Nowa Lancia Delta oraz szereg innych modeli, sto salonów w europejskich miastach oraz postawienie na elektryfikację to elementy planu, który prezes marki Lancia, Luca Napolitano, przedstawił dla włoskiej marki, będącej własnością koncernu Stellantis.
Lancia to marka rozpoznawalna w Polsce przede wszystkim z lat dziewięćdziesiątych, gdy na tej marce oparta była flota rządowa. Część z naszych czytelników pamięta zapewne, że kto miał taki samochód jak rząd, mógł praktycznie bezkarnie przekraczać prędkość, bo policja Lancii nie zatrzymywała. Kojarzono je z władzą. Wcześniej były oczywiście sukcesy w sporcie motorowym, nazwę Lancia Delta Integrale znają chyba wszyscy. Teraz czasy się zmieniają, Lancia po tym jak produkowała tylko jeden model ma znowu odżyć i wrócić w blasku reflektorów do Europy. Jaka to będzie marka?
Nowa sieć salonów w Europie? 100 Domów Stellantis z Lancią
Zacznijmy od sieci sprzedaży, która jest kluczowa dla skutecznego dotarcia do klientów. Marka Lancia zamierza docelowo uruchomić w Europie 100 salonów, które będą współdzielone z innymi markami Stellantis. Prawdopodobnie będą to tak zwane Domy Stellantis, w których albo zostaną zaprezentowane wszystkie, albo głównie włoskie. W przypadku Lancii prawdopodobne jest, że pojawi się w towarzystwie takich marek jak Abarth, Alfa Romeo, Fiat oraz Fiat Professional. Co ciekawe, salony mają być tworzone głównie w tych krajach, w których najszybciej postępuje elektryfikacja floty samochodowej, czyli m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Francji oraz we Włoszech. Na celowniku są również kraje nordyckie.
Budowa sieci sprzedaży na pewno trochę potrwa, chociaż plan na 100 salonów jest już w oficjalnych dokumentach. Powinny pojawić się wraz z nowym modelem, zaplanowanym na 2024.
A co z Polską. Lancia tylko w głównych miastach?
Polski w tych planach na razie nie widać, chociaż według naszych informacji Stellantis intensywnie szuka nowych dealerów (których nazywa inwestorami) oraz lokalizacji. Rozmowy na temat powstania nowych salonów w Polsce prowadzone były m.in. w największych miastach – Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Krakowie czy Wrocławiu, chociaż marka Lancia nie była głównym tematem. Być może dlatego, że nasz rynek nie jest na razie brany pod uwagę jako rokujący szybki rozwój motoryzacji elektrycznej, a na elektrykach Lancia chce budować swoją pozycję.
Lancia stawia na elektryki
Lancia chce się skupić na elektryfikacji i nowe modele będą prawdopodobnie głównie elektryczne, chociaż początkowo na pewno będą musiały w ofercie pojawić się także hybrydy. Marka chce skupiać się na rentowności, niekoniecznie na ilości sprzedanych egzemplarzy. To ciekawa strategia z punktu widzenia zarządzania finansami ale pozyskiwanie rynku może być z nią trudne. Raz straconego klienta jest trudno odzyskać a jego pozyskanie jest dużo droższe niż utrzymanie, to prawda o której boleśnie przekonał się niejeden operator telekomunikacyjny czy producent smartfonów.
Tutaj strategia Stellantis ma bardzo słaby punkt, który nie dotyczy tylko Lancii. Tego typu pomysły oznaczają bowiem małe wolumeny sprzedaży a więc niskie przychody dla dealerów. Czy ktoś w tej całej strategii wziął pod uwagę jak wiele aut trzeba sprzedawać i serwisować, żeby utrzymać Dom Stellantis? Niekoniecznie. Być może zresztą dlatego sam koncern mówi o inwestorach a nie dealerach, ale najwyraźniej bez wskazywania zwrotu z tej inwestycji.
Tak czy inaczej Lancia chce agresywnie elektryfikować projektowaną gamę. Być może receptą na sprzedaż będzie dobry stosunek jakości do ceny. „Pomoże nam w tym nasza agresywna strategia elektryfikacji i koncentracja na segmentach rynku, które są bardzo silne w Europie” – powiedział szef marki Lancia w wywiadzie dla Automotive News Europe.
Sprzedaż on-line
„Moim celem jest umożliwienie zakupu samochodu za pomocą zaledwie trzech kliknięć,” powiedział również prezes Napolitano. Szef marki chce, aby proces zakupu przeniesiony był do sieci, co umożliwi obniżenie kosztów. Jednak znowu, gdzie w tym całym łańcuchu wartości, mocno skoncentrowanym na wnętrzu koncernu, jest dealer? Dzisiaj pełen proces obsługi sprzedaży oznacza dla dealera 1-2% marży. W przypadku obsługi on-line ta wartość będzie zapewne zmniejszona.
To wszystko jest w tej chwili przedmiotem intensywnych prac w Lancii. Projektowane są nowe modele, trwają badania rynku. Marka chce jak najlepiej zaistnieć na rynku a wydanie ma spore, bo jest on dzisiaj już mocno zatłoczony, także w segmencie premium. Co ma skłonić klientów do zakupu? Design, jakość i cena. Oraz zapewne, jak to w przypadku Włochów, trochę moda i emocje.
Nowe modele
Lancia planuje co najmniej kilka nowych modeli w najbliższych latach. W 2024 roku zobaczymy nowego hybrydowego Ypsilona. Około roku 2026 będzie gotowy kompaktowy crossover a w 2028 kompaktowy hatchback. To bardzo odległa perspektywa, najwyraźniej marka daje sobie dużo czasu na przygotowanie całej gamy.
Czas mija jednak szybko i zapewne o nowych samochodach Lancii niebawem usłyszymy.
Najnowsze komentarze