Renault 5 Alpine, rajdowy Citroen Saxo, Peugeot 106 i cała masa innych sportowych samochodów – Autosport International 2019 to był raj dla wszystkich miłośników sportów motorowych. Dlatego relację z naszej wizyty na tym wydarzeniu podzieliłem na dwie części. Na początek pokażę Wam garść zdjęć najróżniejszych samochodów sportowych i usportowionych, jakie w Birmingham pokazywano. Aut francuskich na tej imprezie nie brakowało, choć… były w mniejszości. Nie da się jednak ukryć, że poddani Jej Królewskiej Mości samochody kochają, a i motosport nie jest im obojętny. Swoją drogą byliśmy chyba jedyną redakcją z Polski, która się do Birmingham wybrała. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii pod artykułem!
Brytyjczycy tłumnie odwiedzali halę NEC zlokalizowaną tuż przy dworcu kolejowym, do którego zresztą jest bardzo blisko z lotniska w Birmingham. Czasem trzeba się było nieźle namęczyć, żeby zrobić zdjęcie jakiemuś samochodowi. Udało mi się jednak trochę materiału pozyskać i dziś dzielę się z Wami pierwszą porcją zdjęć z targów Autosport International 2019 w Birmingham.
W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia zarówno aut cywilnych (tu głównie modele Renault z gamy R.S., ale też Renault 5 Alpine), jak i wyczynowych, przygotowanych do zmagań na różnych torach. Oprócz marek powszechnie znanych (Citroën, Peugeot, Renault) wypatrzyłem też Talbota, czy Ligiera. Ten drugi znany jest ostatnio głównie z mikrosamochodów, ale ma też bogatą motorsportową tradycję. Na Autosport International 2019 w Birmingham były oczywiście Ligiery wyczynowe używane w wyścigach długodystansowych. Jeśli zaś chodzi o Talbota, to znalazłem tylko tego jednego Sunbeama.
Brytyjski klub miłośników Renault zaprezentował Megane R.S. i to od drugiej generacji (popularne „żelazko”) aż po obecną, oraz Clio R.S. To tam pokazano Renault 5 Alpine, już rzadko u nas spotykany model. Clio zresztą – w różnych generacjach – pojawiało się na wielu stoiskach. To auto wykorzystywane do wielu dyscyplin sportu motorowego w Wielkiej Brytanii.
Podobnie było z Citroënem – w galerii zobaczycie kilka różnych Saxo. Model u nas już trochę zapomniany, rzadko spotykany (w cywilnych wersjach) na drogach, choć przecież przestronny i dobrze wyposażony, jak na ówczesny segment B. W Wielkiej Brytanii dużym powodzeniem cieszyły się wersje VTS. To na ich bazie powstawały naprawdę dobre samochody rajdowe i wyścigowe. Do dziś są tam żywe.
W ramach BARC rozgrywany jest też Trade Team Citroën C1 Challenge – zmagania najmniejszymi Cytrynkami. Organizuje je C1 Racing Club, a na bieżący rok zaplanowano dziesięć wyścigów. To doskonały sposób na wejście w świat motorsportu – nie wymaga wysokich kosztów, a pozwala zdobyć doświadczenie. Co ciekawe w ramach Trade Team Citroën C1 Challenge rozgrywane są wyścigi długodystansowe, nawet 24-godzinne! Oto plan cyklu na bieżący rok:
tor |
data |
czas trwania |
Croft |
16. marca |
2 x 3 h |
Silverstone GP |
26-28 kwietnia |
24 h |
Anglesey |
25-26 maja |
4 h |
Pembrey |
8-9 czerwca |
2 x 6 h |
Mallory |
28. lipca |
sprinty |
Snetterton |
10-11 sierpnia |
3 h |
Anglesey Int. |
6-8 września |
24 h |
Croft |
21-22 września |
4 h |
Spa |
25-27 października |
24 h |
Brands Hatch |
16-17 listopada |
2 h |
Oprócz oglądania samochodów podczas Autosport International 2019 w Birmingham można było kupić części do aut (głównie do zastosowania w sportach samochodowych), ale też odzież, czy miniaturki modeli. Sam kupiłem sobie model Citroëna BX 4TC. Ceny – nie licząc jakichś takich zabaweczek – z reguły startowały od 10 funtów, ale za wiele modeli trzeba było zapłacić 20-30 funtów. Były też droższe egzemplarze, z reguły większe gabarytowo.
Do galerii pozwoliłem sobie dorzucić kilka zdjęć hostess. Nie było ich wiele, ale na paru stoiskach się dziewczyny kręciły. Uznałem, że przynajmniej część z Was zechce na takie fotki zerknąć. Następna edycja Autosport International 2019 w Birmingham odbędzie się w dniach 9-12. stycznia 202 roku. Myślę, że każdy miłośnik motorsportu, ale i tuningu, powinien się na te targi wybrać.
Tak swoją drogą wstęp na Autosport International 2019 w Birmingham nie jest tani, przynajmniej jeśli chodzi o nasze, polskie warunki. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 39 funtów. Dzieci w wieku 6-15 lat płacą 25 funtów. Jeśli zwiedzający chce wyjść na paddock, to ceny rosną o 10 funtów. Pakiet VIP kosztuje aż 130 funtów. Mimo takich kosztów (na tamtejsze warunki nie jest to specjalnie dużo), zwiedzających było mnóstwo. Byłem tam w sobotę i być może to właśnie sprawiło, że wszędzie były tłumy.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze