Nowe SUV-y Skody zapowiada na okładce MOTOR. To brzmi tak, jakby Škoda miała w ofercie już ze czterdzieści takich modeli i szykowała dwadzieścia nowych. Tymczasem od siedmiu bodajże lat ofertę SUV-ów tej marki stanowi jedno jedyne Yeti. Fakt – niebrzydkie, jak na samochody tej marki – ale wciąż osamotnione. Oni tam w tych redakcjach musza mieć przechlapane. Pewnie rwą sobie włosy z głów, bo zapowiadają czeskie SUV-y od wielu już lat, a na rynek nie trafia nic. Piszą więc, piszą, piszą, w nadziei, że może coś takiego się wreszcie pojawi. A tu nie może się pojawić ani jeden. No to MOTOR idzie po bandzie i zapowiada od razu trzy. Śmieszne.
MOTOR nr 23 (3285) z 06.VI.2016
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C3, C4 Picasso, C8, CX, XM, DS 3, 403, 508, 5008, 21, 25, Captur, Clio, Espace, Safrane, Scenic, Talisman
Nic więc dziwnego, że praktycznie zabrakło miejsca na francuskie samochody. Które – gdyby miały takie wsparcie w prasie motoryzacyjnej, jak Škoda – sprzedawałyby się, jak świeże bułeczki. Dlaczego tak myślę? Skończyłem właśnie test Renault Talismana. Auto stało sobie pod moim domem zlokalizowanym przy bocznej uliczce, którą – zwłaszcza w weekendy – porusza się masa ludzi, bo to droga asfaltowa, mało ruchliwa, jeśli chodzi o samochody, za to oblegana przez pieszych, rowerzystów, rolkarzy i innych takich z uwagi na to, że mam z domu raptem kilkaset metrów nad nasz miejski zalew. I naprawdę mnóstwo ludzi przechodząc/przejeżdżając obok zaparkowanego Talismana zwyczajnie się tym samochodem zachwycało! Ten samochód robi wrażenie, podoba się, wygląda na okazałą limuzynę i rzuca się w oczy! Nie słyszałem ani jednej niepochlebnej opinii! A spędziłem trochę czasu relaksując się na tarasie, więc docierała do mnie masa rozmów owych spacerowiczów.
Do Talismana wrócimy, nie tylko przy okazji testu, nie tylko przy okazji wczorajszej prasowej premiery wersji Grandtour, ale i przy analizie niniejszego wydania tygodnika MOTOR.
A tak naprawdę wrócę jeszcze do okładki, bo MOTOR pokazał na niej dwa francuskie auta, nawet na górze strony tytułowej, za to na maleńkich zdjęciach i w dodatku prezentując Citroëna Grand C4Picasso i Renault Grand Scenic’a od tyłu. Nie jest więc tak, że MOTOR pominął na okładce francuskie auta, ale ich ekspozycja jest mało radosna.
Renault Captura wspomniano w zamieszczonym na stronach 6-9 artykule poświęconym planowanym podobno modelom Škody.
DS 3 oferowane jest już pod własną marką, a nie jako Citroën, o czym MOTOR informuje na stronie 11. Podano podstawowy cennik tego modelu – ceny startują od 66.900 zł.
Na stronie 12. w dziale Przyszłe premiery wspomniano Citroëna C3 oraz Peugeota 508.
Na tej samej stronie znajdziecie krótki artykulik poświęcony Renault Clio R.S. 16.
Strona 13. przynosi wyniki konkursu na Silnik Roku 2016. Pojawiła się tam informacja o drugim z rzędzie triumfie jednostki PureTech w klasie pojemności 1.0-1.4.
Na tej samej stronie znajdziecie też krótką informację o planach rozwoju Grupy PSA.
Na strony 14-15 warto zajrzeć, by przekonać się, że minivany wcale nie umierają. Pokazano tam nowego Renault Grand Scenic’a, Citroena Grand C4 Picasso, ale przypomniano też siedmiomiejscowe francuskie samochody sprzed lat – Citroëna CX Familiale (realnie nawet ośmiomiejscowy), Peugeota 403 Familiale, Renault 21 Nevada, czy Renault Espace I generacji. Pojawił się też aktualny Renault Espace oraz wizualizacja nowej wersji Peugeota 5008. Który stylistycznie pójdzie z segmentu vanów do SUV-ów.
Renault Talisman powraca na stronach 28-29. Większość tej powierzchni zajmują zdjęcia, ale i tekstu trochę jest. Zamieszczony tam test następcy Laguny stawia to auto w bardzo dobrym świetle, choć testowano wersję z bazowym silnikiem benzynowym (który jednakże i tak ma 150 KM mocy maksymalnej) i drugą od góry wersją wyposażenia Intens. Topową dla tego silnika. Takie auto – z dwusprzęgłową skrzynią biegów – kosztuje w naszym kraju 111.900 zł, choć cena może wzrosnąć po dorzuceniu kilku elementów wyposażenia opcjonalnego.
MOTOR chwali Talismana za przestronność, wygląd, komfort, osiągi, zwinność, wyposażenie i oszczędne prowadzenie się ;-) Pojawił się na przykład taki tekst: „to Renault należy do najlepiej wyglądających modeli klasy średniej”. Mój znajomy twierdzi wręcz, że Audi A6 wygląda „sto razy gorzej” od Talismana, choć teoretycznie gra w innej lidze, w innej klasie.
MOTOR pochwalił także fotele („duże, wygodne i nieźle wyprofilowane”), wykończenie („wnętrze robi bardzo dobre wrażenie”), a także 608-litrowy bagażnik („należy do największych w segmencie”). Spodobał się też silnik, zarówno za charakterystykę pracy, jak i oszczędne gospodarowanie paliwem (w teście MOTOR uzyskał 7 l/100 km), a układ 4Control uznano za rewelacyjny i „warty każdej złotówki”, bowiem w odmianie Intens należy za niego dopłacić 7.500 zł.
Czy Talisman ma jakieś wady? MOTOR wyszukał dwie – słabe hamulce i „miejscami kiepskie wykończenie”. Chodzi im chyba tylko o plastiki w dolnej części kabiny. Pod jednym ze zdjęć skrytykowano też zagłówek fotela, ale to bzdura – nic nie uwiera, zwłaszcza, że zagłówek jest „dwuwarstwowy” i można sobie jego przednią część regulować.
Wzmianka o Citroënie C8 pojawia się na stronie 32. W tym samym materiale, tyle, że na dalszych stronach, można się natknąć na wzmianki o jakimś Citroënie oraz o Renault Espace.
W dziale Używane zaprezentowano modele, które warto kupić, zanim całkiem znikną z rynku. Teraz można je dostać za jeszcze dość rozsądne pieniądze i dbać o nie, a także odbudowywać, jeśli gdzieś niedomagają. Na stronie 49. MOTOR pokazał Citroëna XM, a trzy strony dalej Renault Safrane. W tym drugim przypadku pojawiło się odniesienie do Renault 25.
I to już wszystko, co MOTOR napisał o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: MOTOR
Najnowsze komentarze