Nowy bolid Formuły 1 w barwach Renault zostanie pokazany dopiero za ponad trzy tygodnie, ale to nie znaczy, że samochód jeszcze nie istnieje. Owszem – jest i w dodatku podlega licznym testom, na razie głównie laboratoryjnym. Okazuje się jednak już teraz, że nowa broń ING Renault F1 Team będzie zauważalnie szybsza od poprzednika – R27.
Zauważalnie, to znaczy o ile? Hiszpańskie, zwykle dobrze poinformowane pismo „As” (wcześnie wieściło powrót Alonso do Renault), twierdzi, że nowy samochód może być nawet o ponad 1,5 sekundy szybszy na przeciętnym okrążeniu toru F1 od wykorzystywanego w tym roku. A w Formule 1 półtorej sekundy, to ogromy skok! Przy zachowaniu tegorocznych wyników okazać się może, że bolid R28 będzie nawet o pół sekundy szybszy od konkurencji.
Media podkreślają, że dużą zaletą tegorocznego samochodu była jego praktycznie stuprocentowa niezawodność. W całym sezonie żaden z dwóch kierowców teamu nie miał w czasie wyścigu żadnej awarii. Jeżeli taki poziom jakości zostanie utrzymany, to przyszłość teamu prowadzonego przez Fernando Alonso wspomaganego przez bardzo szybkiego Nelsinho Piqueta może się rysować w bardzo przyjemnych barwach…
Czego szczerze ekipie z Enstone życzymy!
KG
Najnowsze komentarze