Sobota była kolejnym dniem zmagań Rajdu Finlandii. Do przejechania było osiem odcinków specjalnych o łącznej długości 150,48 km. W programie Rajdu Finlandii i tym razem znalazła się Ouninpohja, tyle, że przejeżdżana w odwrotną stronę, niż zwykle. Sprawdźmy pokrótce, jak rozwijała się sytuacja z odcinka na odcinek.
OS13 – Ouninpohja 1 – 33,00 km
I właśnie owa Ouninpohja rozpoczęła sobotnie zmagania. Atak przypuścił od rana Kris Meeke, który nie dość, że wygrał próbę praktycznie deklasując rywali, to jeszcze ustanowił kolejny rekord średniej prędkości na odcinku w bieżącym sezonie – 131,08 km/h. Utrzymać taką średnią prędkość na fińskich szutrach przez 33 kilometry, to trzeba… nie napiszę, co trzeba ;-)
Kris jeszcze przed startem obejrzał sobie on-board z tego odcinka, bo chciał go przejechać szybko, ale i bezbłędnie. Na mecie mówił, że nie sądzi, by mógł się jeszcze poprawić, ale okazało się, że po serwisowej przerwie kierowca Citroëna DS3 WRC był jeszcze szybszy!
Ostrożnie jechał też Craig Breen, który stracił do zespołowego kolegi równe 20 sekund i był czwarty w wynikach próby. Dodajmy, że autor drugiego czasu, Jari-Matti Latvala, potrzebował o 13,4 sekundy więcej czasu na pokonanie odcinka, niż Kris Meeke.
Khalid Al Qassimi stracił dużo czasu – ukończył pierwszą dzisiejszą próbę Rajdu Finlandii jako przedostatni z czasem +1:20,2, ale w generalce był 23.
OS14 – Päijälä 1 – 23,50 km
Tyle kropek w nazwie nie ma chyba żadne inne słowo ;-) Nie miałem pojęcia, jak się to wymawia, więc zatrudniłem Googla i okazuje się, że nie takie to trudne. Trudniej z pewnością jest przejechać tę próbę tak szybko, jak robią to najszybsi rajdowi kierowcy na świecie. A najszybszym z najszybszych okazał się Ott Tänak, który zapisał tę próbę na swoje konto. Estoński kierowca jednak nie zagrażał Krisowi Meeke’owi, choć ten oczywiście starał się kontrolować, co się dzieje i ustąpił zawodnikowi w Fieście tylko o 0,4 sekundy dokładając – co ważniejsze – kolejne 3,2 sekundy do przewagi nad Latvalą.
Czwartym czasem znowu błysnął Craig Breen (+5,4), który jednakże nie przejechał w całkiem sportowym tempie i otrzymał czas nadany przez sędziów. Podobnie zresztą postąpiono wobec większości załóg, a powodem był groźnie wyglądającym wypadek Erica Camilliego, w efekcie którego pilotowi, Benjaminowi Veillasowi, udzielono pomocy medycznej. Dla nas ważne jest to, że Breen wskoczył na trzecie miejsce w generalnej klasyfikacji!
Khalid Al Qassimi został sklasyfikowany na 24. miejscu (+56,4), a w generalce awansował na pozycję 22.
OS15 – Pihlajakoski 1 – 14,51 km
Kolejny rekord średniej prędkości padł na odcinku Pihlajakoski 1 – Kris Meeke uzyskał 132,04 km/h. I oczywiście wygrał próbę. Brytyjski kierowca Citroëna przeżywał swój najlepszy Rajd Finlandii w karierze i cieszył się, że ma dobry rytm, a samochód działa perfekcyjnie. Cóż – francuski przecież ;-)
Craig Breen mimo zachowania ostrożności znowu był czwarty ustępując koledze z zespołu o 3,9 sekundy i umocnił się na trzecim miejscu w łączych wynikach.
Khalid Al Qassimi był dwudziesty ósmy (+40,7) i spadł o jedno oczko w generalce.
