Peugeot poszedł więc za ciosem prezentując w Bolonii (na tym samym salonie, na którym Citroën pokazał „Świat Nemo”) koncepcyjny model swojego trojaczka – Bippera Beep Beep.
Pokazany we Włoszech model postawiono na 18-calowych felgach ze stopów lekkich obute w niskoprofilowe opony o rozmiarze 225/45! Zawieszenie usztywniono, co ma konotacje ze sportami wyczynowymi, choć po polskich drogach czymś takim jeździć bym raczej nie chciał…
Do tego wszystkiego poszerzono nadkola, w przednim zderzaku zainstalowano halogeny, a szyby przyciemniono, co pięknie współgra z ciemną barwą lakieru nawiązującą do malowania 908ki HDi FAP.
Tarcze hamulcowe mają imponującą średnicę 313 mm. Pod maską jednak umieszczono diesla i to wcale nie jakiegoś bardzo wyrafinowanego, porażającego mocą godną sportowych aut. Ten pokazany w Bolonii rozwijał tylko 70 KM z pojemności 1.4 litra…
Pojemność to trochę licha, jak do auta „zrobionego” na sportowo, ale z drugiej strony Peugeot chciał pokazać, że potrafi robić nie tylko ekologiczne, ale mocne silniki (jak ten w 908ce na przykład), ale też oferuje niedrogie, niewielkie, a dynamiczne i oszczędne jednostki napędowe w seryjnych autach. A silnik 1.4 HDi jest doskonałym tego przykładem – zadowala go średnio tylko 4,5 litra oleju napędowego na 100 km!
Cywilnego Bippera zaprezentowaliśmy tutaj.
KG
Najnowsze komentarze