Swoją drogą ciekawe, czy FIA zdecyduje się nałożyć jakieś kary na organizatorów za niedotrzymanie terminów. Oczywiście trudno oczekiwać, by człowiek miał wygrać z pogodą, ale przecież organizowanie jednego jedynego superOSu w odległym od pozostałych odcinków o 700 km Buenos Aires musiało spowodować problemy!
Podsumujmy więc wyniki po dwóch odcinkach Rajdu Argentyny, obu wyjątkowo mało miarodajnych, bo rozegranych na stadionach, a nie na prawdziwych rajdowych trasach.
Jak pisaliśmy wczoraj rano – OS1 padł łupem Mikko Hirvonena. Trzecie meijsce zajął Dani Sordo, a tuż za nim uplasował się Sebastien Loeb. Manfred Stohl w Xsarze był dopiero dziewiąty.
OS9 (wszystkie inne począwszy od OS2 aż do OS8 włącznie odwołano) ponownie przyniósł zwycięstwo młodemu kierowcy Forda. Sebastien Loeb znów był trzeci, ale tym razem wygrał swój pojedynek z Marcusem Grönholmem o równiutką sekundę. Dani Sordo ponownie objechał Pettera Solberga – tym razem był lepszy o 0,2 sekundy. Manfred Stohl znowu uległ Hirvonenowi, ale tym razem różnica była mniejsza – tylko 2,6 sekundy. Mimo to Austriak uplasował się ponownie na dziewiątym miejscu.
W ten sposób po pierwszym etapie (ale sami wiecie, co to był za etap), nasi ulubieńcy znajdują się na następujących pozycjach:
2. Daniel Sordo (strata do lidera 2,4 sekundy)
3. Sebastien Loeb (strata do lidera 2,9 sekundy)
7. Manfred Stohl (strata do lidera 7,9 sekundy)
Start do dzisiejszych odcinków – o 13:23 czasu polskiego. Organizatorzy dodali jeszcze jeden OS do jutrzejszego etapu. Będzie to Mina Clavero – Giulio Cesare 2.
KG
Najnowsze komentarze