Mr Hollywood ma samochód niemal bliźniaczy z autami fabrycznego teamu. W zasadzie podstawowa różnica polega na skrzyni biegów, która jest nieco starsza. Petter zrezygnował z wymiany tego podzespołu na nowszy z uwagi na kosmiczne pieniądze, jakie musiałby zapłacić za najnowszą specyfikację skrzyni. Za to zarówno Mr Hollywood, jak i jego pilot, Phil Mills, zrzucili łącznie kilkanaście kilogramów wagi, co ma pozwolić na uzyskiwanie choć trochę lepszych czasów.
Petter Solberg zaprezentował też nowe barwy swojej C4-ki. Auto ma żółto-czerwone malowania z dodatkami czerni kojarzące się przede wszystkim ze sponsorami teamu: Shellem, Tools, Mad-Croc’iem i Entercardem. Muszę przyznać, że oklejenie C4-ki Pettera jest bardzo drapieżne, a i sam kierowca zapowiada walkę o najwyższe lokaty.
W tym roku naprawdę wierzę, że mamy samochód, który pozwoli znowu walczyć na samym szczycie. Od dawna marzyłem o tej szansie – i bardzo, bardzo długo pracowaliśmy, żeby do tego doprowadzić. Przy fantastycznym wsparciu naszych sponsorów, zdołaliśmy zebrać budżet umożliwiający otrzymanie auta pozwalającego na walkę o zwycięstwo – powiedział Petter.
Z kolei Phil Mills dodał: – Jesteśmy zaangażowani tak jak zawsze i nigdy nie porzuciliśmy nadziei na powrót na szczyt Po kilku dniach testów w Szwecji i Norwegii jesteśmy optymalnie przygotowani i czekamy na sezon 2010.
KG
Najnowsze komentarze