Jakość samochodów Citroëna była tak wysoka, że założyciel marki rzucił mocne wyzwanie swoim konkurentom. 27 lipca 1933 roku, po przejechaniu w ciągu 144 dni 300.000 kilometrów, na torze Montlhéry, fabryczny Citroën 8CV o nazwie „Petite Rosalie”, wyposażony w aerodynamiczne nadwozie, był najlepszym świadectwem możliwości Citroëna.
Zadowolony i dumny Andre Citroën rzucił swoim konkurentom wyzwanie: „Jeśli od teraz do 1 stycznia 1935 r. jeden z waszych samochodów przejedzie ponad 300.000 km bez zatrzymywania się, ze średnią prędkością wyższą niż utrzymywana przez Petite Rosalie, zapłacę od razu 3 miliony franków”. Na tamte czasy była to potężna kwota, ale nie znalazł się żaden chętny, by podjąć wyzwanie.
Zobacz: wiadomości na temat aut marki Citroën. Codziennie nowe, ciekawe, aktualne
Warto wiedzieć, że od 26 kwietnia do 27 lipca 1933 roku samochód Citroëna jeździła przez 4 mesiące bez przerwy, osiągając średnią prędkość 93,5 km/h, bijąc aż 297 rekordów, w tym absolutny rekord najlepszych osiągów niezależnie od pojemności skokowej. Co ważne, surowe przepisy Fédération Internationale de l’Automobile, które wtedy obowiązywały, zezwalały tylko na wymianę części mechanicznych podlegających normalnemu zużyciu oraz kilka minut na zatankowanie lub wymianę kierowcy.
Zobacz: testy samochodów marki Citroën. Opinie, pomiary, spalanie
Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie firma Yacco, która dostarczyła olej smarujący silnik oraz 5 kierowców, zmieniających się co 5 godzin – w ten sposób na torze, oprócz jadącego, zawsze pozostawało co najmniej dwóch z nich, w czasie gdy pozostali odpoczywali.
Zobacz: promocje i wyprzedaże Citroëna w Polsce
Najnowsze komentarze