Samochody elektryczne stają się coraz bardziej popularne. Nic więc dziwnego, że producenci zaczynają oferować coraz więcej takich aut. Ale są tacy, którzy wolą pojazd elektryczny zbudować samemu. Zwłaszcza, że jest on dużo prostszy, niż samochód. Poznajcie Marca Areny, który zbudował elektryczną Dacię Logan.
Zaczęło się od kupna używanego auta z 2005 roku. Marc wyjął silnik, wymontował elementy związane z układem paliwowym i rozpoczął budowę. Dacia jest samochodem o prostej konstrukcji, więc nie było z tym większych problemów. Do tej pory Marc przejechał swoim samochodem prawie 20 tysięcy kilometrów. Zero napraw.
Sercem samochodu jest oczywiście silnik elektryczny. Zasila go pakiet akumulatorów litowo-jonowych o pojemności 20 Kwh. Taka ilość energii wystarcza na przejechanie około 160 kilometrów w normalnym ruchu. Niedużo? Być może, ale dla Marca liczyła się niska cena i możliwość szybkiego ładowania.
Samochód nie ma żadnych wodotrysków – ale jeździ doskonale. Marc ma spore doświadczenie w konstruowaniu pojazdów zasilanych alternatywnym paliwem. Zaczynał od Clio na olej ze smażalni, potem przygotował elektryczne Porsche. Dzisiaj porusza się Loganem i jak sam mówi – jest bardzo zadowolony.
Najnowsze komentarze