Renault Zoe, miejski samochód elektryczny, to jedna z propozycji dla proekologicznie nastawionych osób, jaką można oglądać na nabrzeżu Sekwany od 12. września do 4 października. Wszystko to z okazji przygotowań do konferencji COP21, która w tym roku odbędzie się w stolicy Francji w dniach 30.XI.-11.XII.
Renault Zoe jest napędzane silnikiem elektryczny,, dzięki czemu nie spala żadnego paliwa pochodzenia kopalnego. Nie emituje też hałasu ani żadnych zapachów, a dzięki rosnącemu udziałowi energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym bilansie energetycznym Europy jest faktycznie coraz czystszym środkiem transportu. Zwłaszcza we Francji, która czerpie sporo energii ze źródeł odnawialnych takich jak słońce, wiatr, czy woda.
Samochody elektryczne mają wiele zalet, choć nie są pozbawione także wad, z których główną jest stosunkowo nieduży zasięg (zwłaszcza w ruchu pozamiejskim) i długi czas ładowania baterii do pełnej ich pojemności. Za to w wielu miejscach, m.in. w Paryżu, ich kierowcy nie muszą płacić za parkowanie. Często zresztą w miejscach przeznaczonych do parkowania aut elektrycznych zainstalowane są stacje ładowania, więc podczas postoju można poprawić stan akumulatorów. W Paryżu kosztuje to 1 euro za godzinę.
Paryż przed kilkoma dniami wzbogacił się o szereg ekspozycji proekologicznych zlokalizowanych w uczęszczanych miejscach. Okazją jest zbliżająca się konferencja COP21 organizowana pod egidą ONZ poświęcona zmianom klimatycznym i próbie ich powstrzymania. Podczas tego wydarzenia Paryż odwiedzi blisko 50.000 uczestników konferencji z całego świata, w tym około 3.000 dziennikarzy.
Stolica Francji prowadzi szereg działań mających na celu zmniejszenie wpływu funkcjonowania miasta na środowisko naturalne. Dokonuje się modernizacji budynków pod kątem ich mniejszej energochłonności, wzmacnia się role przyrody (w tym wody) w miejskim krajobrazie, wprowadza się „czyste” rozwiązania mobilne, organizuje świetną komunikację miejską by ograniczyć wjazd śmierdzących, trujących samochodów. W takim środowisku Renault Zoe czuje się świetnie!
Przy okazji władze Paryża postanowiły zorganizować wystawę „Paris de l’Avenir” („Paryż przyszłości”), w której do wzięcia udziału zaproszono środowiska prywatne, akademickie i niedochodowe, by mogły zaprezentować swoje wizje i rozwiązania. Wystawa będzie dostępna zarówno dla uczestników konferencji klimatycznej, jak i dla wszystkich chętnych.
Paryż prezentuje też rozwiązania i innowacje związane ze zmniejszaniem obciążenia środowiska działalnością człowieka. Inicjatywa zgromadziła już blisko 100 partnerów. Można się na nie natknąć w wielu punktach miasta. Nie brakuje w tym gronie Renault z jego Zoe, które możecie obejrzeć w Port du Gros Caillou (Pont de l’Alma).
Dlaczego to wszystko ma takie znaczenie? Okazuje się, że miasta generują 70% całkowitej emisji gazów cieplarnianych na świecie. To dlatego właśnie w miastach, zwłaszcza w dużych aglomeracjach, tak ważne jest zaprojektowanie, przetestowanie i wdrożenie rozwiązań pozwalających na ograniczenie tejże emisji i zmniejszenie obciążenia środowiska naturalnego naszą działalnością. Francja jest krajem świadomym ekologicznie. Dowiedzie tego po raz kolejny w grudniu – mer Paryża zaprosi wówczas 1.000 burmistrzów miast z całego świata do paryskiego ratusza, by przy okazji konferencji COP21 omówić i zdefiniować wspólne stanowisko władz samorządowych w sprawie współdziałania na rzecz ochrony środowiska.
Pytanie tylko, czym ci wszyscy burmistrzowie przybędą i jaki będzie to miało wpływ na środowisko. Bo chyba nie wszystkich dowiozą tam elektryczne samochody takie, jak Renault Zoe?…
KG; zdjęcie: archiwum
Najnowsze komentarze