Wrześniowy numer AUTO MOTOR I SPORT na okładce niemal kompletnie ignoruje francuską motoryzację. Wspomina tylko słownie o Renault Espace i Citroënie Berlingo. To trochę mało. OK, może na polskim rynku marki Grupy PSA nie są w czołówce sprzedaży, ale Renault, czy zależna od niego Dacia mają się całkiem dobrze. AUTO MOTOR I SPORT woli jednak samochody niemieckie, choć tym razem na okładce zamieszczono tylko malutkie zdjęcia trzech aut z koncernu VAG. Ale nie sądźmy po okładce – sprawdźmy, co kryje się we wnętrzu miesięcznika.
AUTO MOTOR I SPORT nr 09 (352) z IX.2020
Wydawca: Motor Presse Polska zależne od Motor-Presse Stuttgart
Stron: 100 (z okładką)
Cena: 10,99 zł
Koszt 1 strony: blisko 11 groszy
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, DS Automobiles, Peugeot, Renault, Alpine, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C4 Picasso, 3 Crossback, 208, e-208, Partner, Captur, Clio, Espace, Kadjar, Kangoo, Koleos, K-ZE, Megane, Morphoz, Scenic, Talisman, Zoe, A110, Duster, sportowe
Na stronach 6-11 Redaktor Piaskowski snuje scenariusze dalszej przyszłości Aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi i każdej z tworzących go marek. Nas najbardziej interesuje Renault, zaglądamy więc na strony 9-11. AUTO MOTOR I SPORT zapowiada, że francuska marka skupi się na najważniejszych segmentach i raczej głównie na rynku europejskim. Na pewno pojawią się kolejne wersje takich aut, jak Clio, Captur, Zoe, Kadjar, Duster, Megane, Koleos, czy Kangoo. Niepewna jest przyszłość Scenic’a czy Espace’a, prawdopodobnie Talismana też za jakiś czas przyjdzie nam pożegnać. Pokazano kilka zdjęć koncepcyjnego Morphoza. Zapowiedziano także miejską elektryczną Dacię, zapewne klona Renault K-ZE dostępnego w Chinach. Gama Alpine powinna zostać rozbudowana, choć pojawiały się już kompletnie bezsensowne, moim zdaniem, pomysły zamknięcia tej marki. Zamiast tego AUTO MOTOR I SPORT spodziewa się raczej kabrioletu i crossovera utrzymanych w stylu A110.
Przy okazji – szef designu i wiceprezes Renault, ma na imię Laurens, a nie Lars.
Peugeota e-208 wspomniano w artykule traktującym o dopłatach do zasilanych prądem aut, jakie wprowadzono w Polsce. Tekst ten znajdziecie na stronie 18.
Renault Megane E-Tech wspomniano na stronie 35. Francuski kompakt wystąpił w roli rywala dla opisanej tam Kii Ceed SW.
Stronę 59. wrześniowego AUTO MOTOR I SPORT poświęcono na publikację testu Renault Espace. To już odświeżona wersja tego samochodu w najbogatszej wersji Initiale Paris napędzana dwulitrowym dieslem o mocy 200 KM. Test wersji sprzed liftingu znajdziecie tutaj. Pewnie gdzieś u dealerów jeszcze te przedliftowe egzemplarze mogą się trafić.
Redaktor Piaskowski uważa, że ten samochód wciąż ma wszystkie cechy vana, choć ja osobiście nie jestem w stanie się z tym zgodzić. Ale potem mamy już zdecydowanie zbieżne opinie ;-) Fotele są obszerne, wykończenie wręcz luksusowe, wyposażenie także. Samochód jest przestronny, choć nie w każdym przypadku – w trzecim (opcjonalnym) rzędzie w miarę wygodnie będzie tylko niedużym dzieciom. Za to wnętrze jest świetnie doświetlone, zwłaszcza w wersji ze szklanym dachem. Matrycowe reflektory pozwalają na bezpieczne podróże także po zmroku. Autor chwali też działanie systemu czterech skrętnych kół 4Control. Dobrze wypadło także zawieszenie Espace’a. Pochwalono niskie, jak na gabaryty auta, spalanie, spodobała się też praca silnika i skrzyni biegów. Co by nie napisać – naprawdę dobry, rzetelny, choć zdecydowanie za krótki test! Brawo!
DS 3 Crossback E-Tense wystąpił w roli rywala dla opisanej na stronach 60-61 Mazdy MX-30.
Renault Clio 1.0 TCe 100 przechodzi test długodystansowy w AUTO MOTOR I SPORT. Kolejny raport z jazd znajdziecie na stronie 61. Stwierdzono, że obiektyw kamery cofania łatwo się brudzi (fakt), ale w gruncie rzeczy jest ona zbędna, bo kierowca powinien sobie łatwo dać radę z manewrowaniem. To samo wytłumaczenie pojawiło się przy opisie systemu automatycznego parkowania – nie jest on konieczny w tego typu aucie. Cóż, dla nas, dziennikarzy motoryzacyjnych, zapewne nie, ale wielu osobom jednak się przydaje. Pochwalono za to półkę z ładowarką indukcyjną oraz klasyczne porty USB. Zwrócono też uwagę na bardzo rozsądne spalanie, nawet na autostradach.
O automatycznych hamulcach AUTO MOTOR I SPORT pisze na stronach 80-81. Nieźle w porównaniu z innymi modelami wypadł DS 3 Crossback. Nieco gorsze były wyniki uzyskane przez Peugeota 208 i Renault Clio.
W dziale Autokomis, w którym prezentuje się samochody używane, AUTO MOTOR I SPORT w tym miesiącu przedstawił pięć kombivanów (strony 84-89). Wśród nich pojawiły się Citroën Berlingo II oraz Renault Kangoo II. Przy tym pierwszym wspomniano też bliźniaczą konstrukcję, czyli Peugeot Partnera.
O Berlingo napisano, że jest dobrze wykonany i wygodny, dzięki czemu zapewnia dużo komfortu. Starsze silniki benzynowe nie sprawiają kłopotów, nowsze, z serii Prince, czasem tak. Dobrze wypadają diesle, zwłaszcza z ośmiozaworowymi głowicami. Filtr cząstek stałych nie sprawia problemów (jest mokry). Samochód jest funkcjonalny, odporny na korozję, zapewnia dobry poziom bezpieczeństwa i dużo komfortu (niektóre podzespoły pochodzą z C4 Picasso). Skrytykowano układ kierowniczy. W raportach niezawodności Dekry Berlingo wypada wyraźnie lepiej od pokazanego wcześniej Vokswagena Caddy!
W przypadku drugiej generacji Renault Kangoo raport niezawodności nie jest aż tak doskonały, ale też jest nieźle. Ogólnie tak lekko ponad przeciętną w segmencie. Niektóre podzespoły pochodzą z II generacji Scenic’a, są więc nie tylko łatwo dostępne, ale i tanie. Silniki benzynowe nie nastręczają problemów, warto zaś uważać przy Kangoo II z dieslem 1.5 dCi z początku produkcji. Późniejsze jednostki 1.5 dCi nie są już kłopotliwe. Samochód jest przestronny, funkcjonalny, dobrze zabezpieczony przed korozją. Niestety plastiki deski rozdzielczej i montaż są co najwyżej przeciętne. Kangoo II nieźle wypada pod względem bezpieczeństwa i komfortu podróży.
Bolidy Renault wspomniano w zamieszczonym na stronach 90-95 artykule traktującym o tym jakże dziwnym z powodu koronawirusa sezonie.
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano we wrześniowym numerze AUTO MOTOR I SPORT.
Krzysztof Gregorczyk; grafika: Auto motor i sport
Najnowsze komentarze