Stalexport, firma która w 1997 roku otrzymała koncesję na autotradę Kraków – Katowice, podnosi ceny. Za przejazd w dwie strony zapłacimy nawet 60 zł. To jedna z najdroższych autostrad na świecie. Tak wysoka kwota jest nieadekwatna do standardu drogi oraz odległości, to zaledwie 60 kilometrów.
Prezesem Stalexportu jest… minister Emil Wąsacz. Co prawda niedługo ma zrezygnować z zasiadania w zarządzie, ale to właśnie on odpowiadał w 1997 roku za przyznanie przynoszącej krociowe zyski koncesji. Dziwnym trafem trafił potem na stanowisko prezesa spółki. Emil Wąsacz został powołany na ministra skarbu państwa w październiku 1997. Sprawował to stanowisko przez trzy lata. Wąsacz zapowiedział, że w marcu 2023 roku zrezygnuje z bycia prezesem Stalexport.
Stalexport Autostrada Małopolska to spółka akcyjna. Główni akcjonariusze tej firmy to włoska spółka Atlantia (ma ponad 60% akcji) oraz TFI PZU SA. Prezesem Atlantii jest z kolei Giampiero Massolo, były wysoki urzędnik włoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Atlantia nie ma zamiaru do 2027 roku rezygnować ze swoich udziałów i najwyraźniej mocno dba o to, aby koncesja Stalexportu, mimo wielu wątpliwości, w tym negatywnego raportu NIK, była utrzymywana.
Cena za przejazd na tak krótkim odcinku jak droga z Katowic do Krakowa jest wyższa niż koszt paliwa. I tak układ, stworzony wiele lat temu, trwa i ma się dobrze. Koncesja kończy się w 2027 r. Co będzie dalej? Ktoś zapewne ma już pomysł jak przejąć tą kurę znoszącą złote jajka…
Najnowsze komentarze