Renault odnotowało dzisiaj najniższy kurs akcji od listopada 2020. Związane jest to z obawami dotyczącymi działalności firmy w Rosji. Koncern posiada tam dwie duże fabryki i duży udział w rynku.
Podczas wtorkowej sesji giełdowej w Paryżu wartość akcji Renault spadła aż o 7,4%, do poziomu 26,43 euro za akcję. Wycena rynkowa spadła w związku z tym poniżej 8 mld euro. Dzieje się tak dlatego, że Rosja jest drugim co do wielkości rynkiem dla Renault. Koncern generuje tam około 5 mld euro rocznie, co stanowi około 12% jej przychodów – wynika z danych Bloomberg Intelligence. Udział rynku rosyjskiego w sprzedaży innych firm jest dużo niższym. Przykładowo BMW, Mercedes-Benz czy Volkswagen mają tam udział na poziomie 2% całości sprzedaży.
Obie fabryki Renault mogą wkrótce całkowicie przestać działać, co związane będzie z brakiem części i podzespołów, importowanych z Europy. Logistyka całkowicie się załamała po rozpoczęciu działań wojennych. Stało się tak na skutek sankcji, wprowadzonych przez państwa zachodnie i Polskę.
Tymczasem w samej Rosji ludzie szturmują salony i kupują jak najwięcej samochodów. Robią to z obawy przed całkowitym brakiem aut i wzrostem ich cen. Kurczą się też zapasy części i podzespołów, co rodzi dodatkowe problemy m.in. w branży transportowej.
https://www.youtube.com/watch?v=ochxsX64wvA
Najnowsze komentarze