– Mając już zapewniony tytuł mistrza świata w wyścigach LMP2, zespół Signatech-Alpine z numerem bocznym 36 ukończył 6-godzinny wyścig w Bahrajnie na trzecim miejscu.
– Jest to siódme podium w dziewięciu startach kierowców Gustavo Menezesa, Nicolasa Lapierre’a i Stéphane’a Richelmiego!
– Kierowcy samochodu Baxi DC Racing Alpine nr 35, Paul-Loup Chatin, Ho-Pin Tung i David Cheng, mieli udany wyścig i przekroczyli linię mety na szóstej pozycji.
Już w kwalifikacjach samochód Signatech-Alpine utrzymywał się na czele stawki. W wyniku dyskwalifikacji samochodu G-Drive nr 26, Gustavo Menezes i Stéphane Richelmi uzyskali drugie w tym sezonie pole position dla załogi nr 36, zaś Paul-Loup Chatin i David Cheng wywalczyli siódme miejsce na starcie w klasie LMP2 za kierownicą samochodu nr 35 zespołu Baxi DC Racing Alpine.
Start do 6-godzinnego wyścigu w Bahrajnie nastąpił w sobotę o godzinie 16:00, gdy słońce zaczynało już zachodzić. Od zgaszenia świateł startowych Gustavo Menezes utrzymywał prowadzenie.
Kalifornijczyk wypracował sobie zdecydowaną przewagę kilku długości samochodu, pozwalającą mu kontrolować jazdę rywali podczas obu jego zmian za kierownicą.
Paul-Loup Chatin w samochodzie Baxi DC Racing Alpine również bardzo dobrze zaczął wyścig. Francuz przedarł się na szóstą pozycję przed oddaniem kierownicy zmiennikowi, Ho-Pin Tungowi, w tym samym momencie, gdy Nicolas Lapierre zmieniał za kierownicą Gustavo Menezesa.
Od pierwszej zmiany Francuz odczuwał spadek osiągów samochodu, lecz dzięki talentowi kierowcy Signatech-Alpine nr 36 utrzymywał się na czele stawki aż do połowy wyścigu.
W tym czasie Ho-Pin Tung dokonał wyjątkowego wyczynu. Podczas swej trzeciej zmiany za kierownicą, przedarł się na drugie miejsce. Potem przekazał kierownicę Davidowi Chengowi, a Stéphane Richelmi zmienił się z Nicolasem Lapierrem.
Podobnie jak jego kolega z zespołu, Stéphane zmagał się ze zbyt słabą przyczepnością opon. Monakijczyk ograniczał w miarę możliwości stratę czasową, lecz mimo to spadł na czwarte miejsce.
Na ostatnią godzinę wyścigu na miejsce kierowcy powrócił Nicolas Lapierre. Po zmianie opon na nowe udało mu się wywalczyć miejsce na podium na dwanaście minut przed końcem!
W drugim zespole w końcówce wyścigu samochód przejął Paul-Loup Chatin po dwóch zmianach Davida Chenga. Zapewnił Baxi DC Racing Alpine szóstą pozycję.
Bernard Ollivier, Zastępca Dyrektora Generalnego Alpine: „Ten wyścig odzwierciedla w pewnym stopniu nasz sezon startów: w pierwszej połowie w pełni kontrolowaliśmy sytuację, realizując strategię nastawioną na zwycięstwo, a potem nastąpił okres braku kontroli, gdy musieliśmy się bronić. Zobaczyliśmy, jak cała ekipa umiała zareagować i walczyć o podium. To dowód, że trzeba równie dobrze umieć odnosić zwycięstwa, jak i bronić honorowej pozycji, która zawsze liczy się do ogólnego wyniku”.
Philippe Sinault, Szef Teamu Signatech-Alpine: „Jeszcze nie wiemy, dlaczego mieliśmy trudności po dwóch zmianach Gustavo Menezesa. Nagle Nicolas Lapierre zaczął skarżyć się na samochód, na jego znaczną nadsterowność i drgania w tylnej części. Mógł to być problem w samochodzie lub konsekwencja spadku temperatury. Jednak na treningach uzyskiwaliśmy dobre wyniki w takich samych warunkach chłodnej pogody. Zapowiedzieliśmy, że zakończymy sezon na pierwszym miejscu i tego dokonaliśmy. Samochód nr 36 przejechał dziś najwięcej okrążeń na czele stawki i wywalczyliśmy miejsce na podium. Nie mamy prawa być zawiedzeni takim sezonem. Zespół Baxi DC Racing Alpine wspaniale pojechał w tym wyścigu oscylując między drugim a szóstym miejscem. Ho-Pin i Paul-Loup byli blisko najszybszych kierowców w wyścigu, a David zaliczył swój najlepszy wyścig roku. Ostatnio zrobił duże postępy”.
Paul-Loup Chatin: „Myślę, że znaleźliśmy prawie idealne ustawienia samochodu na ten wyścig. Opony nie zużywały się tak szybko jak w samochodzie nr 36 i to pozwoliło nam na bardziej agresywną jazdę. Samochód prowadziło się bardzo przyjemne, zwłaszcza na ostatniej zmianie. Niemniej na pięć okrążeń przed metą miałem drobną kolizję i wolałem zwolnić, by nie ryzykować dodatkowych kłopotów. Natomiast David i Ho-Pin jechali bardzo dobrze i to szóste miejsce na mecie daje dużą satysfakcję”.
Ho-Pin Tung: „Utrzymywaliśmy dziś bardzo dobre tempo, lepsze niż w poprzednich wyścigach. Przyjęliśmy odważną strategię z moimi trzema zmianami za kierownicą. Oczywiście w konsekwencji trzeba było kontrolować zużycie opon, ale wszystko przebiegło dobrze i mogłem wywalczyć drugie miejsce! W trakcie tego sezonu mieliśmy lepsze i gorsze chwile, szczególnie w Le Mans, gdzie problemy mechaniczne rozwiały nasze nadzieje na podium. Mimo to jestem zadowolony z tego pozytywnego końca sezonu”.
David Cheng: „Myślę, że wykonaliśmy dobrą pracę podczas tego trudnego wyścigu. Podobnie jak podczas całego sezonu poziom tych zawodów był bardzo wysoki. Do samej mety różnice między rywalami były bardzo niewielkie i szóste miejsce jest dobrym ukoronowaniem tej walki. W trakcie kolejnych wyścigów zdobyliśmy dużo doświadczeń, pozwalających nam jeździć coraz szybciej. Ogólnie jestem zadowolony z naszych wyników”.
Gustavo Menezes: „Szczerze mówiąc, mam pewien niedosyt. Po starcie z pole position miałem dwie bardzo dobre zmiany i mogłem uzyskać przewagę ośmiu sekund. Myśleliśmy, że Nicolas odjedzie jeszcze bardziej, ale nagle zaczął tracić sporo czasu… Nie możemy jednak przez to zapomnieć o całości tego wspaniałego sezonu: dużo wygrywaliśmy w tym w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans i jesteśmy mistrzami świata! To niesamowite jak na mój pierwszy sezon startów w wyścigach długodystansowych”.
Nicolas Lapierre: „W trakcie mojej pierwszej zmiany za kierownicą zauważyłem ogromny spadek osiągów samochodu i nadal nie umiemy tego wytłumaczyć. Będziemy analizować, co się stało, ale trochę smutno jest kończyć sezon w taki sposób. Start mieliśmy naprawdę bardzo dobry i myśleliśmy, że powalczymy o zwycięstwo, ale cóż, takie są wyścigi! Jest to jednak nasze siódme podium w tym sezonie”.
Stéphane Richelmi: „To wcale nie było dla mnie takie łatwe! Miałem dwie nowe opony i dwie już używane w kwalifikacjach – na takim ogumieniu musiałem jechać przez dwie zmiany. Starałem się utrzymać dobre tempo, oszczędzając jednocześnie opony, ale na kolejnych okrążeniach było to już bardzo trudne. Zmodyfikowaliśmy naszą strategię, aby Nicolas mógł zakończyć wyścig na nowych oponach i zdobyć miejsce na podium. Najważniejszy jest łączny wynik, w tym zwycięstwo w Le Mans oraz tytuł mistrzowski w klasie LMP2”.
KLASYFIKACJA LMP2 WYŚCIGU 6-GODZINNEGO W BAHRAJNIE
1. G-Drive Racing nr 26 184 okrążenia
2. RGR Sport by Morand nr 43 +6’’840
3. Signatech-Alpine nr 36 + 1 okrążenie
4. Extreme Speed Motorsports nr 31 + 1 okrążenie
5. Extreme Speed Motorsports nr 30 + 1 okrążenie
6. Baxi DC Racing Alpine nr 35 + 2 okrążenia
7. Manor nr 45 + 2 okrążenia
6. SMP Racing nr 37 + 5 okrążeń
7. SMP Racing nr 27 + 8 okrążeń
9. Manor nr 44 + 9 okrążeń
KLASYFIKACJA LMP2 – MISTRZOSTWA ŚWIATA WYŚCIGÓW DŁUGODYSTANSOWYCH FIA (WYNIKI NIEOFICJALNE)
1. Signatech-Alpine nr 36 199 punktów
2. RGR Sport by Morand nr 43 169 punktów
3. G-Drive Racing nr 26 165 punktów
4. Extreme Speed Motorsports nr 31 116 punktów
5. Extreme Speed Motorsports nr 30 78 punktów
6. SMP Racing nr 37 71 punktów
7. Strakka Racing nr 42 66 punktów
8. SMP Racing nr 27 62 punkty
9. Baxi DC Racing Alpine nr 35 42 punkty
10. Manor nr 44 28 punktów
źródło: Renault Polska
Najnowsze komentarze