Od siedmiu miesięcy Dacia Sandero stoi w serwisie w południowej Anglii i czeka na naprawę radia. Samochód poza tym jest w pełni sprawny, jednak długi czas oczekiwania na wymianę części tak zdenerwował klientkę, że ta postanowiła codziennie protestować przed siedzibą dealera.
Dacia Sandero trafiła do serwisu w grudniu 2020 roku. Powodem była awaria zestawu audio. Serwis zamówił niezbędne części w Dacii, ale te do tej pory nie przyjechały. Powodem ma być niedobór komponentów, niezbędnych do produkcji elektroniki. Samochód poza tym jest w pełni sprawny, jednak klientka nie chciała go odebrać.
Właścicielka zapowiedziała, że codziennie będzie protestować przed salonem. „Dacia poinformowała mnie, że były opóźnienia z powodu epidemii COVID-19. Minęło jednak 7 miesięcy a w tym czasie nowe samochody były sprzedawane, przemysł motoryzacyjny działa. Nie mam pretensji do dealera, ale są przedstawicielami marki. Będzie protestować, dopóki nie znajdą rozwiązania”.
Przedstawiciel dealera powiedział w rozmowie z mediami, że robią wszystko, aby naprawić radio, a problem leży w braku części. „Zamówienie czeka w Dacii, nie możemy zrobić nic, dopóki go nie dostaniemy. Samochód jest poza tym w pełni sprawny”.
Klientka zamierza protestować codziennie, do momentu aż radio nie zostanie naprawione.
https://www.youtube.com/watch?v=H31bY0X7UN8
Lokalizacja dealera w Anglii: Dałeś Newquay
źródło: Cornwall Live
Najnowsze komentarze