Luca De Meo wypowiedział się na temat przyszłości marki Alpine. Chciałby, żeby marka ta stała się producentem supersamochodów, takich jak Ferrari.
Nowy szef Renault chce zwiększyć rentowność całego koncernu i uważa Alpine za jego ważną część. Warto przypomnieć, że do niedawna nie było jeszcze pewne, czy marka pozostanie w grupie, ale dzisiaj wydaje się, że to jest przesądzone. Zmiany obejmą m.in. wsparcie wizerunkowe – zespół Renault F1 od następnego sezonu będzie nazywać się Alpine F1. Ma to wzmocnić powiązanie marki ze sportem.
Zobacz: test Alpine A110 – samochód sportowy na wakacje (do Chorwacji i z powrotem)
W 2018 roku sprzedano 1.950 sztuk Alpine, w 2019 było to już 4.376 samochodów. Alpine A110 okazało się więc sukcesem, jest to auto które daje bardzo dużo sportowej przyjemności z jazdy, a jednocześnie jego cena nie jest wygórowana. Jednak produkcja na niewielką skalę nie przynosi oczekiwanych zysków, stąd planowane są zmiany.
Zobacz: Alpine 300 KM przechodzi testy
De Meo uważa, że połączenie doświadczeń Renault z F1 oraz Alpine powinno dać pożądany efekt. Szef Renault chce rozwijać markę sportową i możliwe, że nowy model sygnowany znaczkiem Alpine wszystkich zaskoczy, będąc dużym krokiem w kierunku supersamochodów.
źródło: Autocar UK
Najnowsze komentarze