Za kilka dni do punktów sprzedaży prasy trafi wrześniowy numer „Top Gear”, ale to nic dziwnego, skoro mamy już za sobą pierwszy tydzień sierpnia. Wakacje topnieją w zastraszającym tempie, co martwi przede wszystkim uczniów, ale i ja, przebywając właśnie na urlopie, niespecjalnie cieszę się upływem lata i zbliżającą się zimą, choć po drodze jeszcze jesień będziemy mieli. Może akurat trafi się złota, polska, jak za dawnych lat? ;-)
„Top Gear” nr 08 (79) z VIII.2014
Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 164 (z okładką)
Cena: 10,90 zł
Koszt 1 strony: ponad 6,6 grosza
Warto kupić? Nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C3 Picasso, C4 Aircross, 308, 508, RCZ, 5, Captur, Megane, Scenic, Duster, sportowe
„Top Gear” zdrożał od powoli dezaktualizującego się numeru – o 3 zł, czyli o blisko 38% i wcale nie jest pociechą, że wzrosła jego objętość ze 140 do 164 stron, bo to przyrost tylko o 17%, czyli mniej, niż połowę przyrostu ceny. Ale skoro można drogo sprzedawać niemieckie samochody, to i niemieckie wydawnictwa mogą to samo robić z drukowanymi przez siebie periodykami…
Pierwszym samochodem francuskim, na jaki natrafiłem w aktualnym „TG” jest Peugeot 508 po liftingu, o którym wspomniano krótko na dole strony 26. W tekście znalazło się też odniesienie do 308-ki.
Renault 5 było pierwszym samochodem Jose Mourinho, trenera piłkarskiego, o czym dowiecie się ze strony 45.
Citroëna C3 Picasso i Renault Captura dostrzeżecie na małych fotkach ilustrujących żartobliwy tekst o tym „Jak jeździć we Francji” opublikowany na stronie 47.
Wzmianki o bolidach Formuły 1 napędzanych silnikami Renault pojawiły się na stronie 50.
Peugeota 308 pokazano na stronie 63. w roli rywala dla testowanej tam Alfy Romeo Giulietty stwierdzając, że 308-ka „również bardzo dobrze jeździ”.
Dwie strony dalej zamieszczono krótki test Dacii Duster, a w roli rywala dla niej pokazano Citroëna C4 Aircross. Dacia oczywiście wystąpiła w poliftingowej wersji z wysokoprężnym silnikiem i napędem na cztery koła. Auto ma teraz bogatsze wyposażenie, a jeden z elementów skrytykowano za położenie – nawigacja jest za nisko. Ale to drobiazg. Ważne, że auto pali niewiele. Gorzej, że biegi sześcioprzełożeniowej przekładni są „ciasno zestopniowane”. Otóż to – to właśnie w takich przypadkach uważam stosowanie skrzyń pięciobiegowych za jak najbardziej słuszne! Ostateczna ocena Dustera, to mocna 6, cały test zamieszczono na stronie 65.
Citroëna Berlingo wspomniano w teście Forda Tourneo Connect (strona 68.).
Citroën C5 Crosstourer pojawił się trzy strony dalej w roli rywala dla testowanego tam Opla Insigni.
Siedem sportowych, czy też może raczej usportowionych aut porównano na stronach 134-145, a wspominam o tym dlatego, że jednym z nich jest Peugeot RCZ R. Stylowe Coupe nie było najsłabszym samochodem w teście, ale miało najniższą wartość maksymalnego momentu obrotowego, co wynikało m.in. z niedużej pojemności skokowej silnika – to „tylko” 1.6 THP. RCZ R pokonał wyznaczoną trasę w 65 sekund, dokładnie takim samym, jak Subaru WRX Sti, a na jednym ze zdjęć dostrzeżecie też safety cara, którym było Renault Megane. W tle widać też Magnne II i Scenic’a.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach napisano w datowanym na sierpień numerze „Top Gear”.
Stronniczy przegląd prasy: „Top Gear” nr 08/2014
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze