tym zauważyć, że najwięcej nowych aut sprzedał w Europie Volkswagen, a na drugim miejscu znajduje się Renault.
Warto zajrzeć na strony 18-23. Samochód Roku’2006 został oceniony najniżej w teście! W zestawieniu najlepsze okazało się Punto, zaraz za nim uplasowała się Toyota, a na końcu – Clio III. Czy to krzywdząca ocena? Cóż – to zależy od oceniającego i przyjętych kryteriów. Według mnie Clio zostało niedoszacowane w kosztach (choćby z uwagi na najdłuższe okresy miedzyprzeglądowe). Dziwnie mało punktów (tyle samo, co konkurenci) otrzymało za bezpieczeństwo – w momencie, gdy jako jedyne dysponuje w standardzie czterema poduszkami powietrznymi, a w Yarisie nie da się dokupić ESP… Dziwi mnie też niewielka przewaga Clio nad Yarisem w kategorii wymiary wnętrza – zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę wysokość od siedziska kanapy do podsufitki… A przecież Toyota jest najwyższym autem w teście!
Clio przegrało o 5 punktów z Punto i o 3 punkty z Yarisem. Niedużo, skoro maksymalna możliwa ocena, to punktów 1000, a te trzy autka zebrały ich po ok. 560. Niemniej jednak boli ta najniższa ocena samochodu, który zdobył prestiżowy tytuł Car Of The Year’2006.
Artykułu zamieszczonego na stronach 24-25 nie powinni przegapić miłośnicy Citroëna C5. Opis ten, to ocena wersji break (kombi) z silnikiem 1.6 HDi. Redaktor Witold Blady ocenia to rozwiązanie, jako całkiem interesujące – mały diesel całkiem dobrze radzi sobie z masywnym, sporym samochodem. Bogate wyposażenie (zwłaszcza wersji SX) sprawia, że to bardzo ciekawa propozycja, zwłaszcza, jeśli Citroën utrzyma politykę rabatową z ubiegłego roku ;-)
Na stronie 27. odnajdziecie szybki test szybkiego Peugeota 307 z benzynowym silnikiem 2.0. Samochód spotyka się z pozytywną oceną pod względem zmian stylistycznych oraz ergonomii, gorszą ocenę otrzymał natomiast za spalanie i przeciętną przy 140-konnym silniku dynamikę. Za to cena wydaje się atrakcyjna, zwłaszcza ze stosowanymi przez Peugeota rabatami. Za plus uznano także świetne prowadzenie, ale czy to dziwne? Francuzi od lat potrafili konstruować znakomite zawieszenia! Wśród konkurentów wymieniono dwa inne samochody francuskie: Citroëna C4 oraz Renaulta Megane, oba z dwulitrowymi silnikami.
Kolejne trzy strony poświęcono testowi używanego Citroëna Xsary. Samochód spotkał się z bardzo dobrymi opiniami zarówno autora artykułu, jak i cytowanego właściciela. Całkiem słusznie – to przestronne, pakowne auto, kupowane zwykle za rozsądne pieniądze, oferujące wysoki komfort podróżowania i niskie koszty eksploatacji, choć lubiące spalić troszkę benzyny. Mam jednak parę zastrzeżeń – może to nie zawieszenia są awaryjne, tylko nasze drogi tak tragiczne, że wybiją wszystkie elementy, jakie by one nie były? A druga sprawa -–nie było silnika 1.9 HDi, lecz nieco większy 2.0 HDi. Pojemność, o której Pan pisze, występowała w silniku TD. Poza tym artykuł jest całkiem obiektywny – dostrzega liczne zalety Xsary, ale też wymienia najistotniejsze wady tego modelu.
Na stronie 42. zapoznać się możecie z zasadą działa aktywnej maski zastosowanej w Citroënie C6. Podobne rozwiązanie stosuje Jaguar w modelu XK oraz Honda w najnowszym Legendzie. Widać więc, że rozwiązanie to trafia do samochodów raczej drogich, ale też można zauważyć, które marki dbają nie tylko o pasażerów auta…
Strona 45. pozwala nam się zapoznać z zasadą działania asystenta hamowania. To układ wspomagający działanie hamulców, gdyż z badań wynika, iż przeciętny kierowca w początkowej fazie naciska pedał hamulca delikatnie. Cóż – muszę przyznać, że coś w tym jest :-) Pierwszą marką, która zastosowała asystenta hamowania w Europie, jest Renault, dlatego nie mogłem o tym artykule nie wspomnieć…
Krótkie doniesienia sportowe z francuskimi samochodami w tle znajdziecie na stronie 46.
Dwóch francuskich rywali wymieniono w artykule traktującym o najnowszym modelu koreańskiej Kii Rio. Konkurować z nim na rynku mają – zdaniem „Motoru” – Citroën Xsara Picasso oraz Renault Scenic. Oba autka ilustrowane małymi zdjęciami na stronie 51.
I to już tyle francuskich akcentów motoryzacyjnych w pierwszym numerze „Motoru” z roku 2006. To naprawdę niezły tygodnik – tym razem… ;-)
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze