„Motor” nr 27 (2768) z 03.VII.2006
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 1,50zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 3,125 grosza
Warto kupić:
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono miejsce: C4, C5, 407 Coupe, Megane RS, sportowe
Już na okładce „Motor” zapowiada artykuł poświęcony najmocniejszej cywilnej wersji nowego Megane – modelu RS. Czy w całym numerze znajdzie się jeszcze coś ciekawego?
Pierwszy akcent, to wypowiedź czytelnika zamieszczona na stronie 4. Dotyczy ona artykułu z poprzedniego numeru traktującego o Peugeocie 407 Coupe. Czytelnik nie zgadza się z opinią, iż 407-ka nie wzbudza emocji. To fakt – 406 Coupe w istocie był nowatorski stylistycznie (w swojej klasie), ale 407-ce też nic nie brakuje! Zapraszamy Pana Maćka z Płońska (wyraziciela tej opinii) do lektury naszych łamów. My tu francuskie auta kochamy i nie krytykujemy ich bezpodstawnie ;-)
Obok kolejny list czytelnika i choć nie traktuje on o autach francuskich, to pozwolę sobie o nim wspomnieć. Artur wytyka bowiem Redakcji stronniczość i lepsze ocenianie samochodów niemieckich i niemieckopochodnych (Skoda, Seat), niż jakichkolwiek innych. Cóż – tez nieraz dowodziłem tej samej tezy…
Kolejna wzmianka o francuskiej motoryzacji znajduje się dopiero na stronie 16. To informacja o piątej rocznicy wprowadzenia na polskim rynku programu „Okazje lwa”. My pisaliśmy na ten temat przed niemal miesiącem! Oczywiście nasz artykuł był zauważalnie dłuższy ;-)
Strona 22. została poświęcona samochodom z szewronami na masce. W gónej części informacja o tym, że Citroën C5 otrzymał wreszcie 173-konnego diesla, którego już od pewnego czasu można było sobie zamówić choćby w Peugeocie 407. Niżej kolejna nowinka – sześciobiegowy automat sprzężony z wysokoprężnym silnikiem o pojemności 1.6 w Citroënie C4. Zgodnie z informacją w artykule – takie autko można kupić już za niespełna 64 tys. zł.
Kolejna strona należy w całości do Megane RS. A tam m.in. stwierdzenie ”Francuscy konstruktorzy włożyli wiele wysiłku, by ze słabego zawieszenia modelu podstawowego zrobić coś, co nadawałoby się do tak mocnego auta”. Cóż – coś w tym jest, bo nowe Megane w istocie nadrabia niedostatki konstrukcyjne elektroniką. Artykuł chwali znakomite hamulce RSa oraz jego dynamikę. Autko w testowanej wersji kosztuje 111 tys. zł, co dość skutecznie studzi zapał niejednego amatora tych 225 koni mechanicznych…
Doniesienia sportowe odnajdziecie na stronie 38. Wśród nich oczywiście informacje o zwycięstwie Fernando Alonso (i Renaulta) w GP Kanady, ale także krótką kartkę z historii – 1. lipca bowiem minęła 27 rocznica pierwszego zwycięstwa Renaulta w Formule 1. Stało się to w Grand Prix Francji w 1979 roku.
Na kolejnej stronie informacja o Rajdzie Ypres i starcie w nim załogi Sołowow/Baran. Przypomnijmy, że załoga Cersanitu jechała Renaultem Clio S1600 i zajęła 12. miejsce w klasyfikacji generalnej i jednocześnie 7. w A6.
I to już niestety wszystko o samochodach francuskich w tym numerze „Motoru”. Niespecjalnie się tu naczytaliśmy, ale cóż – czytelnik cytowany na stronie 4. już coś o takich praktykach wspominał…
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze