Początkowo najlepsze wyniki osiągały zespoły w Audi, ale po przerwie chłopaki z Peugeota, najwyraźniej przyzwyczajeni (jak Loeb) do nieco późniejszego wstawania ;-))) wzięli się do roboty i błysnęli formą. Dość powiedzieć, że przedpołudniowe wyniki Audi były na poziomie o nawet kilkanaście sekund gorsze, niż to, co wypracowały Peugeoty.
Wreszcie Stephane Sarrazin błysnął rewelacyjnym czasem 3:22,222, co stanowiło wynik o blisko 5 sekund lepszy od ubiegłorocznego najlepszego czasu kwalifikacji, który dawał pole position!
Radość ze wspaniałego przejazdu przyćmił jednak wypadek Marka Gene. Hiszpan wypadł na mokrym, choć już zaczynającym przesychać torze, wykonał salto i zatrzymał się na ścianie. Przewieziono go do szpitala na co najmniej dobową obserwację. Póki co stwierdzono jedynie pęknięty palec u nogi.
KG
Najnowsze komentarze