Peugeot 3008 II to przełomowy dla marki model, który stał się wielkim sukcesem w Europie. Nowoczesne, zdecydowane linie nadwozia, świetnie zaprojektowane wnętrze, spójna wizja całego samochodu, szeroki wybór napędów, także hybrydowych. Wszystko to sprawiło, że sprzedaje się jak świeże bułeczki.
I chyba nic dziwnego, że w rekordowym 2018 roku zdecydowało się na niego ponad dwieście tysięcy klientów a nawet w trudnym, pandemicznym 2021, Peugeot sprzedał blisko 140 tysięcy sztuk tego modelu. Co jednak myślały osoby, które są odpowiedzialne za najnowszą reklamę Peugeota 3008 naprawdę nie wiem. To jakiś absurd!
„Odważna, zaawansowana technologicznie konstrukcja Hybrydowego Peugeot 3008 z funkcją statycznego doświetlania zakrętów, pozwoli Ci dostrzec to, co pozornie niewidoczne. Naładuj baterię i poczuj beztroski spokój z jazdy – nawet nocą.”
Te dwa zdania, które mają reklamować samochód, brzmią moim zdaniem tak, jakby ich fragmenty zostały napisane przez cztery różne osoby, z których każda próbowała promować jakiś inny element:
- Odważna, zaawansowana technologicznie konstrukcja hybrydowa,
- Statyczne doświetlanie zakrętów,
- Jazda na silniku elektrycznym
- Spokojna (w domyśle bezpieczna) jazda nocą,
Największy dysonans, który aż do mnie krzyczy z tej reklamy, to kwestia połączenia napędu hybrydowego z doświetlaniem zakrętów. Aż chciałoby się zapytać twórcę owego zdania, co on miał tak naprawdę na myśli. Czy hybryda ma coś wspólnego z dwoma niewielkimi reflektorkami, doświetlającymi pobocze? Jaki sens jest łączenia tych rozwiązań? Brak tu logiki i spójności.
Poza tym prawie wszystko się zgadza. Prawie. Nie sposób nie zgodzić się ze sformułowaniem, że konstrukcja Peugeot 3008 jest odważna. Hybryda jest zaawansowana technologicznie, samochód ma doświetlanie zakrętów. Dalej mamy sformułowanie o czymś „pozornie niewidocznym”, też jakoś niepasujące do przekazu. Bardziej by tu pasowało opowiedzenie o systemie noktowizora, czyli w tym przypadku Peugeot Night Vision. Wtedy rzeczywiście rzeczy pozornie niewidoczne stają się dostrzegalne. Nie raz i nie dwa chwaliliśmy to rozwiązanie i docenialiśmy. Ale doświetlanie zakrętów? Naprawdę?
Peugeot 3008 nie kojarzy mi się też ze spokojną jazdą nocą. Wręcz przeciwnie! Hybryda (a o tym mówi przecież reklama) może mieć nawet 300 KM, które z kompaktowego 3008 czynią rajdówkę. Co prawda kosztuje to wtedy odpowiednio (cena hybrydowego 300-konnego 3008 zaczyna się od 221 tysięcy zł), ale spokoju tu nie zaznasz. Ciszy – tak. Za to dynamika jest niesamowita, wciska w fotel. Peugeot przyspiesza w 5,9 sekundy do setki. Spokój? Nie!
Bardzo się cieszę, kiedy widzę reklamy marki Peugeot w Polsce. Są to samochody warte, by je poznać i być może zdecydować się na zakup. Jednak taka absurdalna w mojej opinii reklama nie przynosi ani efektów sprzedażowych ani nie świadczy zbyt dobrze o osobach, które odpowiadają za kampanię.
Najnowsze komentarze