Bartłomiej Boruta
Wszystkie samochody które obsługiwał zespół 2Brally dojechały do mety bez żadnych problemów i co więcej – zajęły bardzo wysokie miejsca. Rajd był udany, klienci zadowoleni – wymarzone zakończenie sezonu. W kwestii mojego startu mogę powiedzieć, że Twingo Sport bardzo dobrze się prowadzi, chociaż w związku z warunkami na polskich drogach, zawieszenie wymaga dopracowania, a odczuwalny był także brak szpery. Myślę, że do dwóch tygodni uda się nam sprecyzować ofertę odnośnie przyszłorocznego Pucharu Renault Twingo Sport. Zainteresowanie samochodem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania zarówno ze strony kibiców, jak i zawodników, co dobrze rokuje na przyszły sezon.
Robert Suchoń (klasyfikacja generalna: 4. miejsce, klasa N3 i grupa N: 1. miejsce)
Jestem ogromnie zaskoczony moją końcową lokatą. Jak na debiut w RPP, to zajęte przez nas miejsce jest rewelacyjne. Złożyły się na to głównie dwa czynniki: nasz styl jazdy, który zakładał nie przecenianie swoich możliwości i jazdę bez zbędnego ryzyka oraz samochód, który był dobrze przygotowany. Dokładnie tak jak chcieliśmy. Mechanicy z 2Brally jak zwykle byli do naszych usług przez cały rajd. Naszym celem było dojechanie do mety, więc wykonaliśmy założony plan w 120%. Dziękuję za to także sponsorom: Kancelarie Windykacyjne Wexel i Krysta – usługi ślusarskie.
Piotr Ilnicki (grupa R: 1. miejsce)
Będąc jedynym zawodnikiem w grupie R wystarczyło dojechać do mety, aby zwyciężyć. Do rajdówki wsiadłem pierwszy raz, nie wykonując wcześniej żadnych testów i niestety na pierwszym oesie wypadliśmy z drogi, co ostudziło nasze zapały. Samochód był bardzo dobrze przygotowany, ale jest bardzo nerwowy i mocny, przez co wymaga zupełnie innej techniki jazdy niż np. Honda Type-R, czy jakakolwiek inna rajdówka, którą do tej pory jeździłem. Wynik na pewno byłby lepszy gdybym miał z nim większe doświadczenie.
Adam Kamisiński (klasyfikacja generalna: 10. miejsce, klasa A7: 2. miejsce)
Start po rocznej przerwie był bardzo udany, chociaż rajd nie należał do łatwych. W samochodzie brakowało kłowej skrzyni biegów i szpery, ale poza tym był perfekcyjnie przygotowany i wszystko w nim chodziło jak w zegarku. Zawieszenie, opony itd. również były idealnie dopasowane. Widać, że w zespole 2Brally pracują specjaliści znający się na rzeczy, na których wiedzy i doświadczeniu można w 100% polegać.
Źródło: 2Brally.pl
Najnowsze komentarze