OS16 – Saalahti 1 – 4,23 km
Kończący poranną pętlę odcinek Saalahti wygrał Sebastien Ogier, ale że dystans był krótki, więc dużo się w stawce nie pozmieniało. Craig Breen i Kris Meeke stracili po sekundzie do zwycięzcy plasując się na miejscach 6. i 7.
Khalid Al Qassimi był 21. ze stratą 6,5 sekundy i powrócił na miejsce 22. w generalce.
OS17 – Ouninpohja 2 – 33,00 km
Jak już wspominałem, Kris Meeke zdołał się jednak poprawić w stosunku do pierwszego przejazdu i to o ładnych kilka sekund, dokładnie o 9,8. Efektem był kolejny rekord średniej prędkości na odcinku w tym sezonie, który od mniej więcej 14:00 naszego czasu wynosił już 133,52 km/h. Niesamowite!
Najważniejsze jednak, że wzrosła przewaga Meeke’a nad drugim w generalce Latvalą – po tej próbie kierowca Citroëna był już 42,2 sekundy przed zawodnikiem Volkswagena.
Craig Breen uzyskał piąty czas (+8,8), ale utrzymał trzecią pozycję w generalce. Ba, powiększył też przewagę nad czwartym w stawce Thierrym Neuvillem.
Khalid Al Qassimi osiągnął metę z 23. czasem (+1:21,5), ale awansował na miejsce 21. w łącznych wynikach.
OS18 – Päijälä 2 – 23,50 km
Fińscy kibice zfińszczyli nazwisko Krisa i zaczęli go nazywać Meekinen ;-) To bardzo znamienne, ale i zasłużone – tak jeździć po fińskich szutrach potrafi niewielu. A Kris wygrał kolejną próbę Rajdu Finlandii pokonując Latvalę wprawdzie tylko o 0,1 sekundy, ale nikt nie wie, ile będzie takich ułamków potrzeba w dalszej części rajdu. Każda przewaga jest ważna.
Gorzej poszło Breenowi, który stracił 11 sekund i zameldował się na mecie z ósmym czasem. Było to bolesne o tyle, że Ott Tänak zaczął wracać do gry i wyprzedził Neuville’a awansując na czwarte miejsce w generalce. A Estończyk potrafi być naprawdę szybki…
Khalid Al Qassimi był tym razem 25. (+53,9), ale utrzymał 21. pozycję w łącznej klasyfikacji.
OS19 – Pihlajakoski 2 – 14,51 km
Przedostatni dziś Pihlajakoski 2 wygrał Sebastien Ogier, do którego czwarty w wynikach Meeke stracił dwie sekundy. Strata do Latvali była jeszcze mniejsza – zaledwie 1,1 sekundy.
Trzy sekundy do zwycięzcy stracił Craig Breen, piąty w wynikach i 2,8 sekundy wolniejszy od Tänaka.
Khalid Al Qassimi (+40,2) zajął 23. miejsce, ale awansował na koniec drugiej dziesiątki w generalce.
OS20 – Saalahti 2 – 4,23 km
Kończący dzisiejsze zmagania w Rajdzie Finlandii Saalahti 2 zapisał na swoje konto Sebastien Ogier, o 3,5 sekundy szybszy, niż w pierwszym przejeździe. Kierowcy Citroënów pojechali dość zachowawczo, ale i nie stracili zbyt wiele czasu. Kris Meeke był szósty (+2,2 i tylko 0,2 sekundy za Latvalą), ale już Craig Breen błysnął trzecim czasem (+1,7) i zwiększył swoją przewagę nad Tänakiem o 0,2 sekundy.
Khalid Al Qassimi stracił 8,5 sekundy do Ogiera.
W efekcie na prowizorycznym podium Rajdu Finlandii mamy po dwóch etapach dwie załogi w Citroënach DS3 WRC. Jutro w programie Rajdu Finlandii widnieją cztery OS-y, dwa różne, o łącznej długości 33,96 km.
KG; zdjęcia: Citroën Racing
Najnowsze komentarze