W drugim etapie Rajdu Sardynii załogi zespołu Citroën Total Abu Dhabi WRT osiągnęły swoje cele. Craig Breen i jego pilot Scott Martin zaliczali czasy dorównujące swoim bezpośrednim rywalom, a Andreas Mikkelsen i Anders Jæger robili dalsze postępy w poznawaniu
Citroëna C3 WRC.
W parku serwisowym Alghero ruch zaczął się w sobotę już o 5 rano, gdy pierwsze samochody przybyły z parc fermé. Na trasę drugiego etapu rajdu wyjechały dwa Citroëny C3 WRC, kierowane przez Andreasa Mikkelsen (9. miejsce w klasyfikacji generalnej po Etapie 1.) i Craiga Breena wracającego do rywalizacji w systemie Rally2.
Sobotni etap, obejmujący długie odcinki specjalne Monti di Ala’ i Monte Lerno, zapowiadał się jako najbardziej wymagający dla załóg, samochodów i ogumienia.
Andreas Mikkelsen startował jako drugi, co oznaczało odkurzanie drogi – czyli przecieranie wierzchniej warstwy drobnego pyłu na szutrowych trasach, co zmniejsza przyczepność i przez to spowalnia jazdę. Aby zminimalizować wywołane tym straty, Norweg przejechał poranną pętlę na oponach Michelin LTX Force o miękkiej mieszance. Wraz z kolejnymi odcinkami Mikkelsen próbował korekt regulacji auta, ale ostatecznie stracił dwie minuty wskutek przebicia opony na trasie OS12 (Monte Lerno 1).
Craig Breen rozpoczął dzień od świetnego wyniku – na OS10 (Coiluna – Loelle 1) był trzeci. W dalszej części dnia irlandzki kierowca pozostał konkurencyjny, jednocześnie jadąc uważnie, niemal delikatnie, by uniknąć pułapek trasy i nadmiernego obciążania samochodu.
Po przerwie serwisowej w połowie dnia załogi Citroënów C3 WRC wyruszyły na drugą pętlę na oponach o twardej mieszance.
Craig Breen wyróżnił się ponownie, znowu na odcinku Coiluna – Loelle: pokonując tę trasę po raz drugi, zaliczył drugi czas, o sekundę za zwycięzcą.
Długi oes Monte Lerno po raz kolejny okazał się pechowy dla Andreasa Mikkelsena, który musiał pokonać tę trasę, mając do dyspozycji praktycznie tylko tylny napęd. W jego samochodzie uległ awarii mechanizm różnicowy przedniej osi. To jednak nie zmieniło pozytywnego nastawienia norweskiego kierowcy i jego satysfakcji z coraz lepszego opanowania Citroëna C3 WRC.
Ostatni, niedzielny etap Rajdu Włoch – Sardynia ma charakter sprintu – składa się z tylko czterech odcinków specjalnych pokonywanych jeden po drugim, bez przerwy serwisowej.
POWIEDZIELI:
ANDREAS MIKKELSEN
„Jest coraz lepiej! Po pierwszym dniu, który właściwie poświęciliśmy na poznawanie naszego C3 WRC, doszedłem do wniosku, że powinienem zachować swój styl prowadzenia, o którym wiem, że jest skuteczny, i dopasować do niego auto poprzez zmiany regulacji. Właśnie to robiliśmy dzisiaj, wprowadzając po kolejnych odcinkach różne korekty ustawień. Takie interwencje już podczas rajdu są zawsze trudne, bo najważniejsze zmiany wykonać można tylko w serwisie, a więc jedynie raz, w połowie dnia. Jednak najważniejsze jest to, że zmierzamy w dobrym kierunku!”
CRAIG BREEN
„Wygląda na to, że na pierwszym oesie porannej pętli wszystko się zgrało: samochód, opony, wyczucie trasy i rytm jazdy. Dzięki temu zaliczyłem dobry czas, co jednak nie przeniosło się na kolejne oesy, na których miałem trudności. Nie wiem jeszcze, z czego one wynikały, ale kilka razy zrobiło mi się naprawdę gorąco. Liczy się to, że dotarliśmy do mety etapu, a po drodze stale gromadziliśmy doświadczenia. Jutro postaramy się pojechać równie bezpiecznie i konsekwentnie”.
KLASYFIKACJA KIEROWCÓW PO ETAPIE II:
1. Tänak / Järveoja (Ford Fiesta WRC), 2:56:37,3
2. Latvala / Anttila (Toyota Yaris WRC), +24,3
3. Neuville / Gilsoul (Hyundai i20 WRC), +1:02,2
4. Lappi / Ferm (Toyota Yaris WRC), +2:10,8
5. Hänninen / Lindström (Toyota Yaris WRC), +2:42,1
6. Ogier / Ingrassia (Ford Fiesta WRC), +3:26,1
7. Østberg / Fløene (Ford Fiesta WRC), +3:56,0
8. Mikkelsen / Jaeger (Citroën C3 WRC), +7:47,6
…
27. Breen / Martin (Citroën C3 WRC), +44:09,3
źródło: Citroën Polska
Najnowsze komentarze