Na niewielkich zdjęciach zamieszczonych na okładce aktualnego „Motoru” można dostrzec Citroëna C5, Peugeota 2008 i Renault Captura. Niedawno w hiszpańskich zakładach Renault świętowano wyprodukowanie dwustutysięcznego egzemplarza tego zgrabnego miejskiego crossovera, który za mniej więcej trzy tygodnie – w ciekawej wersji – trafi do naszej redakcji na testy. Tymczasem jednak spójrzmy, czy warto w bieżącym tygodniu kupić „Motor” jeśli szuka się informacji o francuskich samochodach.
„Motor” nr 26 (3183) z 23.VI.2014
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C5, C-Crosser, 208, 2008, Captur, Floride, Kangoo, Koleos, Safrane, Duster
Renault Floride wspomniano w notatce z cyklu 55 lat temu w „Motorze”, która znajduje się na stronie 4.
Dane dotyczące liczby rejestracji samochodów osobowych dziesięciu najpopularniejszych w Polsce marek w pierwszych pięciu miesiącach bieżącego roku zamieszczono w tabelce na stronie 11. Wynika z tego, że Renault zajmuje miejsce siódme z wynikiem 7.232 samochodów (wzrost w stosunku do analogicznego roku ubiegłego o 22%), Peugeot jest dziewiąty (+22,6%), a pierwszą dziesiątkę zamyka Dacia (5.944, +33,5%).
W dziale Przyszłe premiery na marginesie strony 12. wspomniano kompaktowego SUV-a Renault.
Porównanie siedmiu miejskich crossoverów, a wśród nich Peugeota 2008 i Renault Captura, znajdziecie na stronach 16-22. Pod uwagę wzięto auta napędzane benzynowymi silnikami o mocach rzędu 117-140 KM z przednim napędem. Z francuskimi autami zmierzyły się Fiat 500L Trekking, Kia Soul, Mini Countryman Cooper, Nissan Juke i Opel Mokka.
Realna szczupłość miejsca na artykuł w stosunku do liczby samochodów uniemożliwiła szczegółowe opisy aut, ale francuskie crossovery nie wypadają wcale tak źle. Nie zabrakło jednak tego miejsca na skrytykowanie zawieszenia Captura, które jest – zdaniem „Motoru” – „nieharmonijne i hałaśliwe”, a zabawę psują „układ kierowniczy o zbyt słabej progresji oraz tendencja nadwozia do wpadania w kołysanie”. Do tego „ESP (…) sprawia, że staje się jeszcze bardziej nerwowe”. Nieco lepiej oceniono pod tymi względami Peugeota, ale za to skrytykowano jego układ hamulcowy. 2008-ka jest też podobno najgłośniejsza, ale też najdynamiczniejsza w sprincie do setki. Nie spodobała się też dwusprzęgłowa skrzynia Captura.
Po szczegóły odsyłam Was do „Motoru”, a apetyty zaostrzę wynikami – Peugeota sklasyfikowano na miejscu trzecim, a Renault na czwartym. Wygrała Kia przed Oplem.
Na stronie 31. pojawił się krótki materiał sprawdzający, czy części do tanich SUV-ów są tanie, a do drogich drogie. Najkorzystniej wypada oczywiście Dacia Duster (zarówno z silnikiem benzynowym, jak i z wysokoprężnym), warto też kupić Citroëna C-Crossera i Renault Koleosa – nie zrujnują Wam kieszeni.
Fragment Peugeota 208 można dostrzec na jednym ze zdjęć zamieszczonych na stronie 36. Dwie strony dalej, ale w tym samym materiale, z pewnością zauważycie fotkę Renault Kangoo, a na stronie 39. – Renault Safrane.
Czy warto się bać aut z dużymi przebiegami? Na przykładzie kilku różnych przykładów, w tym Citroëna C5, „Motor” twierdzi, że nie, ale warto oczywiście autko dobrze sprawdzić. Możecie o tym poczytać na stronach 46-49.
O zlocie Peugeota 205 GTi planowanym na 6. września bieżącego roku wspomniano na stronie 54. Szczegółów szukajcie na stronie www.forum.peugeot205.pl.
I to już wszystkie wiadomości o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”.
Stronniczy przegląd prasy: „Motor” nr 26/2014
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze