Citroëny znów pokazały klasę! Na rozgrywającym się w zmieniających się z minuty na minutę warunkach pogodowych zawodnicy Citroën Racing Trophy Polska oraz Citroën Rally Challenge popisali się umiejętnościami i doświadczeniem. Początkowo w klasyfikacji grupy R, wśród załóg ścigających się w „rajdowej ekstraklasie”, prowadzenie objęli Janek Chmielewski z Jakubem Gerberem, na dobrze im znanym Citroënie DS3 R3, którym startują drugi sezon. W poprzednim zajęli 10-te miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski, co dało im priorytet gwarantujący możliwość startu do odcinków specjalnych w czołowej dziesiątce. Dawało im to minimalną przewagę, ponieważ wraz z przejazdami kolejnych zawodników na trasę nanoszone były zanieczyszczenia, którą skrzętnie wykorzystywali wygrywając kolejne oesy, aż do 7-go o nazwie „Lubenia”. Tam na łączniku szutrowym, z lewego przedniego koła uciekło powietrze i tym samym szansa na odniesienie kolejnego zwycięstwa.
Depczący im od czwartkowego prologu po piętach Szymon Kornicki z Robertem Hundlą w bliźniaczym deesie pokazali, że nie zwykli marnować takich okazji. Podróżowali bardzo szybko, aż do ostatnich metrów wytyczonej trasy, pokonując nie tylko konkurentów w innych, napędzanych na przednią oś samochodach, ale również stres jaki zwykle opanowuje zawodników, mających za zadanie utrzymać zdobytą przewagę i dowieźć prowadzenie do mety. Nie mięli na szczęście żadnych nieprzewidzianych przygód i mogli cieszyć się ze zwycięstwa w klasyfikacji Citroën Racing Trophy Polska, grupy R, klasy 5-tej oraz dziewiątego miejsca w generalce. Jest to ich bardzo duży sukces, pozwalający im przybliżyć się w punktacji CRTP 2012 do prowadzących Chmielewskiego i Gerbera, którzy ostatecznie, dzięki ambitnej postawie drugiego dnia, przy zmiennej pogodzie, odrobili większość strat i dzięki temu zajęli w powyższych klasyfikacjach drugie miejsca.
Rywalizujący trzecim DS3 R3 – Radosław Raczkowski z Łukaszem Gwiazdą zaliczyli małą przygodę na pierwszym etapie, czego efektem była skrzywiona belka tylnego zawieszenia i samochód trzeba było naprawiać. Na szczęście ich ekipa serwisowa szybko uporała się z wymianą uszkodzonych elementów i zawodnicy znów mogli zabrać się do pracy. Nie było im łatwo, ponieważ zawodnicy w innych samochodach prezentowali bardzo wysoki poziom. Byli wśród nich Tomasz Żerebecki z Maciejem Machelą w znanym wszystkim dobrze C2R2 MAX. Ta młoda załoga wyjątkowo dobrze radziła sobie z wąskimi i krętymi oesami Rajdu Rzeszowskiego i zajmowała w klasyfikacji CRTP trzecie miejsce. Na ostatnim oesie musieli jednak uznać przewagę konkurentów, ostatecznie ulegając kolegom z mocniejszego deesa tylko o 2,6 sekundy. Mimo to mogą być z siebie zadowoleni, gdyż na mecie zajęli drugie miejsce w klasie szóstej i piąte w grupie R.
Nie mieli szczęścia zawodnicy z drugiego MAX-a, Tomek Gryc z Michałem Kuśnierzem. Już na prologu źle ocenili odległość do nawrotu, czego efektem było spóźnione hamowanie i poślizg zakończony uderzeniem w krawężnik. Mimo urwanego tylnego koła, ambitnie i zadziwiająco szybko przemieszczali się do mety, wzbudzając wśród licznie przybyłej publiczności aplauz i uznanie, tracąc tylko około 40 sekund. Serwis miał tylko 15 minut na naprawę poważnych uszkodzeń, ale ekipa HIGH-TEC z Krakowa, obsługująca ich samochód, dzielnie wywiązała się z trudnego zadania i nasza załoga mogła przystąpić do odrabiania strat. Niestety „nieszczęścia chodzą parami” i po przejechaniu trzech odcinków awarii uległ układ chłodzenia w ich samochodzie i o kontynuowaniu jazdy nie było mowy.
Kolejna okazja do zdobycia punktów będzie w drugi weekend września, na rozgrywanym u naszych południowych sąsiadów Rajdzie Koszyc.
Nieoficjalna klasyfikacja Citroën Racing Trophy Polska 2012 po Rajdzie Rzeszowskim:
1. Chmielewski/Gerber DS3R3 – 28 pkt
2. Kornicki/Hundla DS3R3 – 26 pkt
3. Raczkowski/Gwiazda DS3R3 – 11 pkt
4. Gryc/Kuśnierz C2R2MAX – 6 pkt
5. Żerebecki/Machela C2R2MAX – 5 pkt
W Rajdowym Pucharze Polski, który był rozgrywany na Rajdzie Rzeszowskim drugiego dnia, mogliśmy podziwiać „koncertową” jazdę załóg spod znaku srebrnego szewrona. Po raz pierwszy całe podium zajęli zawodnicy, którzy postanowili zaufać marce Citroën!
Po wielu mniej udanych startach, tym razem bezapelacyjnymi zwycięzcami zostali Sławomir Ogryzek i Zbyszek Cieślar w Citroënie C2R2 MAX. Prowadzili pewnie od początku i żadna z załóg nie mogła się do nich nawet zbliżyć. Pokazali, że kiedy wszystko idzie po ich myśli, są bardzo szybcy i skuteczni. Zajęli pierwsze miejsca w klasyfikacji generalnej, klasie 6-tej i oczywiście w Citroën Rally Challenge.
Drugie miejsca wywalczyli zwycięzcy poprzedniej eliminacji – Tomasz Hupało i Rafał Fiołek na C2R2. Widać, że ta załoga nabiera doświadczenia z każdym kolejnym startem i powoli stają się głównymi kandydatami do końcowego zwycięstwa.
Trzecią załogą na mecie byli Sylwester Płachytka i Jacek Nowaczewski również w C2R2.
Marek Mularczyk z Michałem Rogóżem tym razem na trzecim miejscu w Citroën Rally Challenge, 8-mym w generalce i piątym w klasie 6-tej.
Następnym rajdem, w którym rywalizować będą zawodnicy Citroën Rally Challenge będzie Rajd Wisły w połowie września.
Nieoficjalna klasyfikacja Citroën Rally Challenge po Rajdzie Rzeszowskim:
1. Hupało/Fiołek C2R2 – 34 pkt.
2. Mularczyk/Rogóż C2R2 – 30 pkt.
3. Ogryzek/Cieślar C2R2MAX – 20 pkt.
źródło: Citroën Polska
Najnowsze komentarze