Jestem przekonany, że słynącym ze spostrzegawczości naszym Czytelnikom nie umknęło, że w tym roku mija 50 lat od zaprezentowania Citroëna SM. To prawdziwie legendarne i unikatowe auto pokazane zostało w 1970 roku podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Nie trafiło w swój czas, ale dziś jest faktyczną legendą i gdzie się pojawi, tam wzbudza poruszenie.
O tegorocznych urodzinach Citroëna SM pisaliśmy już kilkakrotnie. Były też obchodzone podczas targów Retromobile 2020, które odbyły się w lutym w Paryżu. Wspaniała impreza! Polecam Wam, jak już skończy się to koronawirusowe szaleństwo i świat wróci do normy.
Podczas prezentacji Citroëna SM samochód zadziwił świat motoryzacyjny. Zaskoczył swoim wyjątkowym designem, wysokim poziomem komfortu dla wszystkich pasażerów i mocnymi sześciocylindrowymi silnikami Maserati. Dziś SM stał się ikoną prawdziwego stylu określaną czasem mianem „Latającej sofy” i jest uważany za techniczny cud swoich czasów.
Główny projektant Citroëna SM, ówczesny szef stylistów francuskiej marki, Robert Opron, stworzył pojazd, który został porównany do rakiety, a we Francji wymieniany jest jednym tchem z naddźwiękowym samolotem Concorde – również prawdziwym cudem techniki. Niezwykle płaski, aerodynamiczny Citroën SM o współczynniku oporu powietrza wynoszącym 0,32 jest nadal prawdziwą ikoną stylu. Charakterystyczny przedni pas z sześcioma głównymi reflektorami i umieszczoną pośrodku tablicą rejestracyjną, rozciągał się na całej szerokości samochodu. Nie mniej oryginalny tył sprawia, że samochód jest niesamowicie rozpoznawalny.
Silniki Citroëna SM pochodziły od Maserati, będącego wówczas firmą zależną od Citroëna. Główny inżynier Giulio Alfieri specjalnie zaprojektował sześciocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 2.7 i 3.0 litra do szczelnie wypełnionego przedziału silnikowego. Była to jednostka wyjątkowo kompaktowa i pomimo czterech wałków rozrządu znajdujących się w górnej części aluminiowych głowic był stosunkowo niski. Rezultat: stosunkowo szorstki i głośny silnik jak na sześciocylindrówkę. Z maksymalną prędkością 220 km/h Citroën SM był najszybszym pojazdem produkcyjnym z napędem na przednie koła od dłuższego czasu. Sportowy i jednocześnie luksusowy samochód turystyczny szybko zaczął odnosić sukcesy w sporcie motorowym. Kiedy po raz pierwszy wystartował w Rajdzie Maroka w 1971 roku, od razu go wygrał.
Liczne nowinki techniczne obecne na pokładzie Citroëna SM zapewniały wysoki poziom komfortu jazdy i bezpieczeństwa: hydrauliczne doświetlanie zakrętów szło dalej niż w Citroënie DS. Umożliwiło przesuwanie jodowych świateł drogowych wokół osi poziomej. Oczywiście Citroën SM tak, jak DS, został wyposażony w zawieszenie hydropneumatyczne.
Wspomaganie kierownicy Citroëna SM zależne od prędkości było również wyjątkowe, ponieważ po puszczeniu kierownicy automatycznie powracało do pozycji środkowej (DIRAVI). Bardzo bezpośrednie przełożenie przekładni doprowadziło do niezwykle silnego skrętu przednich kół i umożliwiło szczególnie szybkie manewry omijania.
Zanim produkcja Citroëna SM została przerwana w 1975 r. po wyprodukowaniu ogółem 12.920 egzemplarzy, powstało nieco specjalnych wersji, które do dziś przyciągają uwagę. Na pewno trzeba tu wspomnieć SM-a Mylord opracowanego przez paryskiego projektanta wersji specjalnych Citroënów, Henri Chaprona jako formę kabrioletu. Nie można też zapomnieć o SM-ie Opera jako rozszerzoną wersję SM Coupé. SM Présidentielle, również zaprojektowany przez Chaprona, był z kolei czterodrzwiowym kabrioletem, który był wykorzystywany przez prezydentów François Mitteranda oraz Jacquesa Chiraca podczas oficjalnych okazji. Cóż – prawdziwie reprezentacyjny samochód! Możecie go obejrzeć na dwóch podobnych zdjęciach w galerii poniżej.
Citroëna SM produkowano w latach 1970-1975. Powstało 12.920 egzemplarzy. Sześciocylindrowe widlaste silniki rozwijały moc 170-180 KM. Skrzynia biegów miała pięć przełożeń – był to pierwszy Citroën w historii z pięciobiegową przekładnią. Za zatrzymanie auta odpowiadały cztery hamulce tarczowe ze wspomaganiem i rozdziałem siły hamowania Samochód miał 4.930 mm długości, 1.870 mm szerokości i jedynie 1.320 mm wysokości.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze